- Dołączył: 2010-01-07
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 714
13 stycznia 2010, 11:56
Cześć,
Mam pytanie do stosujących protal, czyli sławną dietę proteinową Pierra Dukana:)
Powiedziane jest, że 1 faza musi trwać max. 10 dni. Czy ktoś z Was nie orientuje się przypadkiem, a może ktoś testował, co stanie się jeżeli pozostanę w 1 fazie np. 20 dni albo nawet cały miesiąc.
Podoba mi się ta 1 faza, bo jest wygodna i nie muszę się zbyt długo zastanawiać w markecie, co kupić do jedzenia;)
Z góry dziękuję za pomoc.
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 613
29 czerwca 2010, 13:37
Impression, a ile ma Twój Skarb??
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 613
29 czerwca 2010, 13:41
O jej, przecież pisałaś ostatnio, że będzie teraz 20 m-cy.. Jeszcze troszkę i będziecie razem w kuchni urzędować
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 613
29 czerwca 2010, 13:49
W ogóle jadąc do pracy wpadłam na szatański pomysł, co by podkręcić Dukana no i budżet. Zrezygnować ze swoich marszobiegów i autka, chodzić do pracy na piechotę, trochę to wyzwanie, bo to spooory kawałek, ale jutro niespodziankowo mam też druga zmianę, więc moge spróbować... W razie co, są autobusy, jak stwierdzę że dwa razy dziennie takie marsze to za dużo to będę sobie podjeżdżać.. Hm.. Wracając z pracy dzisiaj muszę sprawdzić ile to km jest.. ok 10 na pewno... Co o tym sądzicie? Realne to w ogóle?
- Dołączył: 2010-06-04
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 331
29 czerwca 2010, 13:56
Lilisek,20 miesiecy to ma moj maly
![]()
i juz ze mna w kuchni urzeduje,a maluszek Impression ma chyba 1,5 miesiaca,wiec jeszcze troszke poczeka na buszowanie razem z nia w kuchni
- Dołączył: 2010-06-04
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 331
29 czerwca 2010, 14:02
A jesli chodzi o te Twoje marsze do pracy,to hmmm,realne,ale jakies 2 godzinki musialabys na nie przeznaczyc,ale nie jestem pewna czy Ci zapalu wystarczy,szczegolnie,kiedy z nieba leje sie zar:)
- Dołączył: 2010-05-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 205
29 czerwca 2010, 14:03
Lilisek, Ciebie to chyba energia rozpiera na całego
Ja co prawda tez dziś planuję iśc na bieżnię po pracyy, choć na godzinkę, ale nie wiem czy mnie entuzjazm nie opuści.
ja robię dziś na obiad śledzia w jogurcie.
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 613
29 czerwca 2010, 14:05
Tego się obawiam tylko, no nic, muszę spróbować, jeśli waga by w końcu ruszyła to byłaby jakaś motywacja!
Sorki dziewczyny ;oP Pomyliłam Was.. To ten upał, heh
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 613
29 czerwca 2010, 14:11
Z tą energią to niezupełnie tak, po prostu już się stresuje tym długim zastojem.. Poza tym już są wakacje i w ogóle.. Humor
![]()
U mnie kolacja to będzie śledź w occie, bo wczoraj kupiłam dwa i trzeba to teraz zjeść..
Robiłam dzisiaj porządki i w lodówce też, wściekłam się bo musiałam wywalić podwójną pierś z kuraka i dwie nóżki... Albo ja, albo ciotka, no na pewno któraś z nas.. Kota nie podejżewam, musiała poruszyć wtyczkę do kontaktu od lodówki. Wczoraj wyrzucałam dwa pojemniki truskawek i nie skapnęłam się że coś z lodówka nie tak....
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Krasnystaw
- Liczba postów: 4864
29 czerwca 2010, 14:22
Witam Was słeneczka
uu upal się zaczyna - Super
Moja waga oszalala raz w górę raz w dół. Dzisiaj rano 65,3 :)
Nie mam czasu na siedzenie przed komputerem- Przepraszam
Sprzedałam soczewki kontaktowe na Allegro i po pracy idę wysłać paczkę, potem bank i jadę na imieniny do brata ciotecznego- Dzisiaj Piotra i Pawła.
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 180
29 czerwca 2010, 14:36
Tak jest mojmaly potfforek ma dokladnie miesiac i rowne 3 tygodnie :)
Bella, wiesz moja kuzynka niedawno odstawiala swoja mala od piersi - mala ma juz 12 miesiecy ale jest taaaaka wielka ( po rodzicach bardzo wysokich) ze wyglada na prawie 2 lata
![]()
No i siora musiala ja odstawic, bo wracala do pracy.
Wiec najpierw probowala delikatnie stopniowo, ale nie bylo rady mala ciagnela za bluzke wypluwala smoczek i ciagnela ramiaczko od stanika w poszukiwaniu cyca. Wiec sie siora zawziela, wezwala sabat czarownic ( mnie swoja siostre i jeszcze 2 kuzynki) i siedzialysmy z nia caly bity dzien do prawie 22. Nie bylo jej meza a sama by sie dawno zalamala. No wiec jak ona Zuzi butle, Zuzia butla pluje to trudno i... no wstyd powiedziec ale glodem i zmeczeniem ja wziela. Mala dopiero po 21 sie zlamala ( fakt wczesniej pila to soczek to jadla zupke, zeby jej nie zaglodzic
![]()
No ale na drugi dzien juz sie cyca nie domagala. Nie chciala jednak za bardzo butelki i u niej sprawdzilo sie picie mleka z kubka niekapka. Moze ten kubeczek yb pomogl?
Znowu mojej kumpelki dziecko jak tylko zaczelo dostawac nowe jedzonko na lyzeczce w ogole nie chciala ani piersi ani butelki, i znowu tylko kubek niekapek. Czasem tylko uda sie Izie na spiocha mleko przed snem wcisnac. W ciagu dnia to tylko kubek rulez.