- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 stycznia 2015, 08:22
witam od dziś zaczynam dietę kopenhaska
I mam pytanie czy może ktos sie przyłączy do mnie opowie o swoich wrażeniach dziń po dniu lub może ktoś juz jest na tej diecie i chcę się podzielic swoimi odczuciami to zapraszam
Tylko proszę o niepisanie komentarzy typu co ty robisz to jest niezdrowe itp itd dziękuję \
Waga startowe 78,3
Plan działania :
Dieta kopenhaska - DZIEŃ 1, 8
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 2, 9
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 3, 10
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 4, 11
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 5, 12 (Dni bez kawy)
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 6, 13
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 7
Edytowany przez 5f5b3369676fcd6882a8c105de4c0ff2 26 stycznia 2015, 08:23
26 stycznia 2015, 10:33
Ale jesteście bojowo nastawieni do Kopenhaskiej :) Odpowiednio przeprowadzona w cale nie jest aż tak zła. Gdy stosujesz ją jako "początek" do zmiany nawyków i zamierzasz po niej dobrze się odżywiać, to jojo nie grozi. Ale jak skończysz tę dietę i rzucisz się na ciasto i pęto kiełbasy z ketchupem i no to cóż :) -""" oh jaka ta dieta okropna. Zmarnowała mój metabolizm""No cóż :) Ja Ci powiem, jeśli jesteś pewna to spróbuj. Ale musisz być przygotowana na to, że jest to bardzo niskokaloryczna dieta i jest naprawdę ciężko. Stosuj się do jadłospisu, bez żadnych odstępstw i koniecznie po zakończeniu diety stopniowo! wróć do normalnej kaloryczności z uwzględnieniem tych lepszych i zdrowszych produktów.Powodzenia! :)
26 stycznia 2015, 10:35
Ale jesteście bojowo nastawieni do Kopenhaskiej :) Odpowiednio przeprowadzona w cale nie jest aż tak zła. Gdy stosujesz ją jako "początek" do zmiany nawyków i zamierzasz po niej dobrze się odżywiać, to jojo nie grozi. Ale jak skończysz tę dietę i rzucisz się na ciasto i pęto kiełbasy z ketchupem i no to cóż :) -""" oh jaka ta dieta okropna. Zmarnowała mój metabolizm""No cóż :) Ja Ci powiem, jeśli jesteś pewna to spróbuj. Ale musisz być przygotowana na to, że jest to bardzo niskokaloryczna dieta i jest naprawdę ciężko. Stosuj się do jadłospisu, bez żadnych odstępstw i koniecznie po zakończeniu diety stopniowo! wróć do normalnej kaloryczności z uwzględnieniem tych lepszych i zdrowszych produktów.Powodzenia! :)
Dzieki za słowa zrozumienia właśnie mam taki zamiar kopenhaska jako poczatek lepszego :)
26 stycznia 2015, 10:36
Polecam Ci artykuł na sfd "odchudzanie łopatologicznie" przeczytaj i spróbuj przemyśleć.
26 stycznia 2015, 10:38
Ja jestem wrogo nastawiona do wszystkich diet ustalonych z góry dla każdego człowieka, każdy organizm jest inny i nie można znaleźć diety "cud" dla wszystkich. Skoro chcesz takiej diety - ok, Twój wybór, skoro menu Ci odpowiada. Ja np. przechodziłam i przez tą dietę i kilka innych tej podobnej, ale mój organizm po skończonej diecie tak cieszył się do innego jedzenia, że nie mogłam go powstrzymać. Ja bym Ci jednak poleciła zejść sobie do 1600-1700kcal i jeść co Ci się podoba (zdrowego) i w ten sposób ani się nie męczyć, ani nie czekasz na koniec, po prostu chudniesz i tego nie odczuwasz za bardzo, poza tym, że nie można jeść słodyczy itp rzeczy tuczących.
26 stycznia 2015, 10:38
Sylwiafit91, oczywiście, że lepiej. Nikogo nie namawiam do stosowania diet alternatywnych, to nie jest najlepszy z możliwych wyborów. Ale niekiedy coś takiego pomaga, jest takim dobrym bodźcem. Jeżeli ktoś spróbować- proszę bardzo. Najwyżej na własnej skórze przekona się, że to nie dla niej. Ale może się okazać, że to jej pomoże, że dzięki temu stanie na nogi :)
Edytowany przez Wertam 26 stycznia 2015, 10:39
26 stycznia 2015, 10:40
Sylwiafit91, oczywiście, że lepiej. Nikogo nie namawiam do stosowania diet alternatywnych, to nie jest najlepszy z możliwych wyborów. Ale niekiedy coś takiego pomaga, jest takim dobrym bodźcem. Jeżeli ktoś spróbować- proszę bardzo. Najwyżej na własnej skórze przekona się, że to nie dla niej. Ale może się okazać, że to jej pomoże, że dzięki temu stanie na nogi :)
26 stycznia 2015, 10:47
U kogoś początkiem do zaburzeń może być dieta kopenhaska, a u kogoś "racjonalna" dieta (-ortoreksja). Sylwiafit91, współczuję Ci, że ta dieta doprowadziła Cię do zaburzeń. Mam nadzieję, że się z nimi uporałaś
26 stycznia 2015, 10:49
U kogoś początkiem do zaburzeń może być dieta kopenhaska, a u kogoś "racjonalna" dieta (-ortoreksja). Sylwiafit91, współczuję Ci, że ta dieta doprowadziła Cię do zaburzeń. Mam nadzieję, że się z nimi uporałaś
26 stycznia 2015, 10:56
Najważniejsze, że się udało :)
Co do ortoreksji, niekoniecznie brak wiedzy, można mieć ogromną wiedzę, a nie robić z niej użytku :) Do zaburzeń może prowadzić wiele czynników. Kto by pomyślał, że dając dziecku pierwszego lizaka może spowodować u niego chore napady na słodycze. Takich rzeczy się nie przewidzi.