Temat: Dieta Dukana od 6 września 2010

Witam!

Chciałabym od poniedziałku zacząć diete dukana. Czy znajdzie się odoba która zechciała by mi potowarzyszyć?

Jak wiadomo nie jest latwo samemu walczyć. Chciłabym z kimś dzielić swoje efekty (gorsze lub lepsze)

Mobilizować się nawzajem jak i dzielić się przepisami.

 

Są jacyś chętni?

potrzebuje wiecej blonnika w diecie dlatego dodalam wiecej otrąb. do tego dojdzie jutro nadzienie, mam kilka koncepcji i coś wybiore napewno

tortille posmaruje jutro żółtkiem z jajka sadzonego albo takie jajko do środka włoże po prostu, powrzucam do środka kawałki kurczaka, pomidor, cebulę, sałatę, paprykę, może ogórka i do tego sos jogurtowo-chrzanowy swojej roboty. czyli chrzan + jogurt + pieprz + czosnek

by nie bylo to takie suche, placek wyszedl strasznie suchy. w sumie z tamtej porcji co napisalam moznaby bylo zrobić dwa cienkie, jednak wolalam jeden taki.

Wszystko fajnie z tą tortillą, ale mąka pszenna to chyba nie bardzo... :/
skoro mozna otreby pszenne, czemu nie mozna mąki?
mozna kukurydzianą;p

aha

no to w takim razie zaliczam jutro pierwszy dukanowy grzech, bo kukurydzianej nie mam

cześć grzesznice:)

ja też niestety dzis grzeszyłam - na dniu proteinowym zjadłam trochę kapusty na gęsto + pół piersi panierowanej standardowo, ale nie chciałam robić przykrości teściowej - teść wylądował na OIOMie i ogólnie niewesoło. Stwierdziłam, że w tym momencie moja dieta to naprawdę nic ważnego w obliczu śmierci, to naprawdę cudowny facet Życie jest takie nieobliczalne i tak niepotrzebnie przejmujemy się bzdurami, zamiast cieszyć się z tego co jest......


Pasek wagi

jak tu pusto...

Niewyspana jestem i nie chce mi się siedzieć w pracy. Dzisiaj same proteiny, rano zjadłam kawałek kiełbasy chudej, a co tłuste to powydłubywałam. Do pracy mam pokrojoną pierś z jajem, ogórkiem kiszonym  zalane jogurtem z czosnkiem i wiejski light.

Dietujcie grzecznie, życzę słoneczka.

Pasek wagi

ja jeszcze na zaległym urlopie i jeszcze mam 5dni do odebrania a tu prawdopodobnie się L4 na synka szykuje

nie wiem czy to siedzenie w domu mi sprzyja....

a dzisiejszy dzień faktycznie do doopy, nie lubię takiej pogody :/

 

christii trzymaj się!

duzo osob wychodzi z oiomu :) wiec trzeba byc dobrej wiary :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.