Temat: Cambridge - dla tych co juz korzystały i tych, co będą:-))

Pomyslałam sobie, że otworzę temat diety cmabridge. Wszyscy są mile widziani, a zwłaszcza osoby, które już stosowały tę dietę, jak również te, które mają zamiar.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami i przeżyciami oraz spostrzeżeniami z tej diety
Ja dziś znów się  mega podbudowalam słysząc od sąsiada który mieszka obok mojej pracy ''Co Pani zrobiła, że tak ładnie Pani schudła''

Gratuluję dziewczyny swietnych rezultatów. Zobaczycie, im mniej będziecie ważyć, tym bardziej będzie widoczny każdy zrzucony kilogram czy centymetr! Ani się obejrzycie, a już będziecie szczupłe i piękne (piękne już jesteście!).

To prawda, że każdy jest inny. Ktoś tam nie je mlecznych produktów, inny ktoś nie je tłuszczy, a jeszcze inny węglowodanów. Ktoś uważa, że najważniejszym posiłkiem jest śniadanie, a ktoś inny w ogóle śniadań nie je, bo mu się metabolizm rozkręca koło południa. Tak dobrze i tak też dobrze. Trzeba dostrzec potrzeby własnego organizmu, nie kopiować ślepo innych, tylko jeść to, czego się potrzebuje. Nic na siłę. Same zobaczycie, że po takiej głodówce organizm sam wysyła sygnały, co trzeba zjeść.

Ważne jest nieuleganie napadom głodu po wyjściu z diety. Te się (niestety) często pojawiają. Musimy tutaj być czujne. Taki mechanizm się włącza, kiedy organizm krzyczy "napychamy się, bo nie wiadomo, kiedy znowu dadzą nam jeść!" - trzeba to opanować, to taka walka z samą sobą. A może nie tyle walka, co właśnie pogodzenie się, rozejm.

Ja już skończyłam definitynie DC, jeszcze dojadam resztki, jakieś pół zupki DC domieszane do ugotowanych warzyw w sosie własnym :), czasem kupię batona w Rossmanie (też są dobre, troszkę więcej kalorii mają niż te DC, ale są łatwo dostępne). W sobotę urządziłam sobie dzień warzywny. Same warzywka - zjadłam ich tony. Fasolka szparagowa, brukselka, kalafior, brokuł, buraki, marchewka, kalarepka, kapusta kiszona. Sporo tego, ale obiecałam sobie, że będę jadła tyle ile wlezie. Następnego dnia stanęłam na wadze - i doznałam szoku. 1.5 kg w górę! Myślałam, że się załamię, ale teraz wiem, że to błonnik w przewodzie pokarmowym (nie zaliczyłam ubikacji) i woda (warzywa były posolone). Wszystko zleciało już. Kolejnym moim eksperymentem (może w następną sobotę) będzie kefir+jabłka. Też dowolne ilości przez cały dzień. Czytałam gdzieś, że taka jednodniowa dieta idealnie czyści jelita. Zobaczymy. W każdym razie jest to sensowniejsze niż same warzywa, bo ma białko i nie będę po tym chodziła padnięta i osłabiona.

A poza tym ćwiczę, jeżdżę na rowerze i dojrzewam do biegania. To ważne, żeby znaleźć sobie jakieś ruchowe zajęcie po osiągnięciu celu, bo w przeciwnym razie z braku celu można popaść w stare koleiny.

cześć, Dziewczyny.
wcześniej pisałam na Kafeterii, ale ostatnio czytuję to forum i to właśnie ono dodaje mi sił. więc przeniosłam się tutaj. :)

w tej chwili ważę przeokropnie dużo, nigdy tyle nie ważyłam. jestem podłamana i wściekła jednocześnie, ale ta wściekłość jest moim paliwem. wczoraj ruszyłam na nowo z DC, tym razem na 2 stopniu. kupiłam "jedzenie" na 3 tygodnie, przygotowałam sobie wstępny jadłospis i zaczynam.

dzisiaj zjem trzy zupki DC i pół opakowania chudego twarogu z rzodkiewką. w ogóle mam taki plan, żeby przez te 3 tygodnie kręcić się wokół białka i warzyw. najchętniej zupełnie wyeliminowałabym węglowodany, ale próbowałam już tej metody i u mnie ona nie zadziałała - byłam zbyt osłabiona, żeby wstać rano, o pracy nie wspominając. wobec tego decyduję się na niewielką ilość węglowodanów warzywnych.

macie może jakieś pomysły na posiłki złożone tylko z białka i warzyw? jakieś proste i szybkie dania?

do zupek dokupiłam błonnik - nauczona doświadczeniem z wcześniejszej diety (ścisłej), kiedy męczyły mnie fatalne zaparcia.

