Temat: South Beach- plażujemy i chudniemy.

Balonka, mam to samo!!

Od 4 lat nie mogę schudnąć ostatnich 5 kg... :-/

Dzięki, morze super :-) ale pora na powrót do szarej rzeczywistości. Kot przez weekend mi nasikał na połowę mieszkania. Dobrze, że mąż w delegacji, bo by go chyba zabił :-| i parasol mi zaszczał a pada deszcz. Wspaniały początek tygodnia...

ja poleglam, zaczelam diete gacy bo szybko sie chudnie wiec jakos na psychike lepiej to wplywa, a tez zalezy mi na czasie , chcialabym tak do stycznia z 8 kg w dol. zobaczymy, trzymam za nas dziewczynki kciuki, zeby nam wszystkim sie udalo

Ettka, to nie jest zdrowa dieta, lepiej wolniej a zdrowo i na stałe. Mam nadzieję, że wrócisz do nas szybko!

U mnie waga stoi, ale prawda jest taka, że mam od groma słodyczy w pracy a do domu mąż przywiózł pierniczki z delegacji z Torunia. Ciężko jest nie zjeść ich wszystkich na raz ;-)

Aha, miałam powrócić do 1 fazy. Brak sukcesów na tym polu...ale nie tyję, o tyle dobrze...

Dołączam się i ja, poprzedni wątek chyba umarł śmiercią naturalną :)

Dziś mam drugi dzień. Jak Wam idzie?:)

Wątek nam się coś sypie...buuu :(

Ja mam dużo stresu ostatnio i jem...i miałam urlop więc jadłam :(

Czy ktoś od poniedziałku ma chęć na tydzień/10 dni I fazy? :)

Hej dziewczyny - dołączę się tutaj ;)

Wracam po 9 latach. Pierwszy raz po urodzenia syna. Schudłam wtedy tyle co chciałam czyli 7kg.

Teraz mam w planach zgubic 4-5kg. Dziś pierwszy dzień :) Jest spoko.

Zapraszam do grona wzajemnej motywacji ;)

ps. 9 lat temu  forum SB  tętniło życiem, dziś cisza albo wszystkie już odchudzone albo... no właśnie ;)

hej :-) 

AngelikaX przegladalam wlasnie tendrugi watek i faktycznie  dzialo sie na forum, teraz troche pustki ale moze w koncu cos ruszy skoro jest nas juz pare :-)