Temat: Czy coś mi będzie?!

Jakis czas temu podgrzewalam mrozone babeczki, takie gotowe, ktore wklada sie do piekarnika z zamrazalki. Po wlozeniu czterech zorientowalam sie ze jedna musze zostawic w zamrazalce, byla juz lekko cieplo, odmrozona, a ja glupia wlozylam ja szybko do zamrazalki. Dzisiaj ja sobie odgrzalam i jak zjadlam juz pol przypomnialam sobie o tym, ze przeciez kiedyz juz ja odgrzewalam i lekko ciepla znow zamrozilam. 

Czy mogly sie tam namnozyc jakies bakterie itp.? Pomocy :( 

Wiem, ze z tym ponownym zamrozeniem cieplego produktu zrobilam wielka glupote, tego juz nie oceniajcie.

tak możesz się zatruć nie zamraza się ponownie produktu wcześniej rozmrozonego

nie panikowalabym az tak. Gdyby to bylo mieso to mozna sie martwic ale babeczka?? Nic ci nie bedzie. Byla z nadzieniem??

Salmonella podobno jesli produkt bedzie trzymany w 60 stopniach juz przez 12 min.

buniaggi napisał(a):

nie panikowalabym az tak. Gdyby to bylo mieso to mozna sie martwic ale babeczka?? Nic ci nie bedzie. Byla z nadzieniem??

Niestety tak, z plynnym nadzieniem czekoladowym

No my wróżkami nie jesteśmy, poczekaj zobaczysz jak się poczujesz :-) 

Pasek wagi

podejrzewam, ze nic 

nic Ci nie będzie, bez przesady

Od jednej babeczki nie zbiedniejesz ;) Ja bym wyrzuciła, już raz się zatrułam bo zjadłam loda, którego ktoś musiał wcześniej wyjąć na chwilę z zamrażarki :(

Nie sądzę żeby w cieście rozwinęły się jakieś bakterie. Co innego lody czy mięso gdzie mogą się wytworzyć, rozmnożyć pałeczki salmonelli. Ale o tym żeby ciasto było szkodliwe to ja nie słyszałam ale może i tak być^^ Najwyżej trochę na kibelku posiedzisz :p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.