- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
31 maja 2013, 17:36
Bardzo długo szukałam pomysłów na sensowną dietę. Tak mi wyszło, ze spóbuję SB, a nuż się uda. Moja waga skacze, jak chce, mam chorą tarczycę, hormony miały ułatwić odchudzanie, ale waga ani drgnie.
Plan jest taki, aby pomiędzy 3 a 17 czerwca utrzymac dietę w pierwszej fazie. W weekend można usiąść i rozplanowac posiłki na tydzień, zeby porobić zakupy i się przygotować. Co Wy na to? Ktoś zainteresowany?
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 104
9 lipca 2013, 14:19
Kurde dziewczyny nie mozna se tak wracać na 1 fazę kiedy sie chce - czytalyscie wogole książkę ?
Na 1 fazę mozna wrócić dopiero jak sie jest na fazie 3 i sie weszło na zła drogę a nie kiedy wam sie za dużo zje.
Wszystko to rozwali wasz metabolizm i potem wogole nie będziecie chudnąc .
Jak sie nie przestrzega diety i jej zasad to chyba coś nie tak prawda ? Więc trzeba zasad zacząć przestrzegać i robić grzeczna 2 fazę , nadwyżka zejdzie i będziecie chudnąc dalej a wracając na 1 fazę co chwile tworzycie jakaś własna dietę ale napewno nie jest to zdrowe i nie jest to SB.
Zasady SB zostały opracowane raz i nie wolno na 1 fazę wskakiwac co chwile.
Skoro macie problemy z jedzeniem według zasad to pomyślcie nad zmiana diety.
Sorry ze tak ostro ale to sie wogole nie ma nic do tego jak dieta SB wyglądać powinna.
Polecam przeczytać książkę turbo
- Dołączył: 2013-02-15
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 157
9 lipca 2013, 16:33
No piszesz prawdę. Nikt nie ma do ciebie pretensji :)
9 lipca 2013, 17:29
to już nie będzie fazą 1 xD może po prostu wyznacz sobie nagrodę, że jak wytrzymasz tydzień, to zrobisz sobie np. pyszny koktajl, czy sałatkę owocową?
9 lipca 2013, 17:32
no i ja byłam na wszystkich fazach ;p
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 604
10 lipca 2013, 10:52
ja wracam na I faze, bo przez 10 dni nie przestrzegalam zasad zadnej diety, a juz zwlaszcza SB, czyli porazka po calosci :P. Ale z wlasnego wyboru, wiec nie moge miec do nikogo ani niczego pretensji. Teraz grzecznie regulujemy poziom cukru.
U mnie meeega goraco i nic sie nie chce... Ale na silownie i tak pojde :)
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 104
12 lipca 2013, 08:37
Jak wam idzie dziewczyny?
Ja mam mały kryzys gdyż od rozpoczęcia 2 fazy nie schudlam ani grama, za to mam ciagle +1.4 :/ a juz miesiąc ponad minął .
Ale trudno coś robię zle i muszę po prostu pomyśleć nad tym co jem i co zmienić.
Nie rzuce diety bo wtedy wrócę do dawnych nawyków a czuje sie dobrze i liczę na to ze wkoncu coś ruszy :)
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 604
12 lipca 2013, 11:14
izqa, trzymamy kciuki! Przykro mi, ze jest zastoj, moze jesz za malo albo za duzo?
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 104
12 lipca 2013, 11:51
Zdecydowanie za mało ale jem tyle ile potrzebuje - mój tryb życia od kilku lat jest taki sam i sa to zazwyczaj późne śniadania , jakaś przekaska , lekki lunch i potem obiadokolacja. W międzyczasie jakiś owoc , jogurt , snack i tyle a jak czytam pamiętniki czasami tu na vitalii to one jedzą 2 x tyle co ja i chudną - no trudno nie poddaje sie i bede dalej sie starać i starać az bedzie spadek :)
- Dołączył: 2013-02-15
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 157
16 lipca 2013, 13:02
Hej dziewczyny, jak wam idzie? U mnie kilka drobnych cm w dół :) Zawsze coś :)
16 lipca 2013, 14:19
ja połączyłam 2 fazę z dietą 1400 kcal :) cm spadły, ale żeby nadać w końcu tej masie mięcha kształt, zaczęłam
30 days shared. 1 level jest w sumie łatwy, trochę się leje z czoła, ale nie padam martwa, jak po 15 min cardio z Mel B xD teraz się tylko zastanawiam czy ja coś robię źle, czy po prostu 1 level taki jest
Edytowany przez fighter95 16 lipca 2013, 14:19