jestem pełna wiary w to, że tym razem mi się uda. za Was też trzymam kciuki! :)
witaj skimmed na forum Skimmed jeśli jesteś na cambridge + posiłek to niestety, ale on koniecznie musi być białkowy(warzywa+jakieś chude mięso, lub właśnie serek z rzodkiewką, rybą,itp), bo w innym wypadku, nie wejdziesz w ketozę, która pozwała na nieodczuwanie głodu i wzrost energii niektóe źródła twierdzą, że przyspiesza rónież spalanie tłuszczu) Na zjawisko ketozy możesz liczyć po przestrzeganiu tych zasad przez 4-6 dni(indywidualna sprawa), a poza tym najtrudniejszy pierwszy krok, pierwsze zauważalna wyniki dodadzą skrzydeł
 Wczoraj minął21 dzień II ścisłej, Zmieniłam pasek, miałam tego nie robić, ale widok przesuwającego paseczka będzie rodzajem nagrody za kolejne zaliczone 3 tyg, waga trochę podskoczy w przerwie, ale ostatnio w I tygodniu ścisłej nadrobiłam z nawiązką to co podskoczyło. Co mnie zaskoczyło i cieszy to - to, że tym razem w III tygodniu schudłam 2 kilo, a poprzednim razem w III tyg prawie nic nie spadło, widocznie za każdym razem spadek wagi może rozkładać się inaczej, jak i to, ze tym razem schudłam suma sumarum o 0,3 kg więcej niż za pierwszym razem. Dziewczyny, zaczynam przerwę, nie  dłuższą niż 14 dni, i nie krótszą niż 8, więc w tym przedziale czasowym wracam do Was na III ścisłą (a przynajmniej mam ogromną nadzieję, że się uda)


vicky, tak właśnie sądziłam - posiłek musi być białkowy. konsultantka sugerowała mi co prawda jakiś ryż/kaszę itd, ale chyba nie zaryzykuję.

moją ścisłą (przeprowadzałam ją w kwietniu) wspominam bardzo ciężko. po pierwsze cierpiałam na zaparcia, z którymi nie mogłam sobie poradzić. po drugie nie weszłam w ogóle w stan ketozy. ciągle czułam głód i ogólne osłabienie. paski do pomiaru ilości ciał ketonowych dawały wynik ujemny. oprócz tego ok. 8 dnia zaczęłam cierpieć na nieznośne boleści żołądka. wtedy przerwałam ścisłą ze spadkiem wagi -4,5 kilograma.

niestety szybko odzyskałam te kilogramy. nawet nie próbowałam łagodnego wyjścia z diety. zastosowałam lekką dietę, żeby ukoić obolały żołądek, a potem wróciłam do dawnych nawyków...

po tych przejściach konsultantka zakazała mi ścisłej DC. uznała, że mój żołądek źle znosi taką ilość laktozy i musi dostawać oprócz tego jakieś normalne pożywienie.

więc zaczynam - mam do zrzucenia 11 kg.
skimmed ja jem 2 posiłki DC + serek wiejski z zielonym ogórkiem : ) z tym, że ja miałam ścisłą ok 2 miesiące.
Bez błonnika to normalne, że miałaś zaparcia. Błonnik powinnaś pić co rano. Ja się świetnie czuję ! Już prawie 4 miesiąc jestem na DC (z małymi potknięciami) Ale czuje się na prawde świetnie.
11 kg to nie dużo : ) ja mam jeszcze przed sobą co najmniej 12

Vicky
zostawiasz mnie  ?Chociaż ja jadę w niedzielę na wakacje, to Ty sobie też odpoczywaj!
vicky = super ci idzie. ja nie mogę się pochwalić takim sukcesem - u mnie waga stoi już chyba od czwartku, wiem że to całkiem normalne i nie można akurat teraz zwątpić więc kontynuuję strikte diete ścisłą od wczoraj. mam nadzieje że uda mi się choć tydzień nic nie podgryzać
a co do cen to konsultantka wpisała źle bo chodziło jej o 7,40 a nie 1,40
vicky - u ciebie w sumie po 2 ściśłych cyklach ubyło 11 kg?!tak? ja ja ja też tak chcę...
chyba czas rozpocząc jakieś ćwiczenia, choćby przysiady i brzuszki.
... chcieć to móc ... dzięki - dzwoni mi mi to w głowie jak mnie zaczyna coś kusić
widze że grono się powiększa - to dobrze, będzie nam raźniej
"Vicky zostawiasz mnie  ?Chociaż ja jadę w niedzielę na wakacje, to Ty sobie też odpoczywaj!"
mopgirl niee, tak zupełnie nie zostawiam będę zaglądać  forum
czangly   12 kilo (kilogram wczesniej w czerwcu na  9 dniowej scisłej),  ale wiesz na pewno podczas tej przerwy wróci z 2-3 kilo, ostatnio wróciło, teraz pewnie też, ale dla mnie do nie dramat, tylko normalny  stan rzeczy po zakończeniu jedzenia zaszetek, i jedzeniu normalnie tak by podkręcić metabolizm. czangly jak będziesz głodna to podjadaj białkowo, ważne aby waga spadała nie ważne jak szybko,już o tym pisałam każdy jest inny, i każdy ma swój sposób na przetrwanie DC,ważne aby się nie poddać i brnąć do celu Co do ćwiczeń, niby nie można, bo mało kalorii, i oczywiście nie można zbyt forsownie, ale ja dużo chodzę, lub zamist spaceru cwiczę 20 minut na rówerku stacjonarnym lub orbitreku, do tego krótko jakieś rozciąganie,troszkę brzuszków, jak jest ciepło rower na świeżym powietrzu


wczorajszy posiłek 'gotowy" zakończył się incydentem
tak naprawdę tęsknię za zaszetkami Jak Wam dziewczyny idzie?

Vicky jak to możliwe ? co się stało? Ja od dziś zaczynam przerwe 2 tygodnie bo w niedziele na wakacje jadę

Jak narazie zjadlam serek wiejski i kabanosa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.