- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 maja 2014, 23:12
3 maja zaczynam Kopenhaską.
Potrzebuję miejsca, gdzie będę mogła nieco opisywać kolejne dni, więc zakładam temat.
Może ktoś jeszcze dołączy, będziemy się zmagać razem? :)
P.S. Z tego, co czytałam wiele osób lubi "udzielać się" w tematach osób zaczynających Kopenhaską tylko po to, żeby postraszyć jojem, zaburzeniem metabolizmu, wypadaniem włosów, pogorszeniem zdrowia itp. itd.
Przeczytałam o niej niemal wszystko, znam negatywne konsekwencje i jestem ich całkowicie świadoma - tym samym proszę nie zaśmiecać mi tematu "oświecającymi" i zniechęcającymi mnie postami :)
Zanim napiszesz w tym temacie posta z zamiarem zniechęcenia mnie/nas od podjęcia diety zadaj sobie pytanie - "co mnie to obchodzi?" i tym samym sobie odpuść
Edytowany przez kheil 1 maja 2014, 23:36
25 maja 2014, 15:47
dzis zien 6 na wadze 3 kg mniej, do tego okres takze przez najblizsze pare dni nie bede wchodzic na wage bo zawsze waze wiecej w trakcie @.
25 maja 2014, 17:50
Zakończyłam dietę i chudłam na niej 6 kg.
25 maja 2014, 21:42
hej jak wam idzie? Ja jesten juz 2 dzien i daje rade moja mama pare lat temu schudla na niej 13kg i bardzo dlugo waga jej nie wzrosla wiec licze ze u mnie tez bedzie jakis efekt :)
26 maja 2014, 13:30
zdecydowanie niezdrowa ale również skuteczna dieta ja stosowałam ją kilka razy w życiu zawsze były efekty minimum 7-9 kg, najważniejsze jest później odpowiednio wyprowadzić organizm z diety bo inaczej efekty będą ale bardzo krótkotrwałe a przecież nikt tego nie chce
26 maja 2014, 13:31
35basia>>> na pewno dasz radę, trzymam kciuki najważniejsza jest silna wola żeby nie podjadać i trzymać się wyznaczonego menu a efekty murowane
27 maja 2014, 10:30
1 dzień już za mną, do diety wprowadziłam ćwiczenia i balsamy z serii Eveline 3d
27 maja 2014, 16:59
Przed rozpoczęciem diety zrobiłam 4 dni "przygotowania". Dziś 2 dzień diety. Wczoraj waga przed obiadem wskazywała -2kg i mam nadzieję, że to nie tylko zejście płynów, bo uzupełniam wodę jak tylko mogę. Dziś boję się ustać na wadze.