- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 września 2010, 12:38
Witam!
Chciałabym od poniedziałku zacząć diete dukana. Czy znajdzie się odoba która zechciała by mi potowarzyszyć?
Jak wiadomo nie jest latwo samemu walczyć. Chciłabym z kimś dzielić swoje efekty (gorsze lub lepsze)
Mobilizować się nawzajem jak i dzielić się przepisami.
Są jacyś chętni?
14 października 2010, 12:42
Sutraa mam panią trener, która każe mi robić straszne rzeczy w wodzie i pod wodą a ja się duszę na samą myśl o włożeniu głowy pod wodę;)))
ale nie powiem pomału się przełamuję, a nawet dosyć szybko hehe i jestem jedną z lepszych uczennic
sylwusia niegrzeczna Ty niegrzeczna, ale zjadłaś to zjadłaś, walczysz dalej i będzie dobrze. Ja po grzeszkach nie wchodzę na wagę by się nie zdołować i nie rzucić w dalszy wir jedzenia.
Buziaki dla Dukanek
15 października 2010, 19:30
16 października 2010, 16:31
hej wszystkim :)
dukam na nowo, z nieco zmodyfikowana wersja dukana.
dzis niby proteiny, ale dolozylam ćwierć ćwiartki jablka do śniadania, serek wiejski zamiastlight wzielam normalny ze szczypiorkiem i pochlonelam 50g orzechow - no i mam nauczke bo chyba orzechy mnie uczulaja, wiec grzeszyc wiecej nie bede :))
16 października 2010, 16:32
prosilabym was tez o wypowiedzeniue suie w tych watkach http://vitalia.pl/forum11,84720,0_Oszczedzanie_-_wasze_sposoby.html
http://vitalia.pl/forum11,84718,0_Karty_znizkowe_kupony_punkty_etc_.html
im wiecej opini tym lepiej, a przyznaje ze pomysly mi sie juz koncza :)
18 października 2010, 11:15
zaczynamstudia no normalnie przesadziłaś: ćwiartka ćwiartki jabłka??!! a brzuszek pani nie rozbolał....
Pozdrawiam serdecznie
18 października 2010, 14:44
tak, ta ćwiartka-ćwiartki też mnie powaliła
a ja już po jelitówce, powoli dochodzę do siebie
liczę na kolejny spadek w tym tygodniu...
oj lubię patrzeć na wagę jak tak pięknie spada .....
18 października 2010, 14:51
dziekuję i niedziekuję ;)
mam nadzieję, że tak będzie już szło i nie będzie tych cholernych zastojów ;)
no ale popatrz na swój pasek, eh... zazdroszczę
18 października 2010, 15:55
Złośliwe baby!
nie, nie rozbolał. ale fakt, mam niekiedy dni gdy moje jedzenie jest "normalne" i przypominające ilością/jakością porcje głodowe. ten śmiech mi sie należy ;]