Temat: Dieta kopenhaska

Ja mam pytanie. Czy wśród towarzyszek niedoli sa jakieś którym dieta kopenhaska pomogła? Znaczy czy sa takie, które wygraly po niej z efektem jojo??



Bardzo proszę o odpowiedź i ewentualne porady



Goraco Pozdrawiam:smile:

U mnie waga się zepsuła ale czuję że gdyby nie była zepsuta i zważyłabym się to pewnie też by było 67 lub 68kg albo i więcej.....:(

Wiadomo że trzeba radzić sobie i bez diety wypisanej na kartce ale lepiej by szło gdyby znów coś zastosować, schudnąć i wtedy odżywiać się racjonalnie tak, żeby znów nie przytyć .. :) Czytam teraz o diecie norweskiej. Lubię takie 14-dniowe stosowanie się do jakiegoś porządnie odchudzającego jadłospisu. Nie raz wychodzi lepiej nie raz gorzej bo czasami się nie wytrzymuje do końca, ale zawsze jakiś znaczny spadek wagi można zaobserwować ;) Jeszcze nie dawno ważyłam 74kg. Po zastosowaniu kopenhaskiej ( i to też nie do końca ) waga pokazała 69 a zaraz po niej 67 kg. Tyle to ja ważyłam przed urodzeniem dzieci więc dla mnie to sukces niesamowity :)

W diecie norweskiej patrzę że jest dużo jajek. W sumie można je ograniczyć - czyli zawsze jeść o jedno mniej, chociaż nie koniecznie, bo mit że jajka zawierają dużo cholesterolu jest już dawno obalony ;) Czytając o efektach widzę że są mega sukcesy - podobnie jak w kopenhaskiej, tylko że jadłospis kopenhaskiej już chyba trochę nam zbrzydł (smiech)

Namyślajcie się dziewczyny co by tu zacząć od poniedziałku ! ;) Ja myślę o norweskiej bo jak czytam że co niektórzy schudli przez 14 dni 10 kg to bardzo mnie to motywuje ;) Co Wy na to ???? Już założyłam temat - dopiszcie się koniecznie i zaczynamy od  poniedziałku (impreza)

Pasek wagi

Witajcie dziewczyny,

Ostatnie dwa dni to była masakra w sensie ogólnym i żywieniowym (szloch) Nawet nie miałam kiedy do was zajrzeć:( 

Dziś zaczynam jadłospis od początku, żeby dociągnąć do tych 13 dni, a potem.... i tu dalej mam problem. Jestem gotowa się przemęczyć, byleby zejść poniżej tej przeklętej 80tki... Zaraz poczytam sobie o tej diecie norweskiej:) Myślałam jeszcze o diecie dr Dąbrowskiej, przy niej też ludzie mają rewelacyjne wyniki i podobno ma też korzyści prozdrowotne:)

Kiedyś czytałam o diecie dr Dąbrowskiej. Tyle ze ja jestem taki "wynalazek" ze muszę mieć na kartce czarne na białym co mam jeść i o której. Jeśli miałabym sobie sama układać jadłospis według czegoś tam to znów się skończy na tym że będę przesadzać z jedzeniem mimo że jem dozwolone produkty :( Tak mogę robić ale już po schudnięciu żeby utrzymać wagę i nie było jo-jo ale najpierw muszę zrzucić porządnych parę kilo żeby dobrze się poczuć, zobaczyć upragniony efekt i mieć motywację. Wiem,może to głupie ale tak jakoś mam :PP

Pasek wagi

Hej dziewczyny, założyłam temat o norweskiej żeby zacząć od poniedziałku i tam się przenieść z pisaniem ale już tam się zaczynają do mnie czepiać jakieś "mądrusie" co to im wszystko przeszkadza i chcą zbawiać świa odradzając stosowania diet... (szloch) nie po to założyłam temat żeby się  pieklić z nimi... W razie jakby było na noże to będziemy pisać tu w swoim temacie...

Pasek wagi

tak czytam o tej norweskiej i najbardziej pasują mi te grejfruty, ale te jajka, peewnie po kilku dniach pewnie ędę miala odruc wymiotny. No nic. Muszę się zastanowic. Ale z tego co czytam opinie, to ludzie też dużo chydną, podobnie jak na kopenaskiej.

