Temat: mleczko kokosowe

Dziewczyny co myślicie o tym żeby dolać sobie 3 krople mleka kokosowego do cykorii?? tak mi brakuje kawy...

ggeisha napisał(a):

Dokładnie. Robiłam wielokrotnie post Dąbrowskiej. Raz spróbowałam z kawą - nie wytrzymałam tygodnia. Nie włączyło się odżywianie wewnętrzne. Myślałam, że zejdę. Albo się robi post zgodnie z zasadami, albo się go nie robi.

Ja wytrzymuję bez problemu, a zatem włączyło mi się to odżywianie wewnętrzne, czy nie włączyło? Właśnie chciałabym wiedzieć, jakie są tego oznaki.

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Dokładnie. Robiłam wielokrotnie post Dąbrowskiej. Raz spróbowałam z kawą - nie wytrzymałam tygodnia. Nie włączyło się odżywianie wewnętrzne. Myślałam, że zejdę. Albo się robi post zgodnie z zasadami, albo się go nie robi.
Ja wytrzymuję bez problemu, a zatem włączyło mi się to odżywianie wewnętrzne, czy nie włączyło? Właśnie chciałabym wiedzieć, jakie są tego oznaki.

Kiedy Ci się włączy, masz kupę energii i nie odczuwasz głodu. 

Tyle, że jeśli używasz mleka kokosowego czy jesz kaszę, to nie jest to żaden post Dąbrowskiej. 

ggeisha napisał(a):

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Dokładnie. Robiłam wielokrotnie post Dąbrowskiej. Raz spróbowałam z kawą - nie wytrzymałam tygodnia. Nie włączyło się odżywianie wewnętrzne. Myślałam, że zejdę. Albo się robi post zgodnie z zasadami, albo się go nie robi.
Ja wytrzymuję bez problemu, a zatem włączyło mi się to odżywianie wewnętrzne, czy nie włączyło? Właśnie chciałabym wiedzieć, jakie są tego oznaki.
Kiedy Ci się włączy, masz kupę energii i nie odczuwasz głodu. Tyle, że jeśli używasz mleka kokosowego czy jesz kaszę, to nie jest to żaden post Dąbrowskiej. 

Energię mam, głodu nie czuję. Kawa ani odrobina mleka kokosowego mi w tym nie przeszkadzają. Kaszę mam dopiero zamiar jeść. Żeby coś stosować, muszę rozumieć sens, cel i proces. Nie ma tak, że ktoś mi powie, że nie mogę, to nie mogę. Najpierw sprawdzę, czy nie mogę. Widzę sens stosowania przez chwilę takiej diety, bo potem dzięki temu mogę jeść zdrowiej.

AAUAP napisał(a):

przepraszam, nie potrafię jeszcze posługiwać sie tym forum. chciałam napisać w grupie diety dr dąbrowskiej - w niej nie wolno pić mleka żadnego

ale na Dąbrowskiej kawy też nie można, no chyba że masz na myśli tą z cykorii ;-)

Mi się zdaje że mówią że można pić dużo wody 1, 5 litra dziennie, dużo kawy - bo przyśpiesza metabolizm, i herbate też można 

ja bym się napiła, i mleczko kokosowe też muszę kupić.- spróbować do szejka z bananaem i ananasem.

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Dokładnie. Robiłam wielokrotnie post Dąbrowskiej. Raz spróbowałam z kawą - nie wytrzymałam tygodnia. Nie włączyło się odżywianie wewnętrzne. Myślałam, że zejdę. Albo się robi post zgodnie z zasadami, albo się go nie robi.
Ja wytrzymuję bez problemu, a zatem włączyło mi się to odżywianie wewnętrzne, czy nie włączyło? Właśnie chciałabym wiedzieć, jakie są tego oznaki.
Kiedy Ci się włączy, masz kupę energii i nie odczuwasz głodu. Tyle, że jeśli używasz mleka kokosowego czy jesz kaszę, to nie jest to żaden post Dąbrowskiej. 
Energię mam, głodu nie czuję. Kawa ani odrobina mleka kokosowego mi w tym nie przeszkadzają. Kaszę mam dopiero zamiar jeść. Żeby coś stosować, muszę rozumieć sens, cel i proces. Nie ma tak, że ktoś mi powie, że nie mogę, to nie mogę. Najpierw sprawdzę, czy nie mogę. Widzę sens stosowania przez chwilę takiej diety, bo potem dzięki temu mogę jeść zdrowiej.

Przez chwilę tak, spoko. Ale nie 6 tygodni WO, bo ten stosowany niezgodnie z zasadami jest szkodliwy. Ja nie będę wypisywać czemu - poczytaj książki Dąbrowskiej. Absolutnie u niej nie wolbo kawy ani mleka roślinnego.

ggeisha napisał(a):

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Dokładnie. Robiłam wielokrotnie post Dąbrowskiej. Raz spróbowałam z kawą - nie wytrzymałam tygodnia. Nie włączyło się odżywianie wewnętrzne. Myślałam, że zejdę. Albo się robi post zgodnie z zasadami, albo się go nie robi.
Ja wytrzymuję bez problemu, a zatem włączyło mi się to odżywianie wewnętrzne, czy nie włączyło? Właśnie chciałabym wiedzieć, jakie są tego oznaki.
Kiedy Ci się włączy, masz kupę energii i nie odczuwasz głodu. Tyle, że jeśli używasz mleka kokosowego czy jesz kaszę, to nie jest to żaden post Dąbrowskiej. 
Energię mam, głodu nie czuję. Kawa ani odrobina mleka kokosowego mi w tym nie przeszkadzają. Kaszę mam dopiero zamiar jeść. Żeby coś stosować, muszę rozumieć sens, cel i proces. Nie ma tak, że ktoś mi powie, że nie mogę, to nie mogę. Najpierw sprawdzę, czy nie mogę. Widzę sens stosowania przez chwilę takiej diety, bo potem dzięki temu mogę jeść zdrowiej.
Przez chwilę tak, spoko. Ale nie 6 tygodni WO, bo ten stosowany niezgodnie z zasadami jest szkodliwy. Ja nie będę wypisywać czemu - poczytaj książki Dąbrowskiej. Absolutnie u niej nie wolbo kawy ani mleka roślinnego.

