- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
29 lutego 2012, 09:17
Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami
![]()
mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
11 marca 2012, 12:00
ja z niecierpliwością oczekuję piątku, aby znów się zważyć, chociaż wczoraj podjadłam między obiadem a deserem, ale myślę, że garstka mieszanki suszonych owoców mi nie zaszkodzi, tym bardziej że godzinkę jeździłam na rowerku.. Czekam na koniec dietki bo wiosna się zbliża, a chciałabym już w wakacje iść na plażę swobodnie w stroju kąpielowym bez zbędnego tłuszczyku:)
- Dołączył: 2007-01-07
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 882
11 marca 2012, 16:03
MJane cały serek
![]()
ja miałam 20g to pewnie jedna łyżeczka tylko ja do tego miałam owoce
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
11 marca 2012, 17:10
no cały nie, też mam coś koło 20 g, ale to i tak coś koło dwóch łyżek - nigdy nie jadam sobie takiego serka ot tak, bez dodatków więc czuję, że nawet taka ilość mnie całkowicie zaklei ;)
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 280
11 marca 2012, 17:45
a ja przyznam się że weekendowo nagrzeszyłam. Miałam niespodziewaną wizytę gości nagle, z pobytem na drugi dzień. Ot tak od ręki. Było super, ale totalnie nie poświęciłam czasu na posiłki dla siebie. Skosztowałam parę ciasteczek, troszkę jajka które było w sosie majonezowo-jogurtowym. No obawiam się, że mogłam trochę przekroczyć kalorie. No ale idzie nowy dzień to postaram się wyrównać straty. Trzymajcie się.
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
11 marca 2012, 21:10
Klaudia nie przejmuj się - każdemu się zdarza, grunt to wracać na dobre tory :)
Ja dzisiaj ucięłam sobie drzemkę po obiadku i... obudziłam się na kolację ;) Zjadłam więc podwieczorek i póki co nie jestem głodna, więc chyba sobie odpuszczę dzisiejszą kolację. To niesamowite, jak szybko skurczył mi się żołądek!
Moją pierwszą nagrodą w Vitamotywacji jest masaż, więc dzisiaj tak na zapas kupiłam już bon na zakupach grupowych - do wyboru są cztery różne masaże, ale najbardziej kusi mnie czekoladowy - boję się tylko, że po takim seansie obudzi mi się ochota na czekoladę - co myślicie? Może lepiej będzie jednak skorzystać z jakiegoś mniej "smacznego" masażu? :)
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
11 marca 2012, 22:34
trochę czekoladki nie zaszkodzi :))
- Dołączył: 2007-01-07
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 882
12 marca 2012, 00:39
ja bym wybrała mniej przyjemy odchudzający
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
12 marca 2012, 07:26
monikazd no właśnie też tą opcję brałam pod uwagę, ale z drugiej strony to ma być dla mnie nagroda, nie kara ;)
odruchowo wlazłam znowu na wagę i oczom nie wierzę - od wczoraj kolejne 0,5 kg mniej! Od wczoraj mam @, czy to możliwe że już ze mnie schodzi to całe "napuchnięcie"? :) Tak czy inaczej idę jak burza! ^^ Dałabym się pokroić za to, żeby w takim tempie spadała mi waga, ale się nie łudzę - podejrzewam, że zastój czai się tuż za rogiem...
- Dołączył: 2012-03-12
- Miasto: Roma
- Liczba postów: 10
12 marca 2012, 11:23
Witajcie, wykupiłam dzisiaj te dietę i mam nadzieje ze mi pomoże , od środy zaczynam !
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
12 marca 2012, 12:32
krysiu trzymam kciuki :) Będzie dobrze!
Moje dzisiejsze drugie śniadanie było tak malutkie, że już mi burczy w brzuchu, ale chyba jeszcze za wcześnie na obiad, co? :/