Temat: Dieta proteinowa - 1 faza

Cześć,

Mam pytanie do stosujących protal, czyli sławną dietę proteinową Pierra Dukana:)

Powiedziane jest, że 1 faza musi trwać max. 10 dni. Czy ktoś z Was nie orientuje się przypadkiem, a może ktoś testował, co stanie się jeżeli pozostanę w 1 fazie np. 20 dni albo nawet cały miesiąc.
Podoba mi się ta 1 faza, bo jest wygodna i nie muszę się zbyt długo zastanawiać w markecie, co kupić do jedzenia;)

Z góry dziękuję za pomoc.
Lilisek, kogo jak kogo, ale Ciebie nie może u nas zabraknąć! Czekamy
Nawiązując do wysiłku fizycznego, zgadza się, wysiłek fizyczny, nawet mały dużo daje. Powiem wam, że na "6 weidera" - a jestem teraz na 30 dniu - spadły mi 4 cm w pasie licząc od początku, a w sumie jakoś bardzo się przy tym nie męczę, tyle, że mięśniami brzucha trzeba ostro pracować. To jest i tak bez porównania z 1-godzinnym biegiem czy zajęciami fitness, gdzie człowiek wylewa 7 poty i później nie ma już siły na nic, choć nie twierdzę, że to złe

DesperateWife2Be, na moje oko 7 dni, bo zamierzasz schudnąć ponad 10 kg, a do tego trzeba wziąć, że tak powiem... większy "rozpęd" stąd aż 7 dni. Ja też byłam na niej 7 dni.
Hotarutomoe dedykuję Ci mój ponowny początek dukana :o)
Wczoraj były te upragnione lody, wiec nie będą już za na chodzić, jakoś tak bezpieczniej.
Sama się zastanawiam ile uderzenówki, ale zaraz przejże swój pamiętnik i chyba zacznę tak samo.
Najgorsze jest to, że u siostry zostawiłam swój magiczny zeszyt z przepisami, tam też były bułeczki Belli aaaaaaa!!!
A zostawiłam, ponieważ szwagier przeszedł na Dukana 3 m-ce temu... Grrrr, no nic będę nurkować po forum w celu odszukania chociaż części..
Miłego dnia życzę i trwania w diecie! ;-D
Pasek wagi
Halo halo!
Jest tam ktoś? Robię sobie sosik i zastanawiam się czy można czymś to zagęścić? Otręby? Jeśli tak, to które, hmmm...
Pasek wagi
Lilisek, świetnie, że już do nas dołączasz! Czasem trzeba sobie użyć, aby później wziąć się w garść PS. A co to były za lody? Walentynkowe? Zatem zaczynasz od 1 fazki? Jakbyś miała jakiś problem z przepisami, może będę mogła coś doradzić Jak znajdziesz ten przepis na bułeczki Belli - zapodaj, chętnie przetestuję!
A jaki to sosik, do czego będzie dodawany? Ja jeśli chodzi o sosy to lubię tak: jogurt naturalny lub serek homo, ew. odrobina musztardy, tabasco, przyprawy (np. curry, bazylia, oregano)

Lody były jak najbardziej walentynkowe z wielką ilością rodzynek, polewy czekoladowej i truskawkowej i melonem, moje ulubione Malaga z Grycana ;-)
Mój chłopak, aż się zdziwił, że od razu się za Dukana wzięłam, prawie cały (znowu) pierwszy dzień za mną! Zaczynam odczuwać jakaś wewnętrzną radość, nawet złożyłam rowerek stacjonarny, szkoda, że na dworze jeszcze taki mróz..
Sosik był z serduszkami i właśnie poradziłam sobie jogurtem naturalnym, zrobiłam małe zapasy dukanowe ;-)
Próbuję odgrzebać przepisy, jak znajdę przepis na bułeczki skrobnę, chyba, że Bella mnie ubiegnie i ponownie sama go tu zamieści ( pamiętam, że właśnie w tym wątku pisała, z tym, że tyyyyle stron się tego porobiło ;-P ).
Z chęcią skorzystam z Waszych podpowiedzi, bo po takiej przerwie człowiek wypadł z obiegu ;-)
Pasek wagi
Lilisek, no to po takiej lodowej fantazji spokojnie możesz poświęcić się diecie To jest bardzo ciekawe zjawisko, przyznam szczerze, że dopiero po takim dogodzeniu sobie myślimy, że to jest właściwy czas na dietę, też tak mam czasami
Ja w poniedziałek byłam na walentynkowej kolacji z małym deserem na koncu, ale nie liczyłam tego jako załamanie diety, bo kolacja sama w sobie nie była jakaś tłusta, normalny posiłek składający się z grillowanego mięsa (nie wieprzowego!) i warzyw, do tego był sos chilli, no i tylko ten deser był złamaniem regulaminu, ale na szczęście było go mało

