Temat: SB LISTOPAD - szukam współplażowiczek :)

co prawda jestem już któryś dzień na sb, ale z kimś to zawsze raźniej i bardziej inspirująco :) może ktoś sie przyłączy?może ktoś pokrytykuje mój jadłospis :D ?
hej hej hej ja tu jestem chętnie dołączę.
jak zawsze muszę być znowu na diecie. ;)

już prawie 2 miesiące ale mięknę żeby grzeszyć więc chętnie zdobędę wsparcie!
pozdrawiam
Pasek wagi
I ja się chętnie dołączę :-) Już raz byłam na SB, 2 x przeszłam przez katorżniczą kopenhaską- i nigdy więcej ! A co do SB, jakoś przy pierwszym podejściu się zanadto rozluźniłam.. I po wakacjach wróciło mi 4,5 kg :-( Tak ciężko zrzucone :-( Także baaardzo potrzebuję wsparcia!
Pasek wagi
Z przyjemnością się do was przyłączę jeśli można.
Mija mi właśnie drugi dzień 1 fazy, jest super:) Kilka lat temu już przez to przechodziłam, schudłam, zwłaszcza w okolicach talii i nie wróciło prędko.
Wytrwamy, nie ma innej opcji!!!
Co dzisiaj zjadłam hmm
serek wiejski
pół piersi kurczaka z grilla (może trochę mniej, nie ważyłam)
400g warzyw na patelnię
duży jogurt naturalny Bakoma

Dajcie znać jak idzie:) do jutra!
myślę, że nie jest źle. Do tego 40 min na stepperze.
chętnie dołączę, jutro a raczej dziś kończę fazę I ;-) => zaczynam drugą!!!
19martini i jak efekty??? ja dzisiaj wlazłam na wagę i niestety 67. Zobaczymy to dopiero trzeci dzień (pierwszego dnia nie ważyłam się wcale) mam nadzieję, że jakies efekty jednak będą. 7 kg chce zrzucić przynajmniej. mam 171cm wzrostu.

Miłego dnia dziewczyny!
Póki co trzymam się dzielnie, chociaż czasem zdarzyło mi się zjeść za dużo fistaszków(moja miłości *.*) ^^ Nareszcie odnalazłam siłę, dzięki której wiem, że wytrwam do końca :D No i w końcu przekroczyłam próg 67 kg, więc teraz już mam pewność, że woda spadła i zaczyna się eliminacja tłuszczu  
Ja jestem na 9 dniu I fazy ;) jak na razie idzie mi idealnie - nie zjadłam nic nadprogramowo, ani nic z zabronionych rzeczy. Aż sama jestem zdziwiona. Po raz pierwszy mogę powiedzieć, że te 8 dni było idealne pod względem diety ;). Z ćwiczeniami również nie zawiodłam. W sobotę zaczęłam ćwiczyć 30 days shred Jillian. W II fazie dodam więcej ćwiczeń :)
cloudyviolet gratulacje. ja mam dzisiaj 3dzien kryzysowy troszkę - czuję się osłabiona i zła - to z pewnością z braku węglowodanów, których ostatnio pochłaniałam ogromne ilości:( Ale koniec z tym. Zrobiłam dzisiaj pyszną zupkę jarzynową niestety na kostce rosołowej + mrozone warzywka + gotowana piers z kurczaka dużo pieprzu i zmiksowane pyyyyycha!
tashak efekty są, jak najbardziej!  niestety nie mam porównania w kilogramach bo nie wchodzę na wagę w ogóle, a moim ulubieńcem stał się cm. :)
dziś dodam wpis do pamiętnika podsumowujący 2 tygodnie fazy I więc zapraszam wieczorem :) i nie poddawajcie się! etap pierwszy jest do przejścia... z przyjemnością :)
z resztą same zobaczcie...
moja metamorfoza właśnie dzięki SB :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.