- Dołączył: 2012-09-26
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 167
3 stycznia 2013, 21:29
Hej :)
Od jutra chciałabym zacząć dietkę SB, ale doszłam do wniosku, że w grupie zawsze raźniej. Nie szukam osób na 3-7dni, ale przynajmniej na miesiąc - osób, które są zdecydowane i nie wyłamią się tak szybko :)
- Dołączył: 2007-05-24
- Miasto: Łysomice
- Liczba postów: 550
5 marca 2013, 13:25
ja tez mam wzrost ,bo ma przyjść @
- Dołączył: 2009-07-27
- Miasto: Bogatynia
- Liczba postów: 1486
5 marca 2013, 13:35
syllass ale jesli wazysz sie codziennie to moga byc wzrosty i spadki :)
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1469
5 marca 2013, 16:51
no ja to rozumiem.. ale jest spadek, wzrost, wzrost.. spadek i znów 3 dni wzrost i w sumie waga w kółko oscyluje wokół podobnej wartości.. ;/ co spadnie to się podniesie..
- Dołączył: 2009-07-27
- Miasto: Bogatynia
- Liczba postów: 1486
5 marca 2013, 16:54
sylass a moze cos Ci nie sluzy. Mi np. chleb powoduje wzrost lub zatryzmanie wagi. Moze odstaw wszystkie wegle i wprowadzaj powoli obserwujac wage.
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1469
5 marca 2013, 17:41
jem max 1 porcję węgli mniej więcej co drugi dzień, owoców na razie nic - oprócz tego kiwi.. myślę, że to prędzej wina hormonów, nie miałam @ od grudnia..
- Dołączył: 2009-07-27
- Miasto: Bogatynia
- Liczba postów: 1486
5 marca 2013, 21:42
sylasss z tego co sie orientuje to masz malego szkraba w domu :) Moze po ciazy jeszcze hermony szaleja i dlatego taki efekt?
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1469
5 marca 2013, 22:04
Nooo też tak podejrzewam, myślisz, że przez to mogę nie-chudnąć?
- Dołączył: 2007-05-24
- Miasto: Łysomice
- Liczba postów: 550
5 marca 2013, 23:05
sylasss spokojnie poleci jak przyjdzie @
- Dołączył: 2009-07-27
- Miasto: Bogatynia
- Liczba postów: 1486
6 marca 2013, 09:01
tez tak mysle jak inesa. Ze w zwiazku z brakiem @, hormony szaleja i odbija sie to na wadze.
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1469
6 marca 2013, 11:07
Dziękuję! gdyby nie Wy i to że nie zostaję sama z tym zastojem .. to już dawno rzuciłabym to w diabły.. a tymczasem z nowym dniem nowy zapal do walki, mimo że wagowo nadal gonię pasek... idę ćwiczyć :)