Pasek wagi

No właśnie, też sie chudnie. A ilość jajek można ograniczyć do minimum :)

Moja znajoma która mieszka za granicą mówiła mi ze jej szefowie w pracy przeszli na jakąś dietę. Jedli dużo jajek a chudli w oczach. Nie skojarzyłam że to mogła być po prostu tzw dieta norweska... Teraz już wiem :) 

Nie jestem jakąś desperatką żeby chwytać się nie wiadomo czego ale chodzi mi poprostu żeby znów trochę zrzucić bo widzę że zaczynam znów się obżerać.. ;( Myślę że jem zdrowo ale nie tędy droga. Właśnie zjadłam kotlecika, buraczki i kaszę gryczaną. Niby w porządku. Zaraz nachodzi mnie żeby koniecznie po takim obiadku zjeść coś słodkiego.. To jest silniejsze ode mnie.. Właśnie zjadłam kilka cukierków czekoladowych i ciastek. Siedzę pełna.. Skoro zjadłam normalny obiad to czemu by nie dopchać się jeszcze czymś słodkim...głupie myślenie.. dobrze że waga nie działa... na stówę ciągnę już 69-70 kg :(

Pasek wagi

widze, że wątek o norweskiej się rozrasta :| Tylko dlaczego nie w temacie... Słuchajcie a może założymy grupe wsparcia zamiast tematu na forum? Nie mam pojęcia jak się to robi, ale tak robiły dziewczyny z dukana jak co drugi post stwierdził, że "rozwalić sobie metabolizm, nerki, będzie jojo" itp Taka grupa może być zamknięta więc nie ma problemu z komentarzami nie na temat. Co wy na to?:-) 

Ja jestem jak najbardziej za założeniem grupy wsparcia ;), zobaczę jak to się robi bo też nie wiem, ale jak się nie uda to po prostu będziemy tutaj pisać - tu nikt nie zagląda chyba i się nie wtrąca jak na razie ;)

A co do mojego tematu o norweskiej to sama widzisz jak się co nie którzy rozpisali (smiech) Zamiast wziąść się w garść od poniedziałku to tracę energię na kłótnie.... Od jutra norweska i zakup nowej wagi. Muszę zacząć coś robić ze sobą bo tylko jem i jem co się zakręcę w kuchni.. "Ruszę wagę" i ustalę sobie plan działania po diecie. Fajnie byłoby zgubić chociaż z 5kg ;) To byłaby super motywacja do dalszego działania. Ci co się z nimi kłócę w temacie przeze mnie założonym napewno mają rację - tylko jakże mi trudno dostosować się do tego co piszą bez widocznych efektów.. :( Ja przecież próbowałam odżywiać się racjonalnie + codziennie ćw. Czemu to na mnie nie działało? Pewnie trzeba by było dłużej niż miesiąc ale bez efektów po prostu się nie chce.... Muszę zastosować coś bardziej drastycznego na początek i dlatego będzie to dieta norweska :)

Pasek wagi

Udało się - założyłam zamkniętą gr wsparcia " Z grubaski w megalaskę" ;) Potrzebne zaproszenie żeby do niej się dostać ;) Ale czy to Wy macie napisać do mnie o te zaproszenie czy jak - spróbujcie się do niej dostać, moze przyjdzię mi jakaś wiadomość 

Pasek wagi

Powiem tak od dziś zaczęłam znów tę diete <3 Bardzo ją lubie .... czasami robi się słabo , zawroty głowy itp ale da się żyć ;) Życzcie mi powodzenia <3 ( ps. nie sugerujcie się co ktoś powie.. do puki nie spróbujesz nie dowiesz się jak jest i jakie są tej diety efekty . Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje .. niektórzy schudną przPo 2 :ez te 13 dni .. 10 kg inni 5kg a inni nie będą się pilnować zaniedbają i schudną tylko 2 kg :D .Nie powiem że jest bezpieczna no bo patrząc na jadłospis to widać na pierwszy rzut oka że normalna nie jest XDD . ) A i pro po EFEKTU JOJO : Po 1 :

Jak się od razu po tej diecie żre na umór to sorka ale nie dziwcie się że dostaliście w gratisie dodatkowe kilogramy .

Po 2 :

Należy pilnować ilość spożywanego jedzenia i oczywiście należy patrzeć na to co się je :D 

Pozdrawiam Serdecznie <3 I życzę powodzenia i wytrwałości :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.