Co do zagęszczania np. zup, fajnie działa mieszanka: pół szklanki mleka chudego + płaska łyżeczka skrobii, wtedy wychodzi taka lekko kremowa (na średni garnek zupy).

A jeśli chodzi o zapasy, to co tydzień moją lodówkę wypełniam różnymi proteinowymi produktami. Jak mnie najdzie wilczy głód, to jedyne co mam do wyboru, to tylko to co w lodówce a że białko jest sycące, w zasadzie wiele nie muszę wtedy jeść, żeby zabić głód.

Polecam też metodę - zamiana dużych naczyń na małe! Jakiś czas temu kupiłam sobie w markecie taką sweet małą miseczkę. Nakładam tylko tyle ile się w niej zmieści i nie ma mowy o dokładce Sytość po chwili przychodzi...
Lilisku,Proszę bardzo,już nie szukaj:
3 jajka
12 łyżek otrąb(8 owsianych,4 pszenne)
quark
proszek do pieczenia
różniaste zioła
ja daje jeszcze kminek
3-4 łyżki skrobi kukurydzianej
jeśli za gęste to trochę jogurtu naturalnego
180 stopni,ok 35 min,jak będą pięknie brązowe.


Wczoraj nareszcie się udało,cały dzień na proteinach,może dam radę do wyjazdu
W każdym razie spróbuję,ja stosuję 5/5,bo 7/7 to jednak za długo.Czytałam gdzieś że w ogóle najlepiej stosować 1/1,ale zostanę przy swoim trybie.
Powodzenia wszystkim i miłego dnia życzę.

Gdzie ta Anyawro????

Jak to było? Na uderzenówce ważymy się codziennie? :-D Pół kg mniej!
Z tego co pamiętam skrobia wchodzi później? Dziekuje bella, ale mi się coś pamięta, że ten przepis właśnie nie zawierał skrobi, quark? Co to jest? Czy po postu czymś innym to zastępowałam? Jeja, czuje się prawie jak na samym początku ;-) Miałam kłopot ze spaniem i nie spałam wcale, ale teraz nad ranem trochę nadrobiłam.
Ciekawy pomysł z miseczkami, mam nawet jedną taką, kiedyś tak ją lubiłam, że wszystko w niej jadłam ;-) Bella, a kiedy wyjeżdżasz? Ja tez właśnie spróbuje 5/5, choć poprzednio samej uderzenówki miałam 10 dni, tym razem nie wiem na ile się zdobędę...
Pasek wagi
Bella, dzięki za przepis! Wypróbuję w niedzielę jako atrakcja, bo już dawno nic nie piekłam
Ja przyznaję, że na 5/5 osiągałam najlepsze rezultaty, może dlatego, że ściśle trzymałam się tego rytmu, a przy 1/1 łatwo się zapominałam, dni mi się myliły.

Lilisek, ja na początku ważyłam się codziennie, teraz 1 na tydzień, żeby nie zrażać się dobowymi wahaniami. A dlaczego nie mogłaś spać?

Chyba napiszę do Anyiwro na priva, może uda mi się z nią złapać kontakt...

Oj lipa! Nie napiszę do Aniwro, bo chyba ma wyłączoną funkcję odbierania wiadomości. A może się mylę, może któraś z Was to sprawdzić?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.