- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 20
11 września 2010, 19:40
Witam Was! Od 13 września rozpoczynam fazę uderzeniową na diecie Dukana. Mam fajne przepisy, więc myślę, że problemu np. z obiadami nie będę miała. Słyszałam, że dużo osób na tej diecie chudnie. Macie już jakieś doświadczenie z Dukanem? Mam jeszcze takie pytanie. Ćwiczycie/ćwiczyłyście na tej diecie? Czy tylko po prostu jadłyście dozwolone produkty?
- Dołączył: 2010-09-13
- Miasto: Rakówko
- Liczba postów: 65
25 września 2010, 20:42
Myslę, ze taki napój raz na jakiś czas to nie grzech, ja czasem tez sobie zjem lub wypije coś "mało dozwolonego" i jakoś nie tyję a chudnę, ja po prawie trzech miesiącach diety nauczyłam się, ze trzeba do tej diety podchodzić bardzo elastycznie, oczywiście nie wpierdzielać słodyczy ale nie można też popadac w paranoje. Ja dziś na ten przykład zjadłam jedną delicję i nie mam wyrzutów sumienia. Taka wpadka zdarzyła mi się już trzeci raz podczas diety. Najważniejsze, zeby w miarę możliwości się jej trzynać a po malutku waga dojdzie do tej upragnionej.
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 104
25 września 2010, 21:41
Też tak myślę ;) Poza tym ten napój miał witaminy :D Więc przyda się w diecie, ale już się go pozbyłam :D Jedna szklaneczka wystarczy. Dzisiaj zakupiłam piłkę gimnastyczną do ćwiczeń, co o nich myślicie? Znalazłam parę ćwiczeń na necie i strasznie fajnie mi się dziś z piłeczką ćwiczyło ;) Ale nigdy nie chodziłam na płatny aerobic gdzie je wykorzystują, jakie są wasze wrażenia z takich ćwiczeń, jeśli ktoś ćwiczył?
- Dołączył: 2006-02-22
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 985
26 września 2010, 14:32
ja nie cwiczylam ale gdy chodzilam na silownie to widzialam jak pewna grupa cwiczyla i fajnie to wygladalo aczkolwiek podobno nie daje efektow piorunujacych jak bieganie czy po prostu aerobik, ta pilka to chyba na rozciaganie i poprawe plecow (tzn w celu usuniecia bolow plecow)
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 104
26 września 2010, 15:44
Witam. Jestem na dukanie od tygodnia, drugie podejście (wcześniej schudłam ok.4-5 kg). Przeszłam 5 dni fazy uderzeniowej, teraz jestem na warzywach. Wczoraj miałam kryzys zjadłam kawałek pieczywa, małą kiełbaskę i wypiłam piwo. To tyle jeśli chodzi o przedstawienie i małą spowiedź. A teraz do rzeczy.
wymyśliłam fajne kluseczki zamiast spaghetti, może to gdzieś było, ja nie widziałam. Coś w rodzaju klusek lanych. 1 jajko roztrzepać, dodać zmielone otręby owsiane, osolić. Ja zrobiłam na oko, na gęstą papkę. Zagotować osoloną wodę i wrzucać po łyżeczce przygotowane ciasto. Ono zacznie sie trochę zozwalać ale to nic, im większe porcje tym bardziej zbite będą kluski. Odcedzić podawać z sosem dukanowym. Powiem wam da się zjeść.
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 104
26 września 2010, 17:10
O ciekawe ^^ może wypróbuje przepis na kluseczki dodam sobie do przepisów :D Co do piłki to właśnie dość często boli mnie kręgosłup jak robię np. na macie brzuszki, a na piłce robi mi się je super! Co prawda trzeba utrzymać równowagę i się trzęsę trochę, ale mogę sobie ją w ten sposób potrenować XD A jeśli chodzi o rozciągnięcie, to właśnie jestem mało rozciągnięta, ogólnie opornie idzie mi rozciąganie, dlatego tez piłeczka dla mnie to super sprawa^^
27 września 2010, 11:47
Czesc dziewczyny. Wlaśnie wcinam kluseczki ale na rosołku z kostki. Otrebów dodałam zalecana ilość dzienną, ale nie wyszły zbyt geste, więc zupka wyszła - a'la krupnik
Dodałam troszkę zielonej pietruszki i jest pychotne. Czy na fazie P mozna używać przecieru pomid.? Bo jesli tak to już wogóle zupka by mi smakowała!
Edytowany przez Alize78 27 września 2010, 11:50
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: nibylandia
- Liczba postów: 961
27 września 2010, 12:54
ja wczoraj pierwszy raz się potknęłam, po 40 dniach :/ mam straszne wyrzuty sumienia, dzisiaj waga smieje mi się w twarz bo pokazała mniej - 64,3, dzień ważenia w sobotę i tylko tego dnia zmieniam pasek mam nadzieje, ze bedzie jeszcze mniej
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 238
27 września 2010, 13:16
a ja jestem z siebie dumna ;)
w sobotę byłam na chrzcinach (jestem chrzestną) i nie skusiłam się dosłownie na nic - ani na tort, ani na placka, ciastka, bigos, sałatke, itp.
jedyne co zjadłam to śledzik i jajko na twardo.
To moja pierwsza dieta, której póki co naprawdę ściśle przestrzegam.
Dziś ostatni dzień proteinek, jutro znów warzywka.
A na wadze 71,7 kg - czyli od uderzeniówki 1,2 kg mniej :)
Niech sobie leci pomalutku ;)
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 104
27 września 2010, 21:42
fioletowa.sukienko, gratuluję :D Ładny spadek no i to poświęcenie diecie... podziwiam^^
memoria, nie przejmuj się wpadkami, jak pisze Dukan w swojej książce, zapomnij o nich i jedź dalej z dietą, na pewno będzie mniej^^
Alize78 ja bym w dzień p nie używała przecieru pomidorowego, ale to w sumie od Ciebie zależy, ja wprowadziłam do diety PROTAL swoje 'trzy grosze', żeby lepiej mi się ja trzymało, takie, które nie szkodzą diecie a mi pomagają, jak np. nie picie coli, branie czystego błonnika zamiast parafiny itp. ;)
I chcę powiedzieć, że od przyszłego tygodnia biorę z was dobry przykład i będę zmieniać wagę na pasku raz w tygodniu (w poniedziałki rano), ale dajcie mi się jeszcze do końca tygodnia pobawić codziennie ;D Póki mam wolne, bo od soboty pracuję w weekendy ;p potem studia w tygodniu... ehhh te wakacje tak szybko minęły ;(
28 września 2010, 08:03
Hej ja ze względu na@ z ważeniem czekam do soboty i mam nadzieję że będzie mniej