- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
29 lutego 2012, 09:17
Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami
![]()
mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
12 marca 2012, 14:49
ja po obiedzie, pełna jak nie wiem co ... zgrzeszyłam dziś garstką m&m's więc chyba będę troszkę dłużej na rowerku jeździć, żeby pozbyć się tego poczucia winy.. :)
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
12 marca 2012, 15:31
A ja jestem zła, bo obiad na domiar złego okazał się niesmaczny, więc nie zjadłam całego. Skutek jest taki, że byłam tak głodna, że niedawno zjadłam podwieczorek. Jest godzina 15.30 a mi do końca dnia został tylko jeden posiłek :/ Chyba utnę sobie drzemkę, żeby czas szybciej mijał ;)
- Dołączył: 2012-03-12
- Miasto: Roma
- Liczba postów: 10
12 marca 2012, 19:33
Dzięki MJane za wsparcie, ja juz pomału się przygotowuje do tej diety, zjadłam w obiad tylko surówkę a na kolacje duszone warzywa i mały kawałek piersi z kurczaka.....jestem syta:)..... mam nadzieje ze jak zacznę pojutrze dietę to nie będę chodzić głodna bo nie wytrzymam i zacznę znowu się obżerać....
- Dołączył: 2007-01-07
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 882
12 marca 2012, 19:45
przegrałam z łakomstwem :( przyjechałam do rodziców przed obiadem,wczoraj zakupili wspaniale pachnącą szynkę domowej roboty, robiłam dietetyczny obiad, zaglądałam do lodówki i ona do mnie przemawiała ale sie nie dałam, niestety poległam robiąc córeczce kanapki na kolację, spróbowałam tylko kawałeczek, zrobiłam sobie jedną kanapkę z moim ulubionym chlebem słowiańskim, później kolejną i jeszcze jedną, minęło 1,5h a ja wciąż czuje jej zapach i smak i znów jestem głodna
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
12 marca 2012, 22:09
też takie dzisiaj wyrzuty sumienia miałam.. zjadłam 2 łyżeczki nutelli płaskie, ta nutella tak samo do mnie przemawiała jak szynka.. :(( straszne uczucie, prawda?:( ale damy radę:)
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
13 marca 2012, 10:06
Ehh... a mnie dzisiaj ogarnęło jakieś takie zniechęcenie. Nawet nie to, że mam ochotę się nawpierdzielać niewiadomo czego, ale jakoś tak smutno mi. Nie wiem, to chyba przez brak cukru... :/
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 877
13 marca 2012, 11:19
A mnie tu dawno nie było :( bo aż wstyd tak grzeszyłam - nie piłam i zjadłam pare słodyczy + jeden zwykły obiad z baru i teraz nie umiem sie przestawic :(
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
13 marca 2012, 12:50
W końcu mam czas żeby cokolwiek napisać.
Dla mnie weekend był chyba najcięższy ze wszystkich dni. Skończyło się na tym, że skusiłam się na parę paluszków hehe :P:P
Co do diety to na razie jest w porządku tylko chyba zmienię sobie ilości psiłków bo te 5 to dla mnie za dużo i czasem pomijam np. lunch.
Na siłownię chodzę 4 razy w tyg a wczoraj bylam rano i wieczorem hehe
![]()
Miłego dnia zyczę...
- Dołączył: 2012-02-12
- Miasto: Ruda
- Liczba postów: 2
13 marca 2012, 15:06
Witajcie, pierwszy raz korzystam z tej diety, jak na razie jestem zadowolona, ale czy dam rade wytrzymać do końca? Moja wymarzona waga będzie 1 czerwca. Jak dam rade przy wielkanocnym stole?
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
13 marca 2012, 15:10
Właśnie zjadłam obiad - dawno już nie widziałam tak dużej porcji na moim talerzu - miałam 150 g kurczaka i 150 g kapusty gotowanej - objadłam się ;) no ale na podwieczorek mam 5 migdałów i 5 orzechów - szaleństwo :/ szczególnie że nie przepadam za migdałami i orzechami włoskimi w formie "czystej". Staram się nie zmieniać mojego menu, chyba, że już czegoś ewidentnie nie lubię, więc się troszkę momentami męczę, ale jeśli dzięki temu mam mieć szybciej wyśnioną figurę to chyba warto...