Temat: bieganie - problem. Rolki ?

Mam problem z bieganiem. Otóż za każdym razem, jak biegnę, boli mnie lewe kolano (niecałe dwa lata temu miałam złamaną nogę w kolanie). Nie wiem czy nie zrezygnować z tego.. W zamian za to, jeździłabym codziennie na rolkach tak 45-60 min. albo nawet więcej, gdybym miała czas. Co o tym myślicie?
Czy taka jazda na rolkach będzie sprzyjać odchudzaniu, waga spadnie?

Mysle, ze codzienna jazda na rolkach po godzinie to glupota, ale na pewno latwiej sie jezdzi, niz biega. Ja z bieganiem tez mam problemy a na rolkach spokojnie daje rade.

dlaczego głupota?

Ja jeździłam na rolkach codziennie po 5 km, od maja do września i schudłam 8 kg

masz dobre rolki? Ja kupilam, nie przeczytalam opisu i mam... Plastikowe kolka, nie da sie jezdzic... I znow w plecy bo musze odeslac. A rolki to super sprawa, podobno lepsze jak bieganie. Czytalam dzis na forum potreningu....

Pasek wagi

pytanie tylko czy kolano tez nie bedzie bolalo. Musisz sprobowac. Rolki to tez aktywnosc,moze nie taka jak bieganie ale zawsze cos :)

Pasek wagi

cancri napisał(a):

Mysle, ze codzienna jazda na rolkach po godzinie to glupota, ale na pewno latwiej sie jezdzi, niz biega. Ja z bieganiem tez mam problemy a na rolkach spokojnie daje rade.

Jak można mówić, że jeżdżenie na rolkach godzinę dziennie to głupota? Głupotą jest siedzenie na 4 literach i narzekanie...

I tak oczywiście że rolki są dobre i tak nie obciążają kolan jak biegania, sama to przerabiałam.

betterthanyesterday napisał(a):

cancri napisał(a):

Mysle, ze codzienna jazda na rolkach po godzinie to glupota, ale na pewno latwiej sie jezdzi, niz biega. Ja z bieganiem tez mam problemy a na rolkach spokojnie daje rade.
Jak można mówić, że jeżdżenie na rolkach godzinę dziennie to głupota? Głupotą jest siedzenie na 4 literach i narzekanie...I tak oczywiście że rolki są dobre i tak nie obciążają kolan jak biegania, sama to przerabiałam.

Jezeli dziewczyna ma problemy z kolanami- to tak, jest to glupota. Jezdzenie na rolkach jest latwiejsze, ale tez dosc obciazajace dla kolan.

cancri napisał(a):

betterthanyesterday napisał(a):

cancri napisał(a):

Mysle, ze codzienna jazda na rolkach po godzinie to glupota, ale na pewno latwiej sie jezdzi, niz biega. Ja z bieganiem tez mam problemy a na rolkach spokojnie daje rade.
Jak można mówić, że jeżdżenie na rolkach godzinę dziennie to głupota? Głupotą jest siedzenie na 4 literach i narzekanie...I tak oczywiście że rolki są dobre i tak nie obciążają kolan jak biegania, sama to przerabiałam.
Jezeli dziewczyna ma problemy z kolanami- to tak, jest to glupota. Jezdzenie na rolkach jest latwiejsze, ale tez dosc obciazajace dla kolan.
jezdze juz na rolkach tak okolo 2 tyg ale nie codziennie. Nie bola mnie kolana. Tylko przy bieganiu boli mnie lewe, prawe nie.

ayydaw napisał(a):

cancri napisał(a):

betterthanyesterday napisał(a):

cancri napisał(a):

Mysle, ze codzienna jazda na rolkach po godzinie to glupota, ale na pewno latwiej sie jezdzi, niz biega. Ja z bieganiem tez mam problemy a na rolkach spokojnie daje rade.
Jak można mówić, że jeżdżenie na rolkach godzinę dziennie to głupota? Głupotą jest siedzenie na 4 literach i narzekanie...I tak oczywiście że rolki są dobre i tak nie obciążają kolan jak biegania, sama to przerabiałam.
Jezeli dziewczyna ma problemy z kolanami- to tak, jest to glupota. Jezdzenie na rolkach jest latwiejsze, ale tez dosc obciazajace dla kolan.
jezdze juz na rolkach tak okolo 2 tyg ale nie codziennie. Nie bola mnie kolana. Tylko przy bieganiu boli mnie lewe, prawe nie.

To uwazaj, zeby nie zaczely jak zaczniesz codziennie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.