Temat: Smacznie dopasowana od 5.03.2012 - ktoś chetny??

Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
Pasek wagi
ja po obiedzie, pełna jak nie wiem co ... zgrzeszyłam dziś garstką m&m's więc chyba będę troszkę dłużej na rowerku jeździć, żeby pozbyć się tego poczucia winy.. :)
A ja jestem zła, bo obiad na domiar złego okazał się niesmaczny, więc nie zjadłam całego. Skutek jest taki, że byłam tak głodna, że niedawno zjadłam podwieczorek. Jest godzina 15.30 a mi do końca dnia został tylko jeden posiłek :/ Chyba utnę sobie drzemkę, żeby czas szybciej mijał ;) 
Dzięki MJane za wsparcie, ja juz pomału się przygotowuje do tej diety, zjadłam w obiad tylko surówkę a na kolacje duszone warzywa i mały kawałek piersi z kurczaka.....jestem syta:)..... mam nadzieje ze jak zacznę pojutrze dietę to nie będę chodzić głodna bo nie wytrzymam i zacznę znowu się obżerać.... 
przegrałam z łakomstwem :( przyjechałam do rodziców przed obiadem,wczoraj zakupili wspaniale pachnącą szynkę domowej roboty, robiłam dietetyczny obiad, zaglądałam do lodówki i ona do mnie przemawiała ale sie nie dałam, niestety  poległam robiąc córeczce kanapki na kolację, spróbowałam tylko kawałeczek, zrobiłam sobie jedną kanapkę z moim ulubionym chlebem słowiańskim, później kolejną i jeszcze jedną, minęło 1,5h a ja wciąż czuje jej zapach i smak i znów jestem głodna
też takie dzisiaj wyrzuty sumienia miałam.. zjadłam 2 łyżeczki nutelli płaskie, ta nutella tak samo do mnie przemawiała jak szynka.. :(( straszne uczucie, prawda?:( ale damy radę:)
Ehh... a mnie dzisiaj ogarnęło jakieś takie zniechęcenie. Nawet nie to, że mam ochotę się nawpierdzielać niewiadomo czego, ale jakoś tak smutno mi. Nie wiem, to chyba przez brak cukru... :/ 
A mnie tu dawno nie było :( bo aż wstyd tak grzeszyłam - nie piłam i zjadłam pare słodyczy + jeden zwykły obiad z baru i teraz nie umiem sie przestawic :(
W końcu mam czas żeby cokolwiek napisać.
Dla mnie weekend był chyba najcięższy ze wszystkich dni. Skończyło się na tym, że skusiłam się na parę paluszków hehe :P:P
Co do diety to na razie jest w porządku tylko chyba zmienię sobie ilości psiłków bo te 5 to dla mnie za dużo i czasem pomijam np. lunch.
Na siłownię chodzę 4 razy w tyg a wczoraj bylam rano i wieczorem hehe
Miłego dnia zyczę...
Pasek wagi
Witajcie, pierwszy raz korzystam z tej diety, jak na razie jestem zadowolona, ale czy dam rade wytrzymać do końca? Moja wymarzona waga będzie 1 czerwca. Jak dam rade przy wielkanocnym stole? 
Właśnie zjadłam obiad - dawno już nie widziałam tak dużej porcji na moim talerzu - miałam 150 g kurczaka i 150 g kapusty gotowanej - objadłam się ;) no ale na podwieczorek mam 5 migdałów i 5 orzechów - szaleństwo :/ szczególnie że nie przepadam za migdałami i orzechami włoskimi w formie "czystej". Staram się nie zmieniać mojego menu, chyba, że już czegoś ewidentnie nie lubię, więc się troszkę momentami męczę, ale jeśli dzięki temu mam mieć szybciej wyśnioną figurę to chyba warto...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.