Nie myślę o 6 tygodniach. W życiu. Za szybko chudnę. No mnie właśnie ciekawi, dlaczego nie wolno. Jakie to ma podstawy naukowe. Na razie moja hipoteza jest taka, że ona ustaliła, że kawa jest używką, a na czas postu używki należy odstawić. Ze względów religijnych. Pisałaś, że kawa pobudza. Mnie kilka razy bardziej pobudza zielona herbata (a tę niby wolno) i kilkanaście razy bardziej guarana (nic nie wiadomo, czy wolno). Szukam naukowego uzasadnienia tej diety i na razie doszłam do autofagii. Według mnie tu należy szukać wyjaśnienia, czego właściwie nie wolno. Bo może nie chodzi o kawę, a o kofeinę. Są kawy bezkofeinowe. Naparstek mleka kokosowego zapewne też nie szkodzi. Poza tym na tej diecie powinno się brać witaminę D3, bo inaczej autofagia jest zaburzona, a to już też wykraczanie poza listę Dąbrowskiej.

Nie wolno zielonej herbaty ani guarany. Mleka kokosowego zero, bo odcina się wszelkie tłuszcze.

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Dokładnie. Robiłam wielokrotnie post Dąbrowskiej. Raz spróbowałam z kawą - nie wytrzymałam tygodnia. Nie włączyło się odżywianie wewnętrzne. Myślałam, że zejdę. Albo się robi post zgodnie z zasadami, albo się go nie robi.
Ja wytrzymuję bez problemu, a zatem włączyło mi się to odżywianie wewnętrzne, czy nie włączyło? Właśnie chciałabym wiedzieć, jakie są tego oznaki.
Kiedy Ci się włączy, masz kupę energii i nie odczuwasz głodu. Tyle, że jeśli używasz mleka kokosowego czy jesz kaszę, to nie jest to żaden post Dąbrowskiej. 
Energię mam, głodu nie czuję. Kawa ani odrobina mleka kokosowego mi w tym nie przeszkadzają. Kaszę mam dopiero zamiar jeść. Żeby coś stosować, muszę rozumieć sens, cel i proces. Nie ma tak, że ktoś mi powie, że nie mogę, to nie mogę. Najpierw sprawdzę, czy nie mogę. Widzę sens stosowania przez chwilę takiej diety, bo potem dzięki temu mogę jeść zdrowiej.
Przez chwilę tak, spoko. Ale nie 6 tygodni WO, bo ten stosowany niezgodnie z zasadami jest szkodliwy. Ja nie będę wypisywać czemu - poczytaj książki Dąbrowskiej. Absolutnie u niej nie wolbo kawy ani mleka roślinnego.
Nie myślę o 6 tygodniach. W życiu. Za szybko chudnę. No mnie właśnie ciekawi, dlaczego nie wolno. Jakie to ma podstawy naukowe. Na razie moja hipoteza jest taka, że ona ustaliła, że kawa jest używką, a na czas postu używki należy odstawić. Ze względów religijnych. Pisałaś, że kawa pobudza. Mnie kilka razy bardziej pobudza zielona herbata (a tę niby wolno) i kilkanaście razy bardziej guarana (nic nie wiadomo, czy wolno). Szukam naukowego uzasadnienia tej diety i na razie doszłam do autofagii. Według mnie tu należy szukać wyjaśnienia, czego właściwie nie wolno. Bo może nie chodzi o kawę, a o kofeinę. Są kawy bezkofeinowe. Naparstek mleka kokosowego zapewne też nie szkodzi. Poza tym na tej diecie powinno się brać witaminę D3, bo inaczej autofagia jest zaburzona, a to już też wykraczanie poza listę Dąbrowskiej.

Ksiązki dąbrowskiej są dostępne online. Przeczytaj. Z tego co pamiętam chodzi o wolne rodniki. Picie kawy sprzyja ich powstawaniu, a w poście chodzi o to żeby się ich pozbyć z organizmu. Tak? dobrze pamiętam?ktoś zweryfikuje?

Pasek wagi

Znalazłam sobie odpowiedź dr Dąbrowskiej. Nie można pić kawy, bo kawa to nałóg. Aha, czyli tak jak myślałam, zero naukowego uzasadnienia. Obecnie pojawia się coraz więcej badań mówiących o dobrym wpływie kawy na organizm, czego w jej wypowiedzi nie ma. Oczywiście kawa w nadmiarze ma minusy o czym wszyscy wiemy i nie jest dla każdego. Ale jeśli ktoś zaczyna od tego, że kawa to nałóg, to jest dla mnie niewiarygodny. 

http://ewadabrowska.pl/index.php?option=com_conten...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.