- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 września 2010, 09:15
3 grudnia 2010, 15:28
hej dziewczynki:)
Wczoraj po basenie po prostu poległam, jak się położyłam przed tv to już tak zostałam, mąż mnie ściągnął po 23 - zmieniłam łóżeczko hehe
Na basenie fajnie , żabka coraz to zgrabniejsza - oczywiście ta prawdziwa z głową pod wodą. Mam zajęcia z prawdziwą pływaczką i nie mamy tak po prostu sobie pływać, mamy to robić bardzo stylowo i prawidłowo: wdech nad wodą, wydech pod wodą Ehh na starość mi się pływać zachciało, hehe, ale jest bardzo fajnie, szkoda, że tylko do końca stycznia są zajęcia.
Nadchodzi Mikołaj, macie prezenty dla najmniejszych? Szkoda, że ja wyrosłam już:)))
Madlen uważaj na siebie, na drogach jest bardzo nieciekawie, jedź bardzo ostrożnie:)
3 grudnia 2010, 22:02
3 grudnia 2010, 22:10
4 grudnia 2010, 12:14
5 grudnia 2010, 07:16
Edytowany przez karolcia1985 5 grudnia 2010, 07:16
6 grudnia 2010, 08:03
6 grudnia 2010, 09:56
Hejka moje koFFane !!!!!
I juz po weekendzie ale coz trzeba wziasc sie do roboty .. wrrr
Just Ja chyba prezentu nie dostane bo w sobote swietowalam i zrobilam sobie luzzzz od dukana i dziiaj waga pokazuje do przodu wrrrrr ale teraz juz bede grzecznie dukac moze do Swiat sie poprawie i jakis prezencik dostane ???? ha ha ha
Karolcia Ty to masz kondycje ja bym chyba padła na poczatku tego maratonu ale za to moge brac udzial w chodzeniu po schodach bo teraz kicam juz po 2 svhodki bez zadyszki nawet do 4 pietra :-0))) Christii a co u Ciebie ????
Pozdrowienia dla Was moje dukanki duzo prezentow zycze :-))))) Narka pa pa . biore sie do pracy ;-))))
6 grudnia 2010, 19:34
7 grudnia 2010, 07:23
Hejka !!
Ale pogoda za oknem psa by nie wygonil ale coz trzeba bylo zebrac sie do pracy ... juz wole snieg niz ten okropny deszcz ale coz . Just zdrowka zdrowka zdrowka , teraz grypa jelitowa to podobno sie rozplenila i duzo ludzi na nia zapada ale to wszystko pewnie przez ta pogode. Dzisiaj rano stanelam na wadze 59,8 czyli jeszcze po sobotnim swietownaiu waga nie wrocilam do normy , ale od wczoraj grzecznie dukam chociaz przynam sie ze juz mi ta dieta stala sie bardzo monotottna i oby dotrwac do tego 20 grudnia a potem III faza i postanowilam ze w pod koniec lutego zaczne zbijac wage do 55 kg oby zdazyc do wiosny Musze sobie dac troche przerwy od II fazy bo coraz ciezej wytrzymac na samym dukanowym jedzeniu a swita tuz tuz i jak tu nie zjesc barszczyku z uszkami czy kapusty z grochem ?? nie wyobrazam sobie tego bo czekam na to z uteskinieniem
Wczoraj po pracy uderzylam na sklepy szukac prezetow ale jak zobaczylam kupe ludzi w tych sklepach to dalam sobie spokoj moze dzisiaj bedzie mniej bo pada deszcz
Pozdrowionka . Milego dnia . Pa Pa
7 grudnia 2010, 08:16