Temat: Dukan 20.09.1010

Hejka !!!

Just duzo duzo zdrowka i suly walcz z wirusem i go wykoncz . A waga do pozazdroszczenia , ja tez tyle chce  Pozdrowionka milego dnia.

ja to chciałabym chociaż 6 z przodu zobaczyć, a tu jakaś masakra nic nie idzie w dół.

Zazdroszczę Wam kofane takiej wagi.

Pozdrawiam.

Hejka moje dukanki !!!!

Dzisiaj rano jak wyszłam z domu do pracy to mysalam ze chyba mi sie godziny pomylily bo bylo ciemno, buro i ponuro, nie lubie takiej pogody ;-((( ale za to swieta cooraz blizej yupppi  Waga dizisaj pokazala po sobotnim szalenstwie jeszcze nadwyzke tego co na pasku ;-( ale coz liczylam sie z tym teraz bede tydzien to odrabiac wrrr . Pinki zobaczysz to 6 na pewno nie martw sie zobacz ile juz przeszlas w boju . Ja tez mam zalamki zeby konczyc ale jak sobie pomysle ile juz przeszlam to dukam dalej chociaz teraz waga spada coraz wolniej niz na poczatku  ale coz dobre nawet tyle tylko wtedy troszke motywacja mniejsza.  zycze Wam dziewczynku milego dzionka duzo slonca i usmiechu . Narka Pa pa . Buziole .

HEJ DZIEWCZYNY!!! dawno mnie nie było... ale myslałam cały czas o moim ukochanym forum i WAS- jak sobie radzicie i jak tam z dukaniem... :) mi idzie całkiem nieźle i wspaniale sie czuje z ta dieta- dzisiaj 18ty dzien diety a schudłam już 7kg- to niesamowite:))) tak mi z tym dobrze. jak ciuszki wisza mi na tyłku i wygladam jakbym sie za przeproszeniem zesrała w pory :))) Lubie to!

nawet juz nie mam ochoty na te rzeczy których w diecie nie wolno- jak jestem głodna to łosoś z papryką, makrela z cebulka, albo jajka pieczone na szynce wjerzdzaja... i juz nawet naturalny kefir pije z przyjemnoscia i do minimum uzywam słodzika ktory jeszcze tydzien temu wydawał sie jedynym srodkiem ratunku wiedzac ze wczesniej kawe, herbate, serki, itd słodziłam 3,4 łyzeczkami cukru- wogule strasznie byłam uzalezniona od słodyczy i potraw na słodko... a teraz mnie to nie rusza gorzka kawa z mlekiem 0% mniam :)

TRZYMAM ZA WAS KCIUKI_ NAJWAZNIEJSZE CZUC MOTYWACJE I WIDAC JAK WSZYSTKO STAJE SIE MNIEJSZE...
brzuszek, uda, boczki... to jest to:)

teraz Befcia już tak do świąt będzie - coraz ciemniej;/ Chociaż jak śnieg leży to jest całkiem ładnie, ale jak jest tak jak dzisiaj, szaro i mglisto, to to już nie jest przyjemne wcale.

Just - żyjesz bidulo?? To odpoczywaj i się kuruj maleńka:)

Ja mój ambitny plan mam u siebie w pamiętniku, jak macie jakieś sugestie, co do ulepszenia to poproszę. Są tam sporadycznie owoce, ale ja zawsze pisałam, że tak czysto to zrobiłam po Pierrowemu tylko I fazę:) Dzisiaj rozpoczynam pracę nad sobą, przy Was jestem beznadziejna totalnie. Ale cóż po to są błędy by je naprawiać i tak naprawdę to wcale nie mam ochoty Was opuszczać hehe, oooo nie!!!

Patrzę w okna a tam mleko a szyba nie jest wcale mleczna, o co kaman 

agija - piękny wynik, gratuluję!!! i też lubię jak mi spodnie wiszą hehe

Befcia, christi WIELKIE DZIĘKI! Jestem już , już mi lepiej i dukam grzecznie. Od jutra P.

Hej hej dukanki !!!!!

Agija gratulacje spadku wagi i motywacji Widze ze Ciebie tez czeka wymiana gaderoby ha ha ha . Christii fajny plan najwazniejsze ze jest on dla Ciebie dobry i dajesz rade a na forum masz sie pojawiac czesciej  Ja juz jak pisalam po sobotniej barborce nadrobilam troche  do wagi na pasku brakuje 0,5 kg ale dzielnie walcze (oczywiscie nie ma mocnych lentylki to staly element diety 10 sztuk ). Just sorrki ze sie ciesze ze masz 59kg bo ja juz mysalalam ze ze mna cos nie tak i kiloski nie spadaja i bylam bliska zalamki ale widze ze teraz coraz gorzej cos zrzucic, niestety Just witaj wsrod zdrowych widzisz jestes dzielna zwalczylam pieronaChristii ja codziennie jem danio 1 sztuka w koncu od zycia mi sie cos nalezy ha ha ha. Jutro jde na szkolene i juz mysle co zabrac w podroz ale mysle ze wtrwa  caly dzien na dukanowych rarytaskach lub kupie jakas fitness salatke jak glod bedzie meczyl bo slodyczy nie bede jesc oprocz lentylek. Pozdrowionka milego wieczorku Narka pa

i dzień dobiega końca. Nie wiem kiedy mi ten czas leci, normalnie przecieka przez palce. Jutro znowu basenik, a dopiero się zbierałam na poprzedni dukam dukam sobie dziewczynki i jutro sobie może danio kupię albo mleko w proszku odtłuszczone na nutelkę, będę potrzebowała trochę energii ponieważ prosto po pracy lecę się taplać w wodzie:))) Miałam dziś w planach zacząć świąteczne sprzątanie, ale nie przewidziałam, że robienie włosów tyle czasu mi zajmie od 17.30-19.30. Ale jaka pikna jestem hohoho. I jaka ruda I portfel niestety lekki się zrobił

Miłego wieczora, ja jeszcze troszkę poczytam. Bo bez tego nie da rady, obiadek na jutro mam więc nie muszę już stać w kuchni, super!

Kolorowych snów, do jutra.

może nakarmicie jakiegoś pieska

http://szerlok.pl/nakarm_psa/

pozdrawiam.