- Dołączył: 2013-10-29
- Miasto: zakopane
- Liczba postów: 16
31 października 2013, 23:19
co prawda jestem już któryś dzień na sb, ale z kimś to zawsze raźniej i bardziej inspirująco :) może ktoś sie przyłączy?może ktoś pokrytykuje mój jadłospis :D ?
12 grudnia 2013, 18:14
dziewczyny! ja wczoraj miałam mega ochotę na naleśniki...
nie chciałam być jednak aż taką grzesznicą
więc zrobiłam je na bazie chudego mleka i pełnoziarnistej mąki :)
dodatkiem powinien być dżemor i serek homogenizowany waniliowy... ale w ramach diety postawiłam na twarożek 0% z odrobiną cukru waniliowego :)
'odpuszczam' ale mimo wszystko robię to z głową.
zamiast czekoladowych ciasteczek wybieram pełnoziarnistą belvitę... w ogóle wszystko ODCHUDZAM! :)
ale to nie jest ta sama plaża południa... niech już będzie Nowy Rok!:)
12 grudnia 2013, 18:34
Martini rozumiem, ze po Norym Roku zaczynamy razem? :)
Ja teraz mam ochote na slodkie.. wiez zrobilam sobie kakao, ale bez curku i twarog chudy z cynamonem i odrobinką brązowego cukru, bo slodzik mi sie skończył, ale lepsze to niż batonik!
12 grudnia 2013, 19:04
A mnie o dziwo na SB, na 1 fazie, nigdy do słodkiego nie ciągnie. I to nie przez to, że mam odwyk od słodyczy, już w pierwszych dniach staję się obojętna na cukier. I to mnie strasznie dziwi, bo normalnie mogę wciągnąć opakowanie ciastek, a przychodzi 1 dzień SB i przestaję myśleć o słodkim. Niestety, w 2 fazie robi się już niebezpiecznie ;p
- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 1218
12 grudnia 2013, 19:28
martini ja tez jak odpuszczam to z głową - np jem orzeszki różne albo owoce albo popcorn (którego zjadłam 2-3 razy i dałam sobie spokój bo brzuch mnie po nim jednak boli).
np. jakieś 2 dni temu niestety zjadłam jakieś 150gram orzeszków ziemnych solonych bo nic mi się w sklepie do zjedzenia nie spodobało a wiedziałam że do wieczora będę na mieście. żałuję, ale przynajmniej orzeszki zdrowsze niż czipsiory czy cukierasy. i jak sie odpuści inne rzeczy to tragedia się nie stanie jak się ich zje więcej.
swoją drogą co tydzień spada 1 kilogram. oczywiście nie ważę poniżej 60kg jak Wy dziewczyny czego zazdroszcze i nie rozumiem po co się odchudzacie, ale dążę do swojego.. np dzisiaj weszłam w swoje stare fioletowe spodnie i pobiegłam w nich dumna na siłownie :))
pupa może nie za mała ale krągła i ładna coraz bardziej. a co!
a dzisiaj na koncie:
1. pół kostki lekkiego twarogu i pomarańcz + kawa z mlekiem
2. jajecznica z dwóch jajek na szynce
3. pół puszki tuńczyka zapiekanego pod plastrem sera żółtego light i kapka majonezu
4. pół szklanki makaronu pełnoziarnistego z dużą porcją sosu meksykańskiego z cukinią, cebulą i pieczarką :)
sensownie to wygląda przy prawie codzienniej siłowni/fitnessie/zumbie?
aaaaaaaa macie jakieś pomysły na obiady? bo mi się już dawno znudził kurczak, jakieś mielone itp. a jak zjem chleb rano czy owsianke to potem już nie jem żadnych makaronów, ryżu itp. zbrakło mi pomysłów na szybkie obiady toteż zakupiłam sos meksykański i doprawiłam go papryką słodką, cukinią cebulą i pieczarkami...
12 grudnia 2013, 19:33
ja na 1 fazie też nie mam żadnych zachcianek, jeśli chodzi o słodycze... a teraz, na II... muszę się mega pilnować :)
Nest@ jasne laska, zaczynamy od razu! ;-) i od początku! już się cieszę!!!
12 grudnia 2013, 20:00
Ja dzisiaj tak:
śn.- jajko + serek wiejski light
II- duzy jogurt naturalny
ob- fasolka 250g z 2 plastrami sera zoltego light + jajko sadzone, ale bez tluszczu :D
kol- twarog chudy 200g z cynamonem + szklanka kakao niskotluszcowego :)
Martini ja najwczesniej od 10 albo 13 stycznia, wczesniej nie dam rady ;/ zaczniesz wtedy ze mna? :)
12 grudnia 2013, 20:34
ja zaczynam już 1
ale oczywiście później dołączysz i będziemy razem!
12 grudnia 2013, 20:48
1 nieee :P bo to jeszcze w sumie noc sylwestrowa :D
2 :P haha :) super, bedziesz moja motywacja, ze tak dlugo na diecie wytrzymalas i juz 19kg Ci spadlo :)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
12 grudnia 2013, 21:11
O rany, mam tak samo jak przechodzę na II fazę...nie umiem stopniowo wprowadzać węgli...nie umiem wybrać między bułką a owocem. I zawsze te pierwsze dni II fazy są dla mnie trudne, generalnie mam bardzo dobre nawyki żywieniowe.
Ja bym chciała 12.01 czyli za miesiąc zobaczyć już 5 z przodu...ale nie nastawiam się jakoś specjalnie, zobaczymy jak będzie. Jeszcze nigdy tak trudno nie chudło mi się jak teraz!
Jutro już 4-ty dzień. Szybko leci :)
A na obiady polecam leczo z kurczakiem (cukinia, papryka, odrobina marchewki, passata pomidorowa, czosnek, cebula, kurczak)
lasagne z cukinii z mięsem mielonym w sosie bolognese (zamiast płatów makaronu cukinia pokrojona w plastry) ew. faszerowane cukinie mięsem mielonym w sosie bolognese
faszerowane papryki
fasolka po bretońsku light - z chudą wołowiną albo cielęciną
Lubię bardzo obiady SB!
12 grudnia 2013, 21:27
a ja moje drogie dokładnie rok temu, 12.12.12r. zaczęłam odchudzanie po półrocznej przerwie z wagą +72 ;)
w równiutki miesiąc straciłam równiutkie 6kg.
pamiętam jak dziś :)