- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 lipca 2017, 21:57
Kojarzycie dietę 2xME? Szukam osób, które odchudzają się właśnie poprzez tę dietę, bo sama na niej jestem. Widziałam kiedyś jakiś niezbyt popularny wątek na temat tej diety, a sama stosuje ją juz od 2 miesięcy (z urlopowa przerwa). Do tej pory schudłam 10 kg (z 86 na 76). Czy ktoś też stosuje tę dietę?
13 lipca 2017, 22:28
Aaaa doczytałam. To jest po prostu ubrane w ładne słówka IF :) Czyli coś czego skuteczność udowodniono dawno temu, a co tak na prawdę jest zalecane dla osób ćwiczących siłowo. Do tego trzeba to na prawdę mocno kontrolować, więc zaangażowanie jest wbrew pozorom większe niż się wydaje. Nie mniej jednak dieta jest skuteczna - nwm tylko jak wygląda po niej występowalność efektu jojo u osób nie ćwiczących siłowo.
13 lipca 2017, 22:28
Przy mojej wadze w dni chude jem 1000 kcal i są to trzy posilki po okolo 350 kcal i przykładowo:
Śniadanie to 2 jajka (kocham jajecznicę), do tego dwie kromki ciemnego pieczywa i okolo 200 gramów warzyw (ja jem ich często wiecej, bo zwyczajnie lubię bardzo)
Obiad to 140gramów fileta z kurczaka, 140 gramów ziemniaków (ważone przed obróbką termiczną) i 200 gramów dowolnych warzyw np. z masłem lub oliwa (poza batatami, kukurydzami itd.)
Kolacja to twarog ze śmietaną, warzywami i chlebem, ale równie dobrze moglabym jeść trzy razy obiad :p jednak dbam o rróżnorodność.
W dni obfite mam 2 razy po 250 kcal ekstra, które mogę wykorzystać w dowolny sposób, powiększając posiłki główne lub jedząc to na co akurat mam chęć. Więc w dni obfite jest to 1500 kcal. Dodam tylko, ze prowadzę raczej mało aktywny tryb zycia i nie uprawiam regularnie sportu, przymierzam się do ćwiczeń siłowych, ale narazie nie zaczęłam, bo jestem leniuchem :p
13 lipca 2017, 22:30
Przy mojej wadze w dni chude jem 1000 kcal i są to trzy posilki po okolo 350 kcal i przykładowo:Śniadanie to 2 jajka (kocham jajecznicę), do tego dwie kromki ciemnego pieczywa i okolo 200 gramów warzyw (ja jem ich często wiecej, bo zwyczajnie lubię bardzo)Obiad to 140gramów fileta z kurczaka, 140 gramów ziemniaków (ważone przed obróbką termiczną) i 200 gramów dowolnych warzyw np. z masłem lub oliwa (poza batatami, kukurydzami itd.)Kolacja to twarog ze śmietaną, warzywami i chlebem, ale równie dobrze moglabym jeść trzy razy obiad :p jednak dbam o rróżnorodność.W dni obfite mam 2 razy po 250 kcal ekstra, które mogę wykorzystać w dowolny sposób, powiększając posiłki główne lub jedząc to na co akurat mam chęć. Więc w dni obfite jest to 1500 kcal. Dodam tylko, ze prowadzę raczej mało aktywny tryb zycia i nie uprawiam regularnie sportu, przymierzam się do ćwiczeń siłowych, ale narazie nie zaczęłam, bo jestem leniuchem :p
Jakie masz PPM i CPM?
13 lipca 2017, 22:31
Z tego co kojarzę z facebooka, to było bardzo mało kcal. Nie dorabiajmy jakieś ideologi, do stosowanej od lat przez sportowców diety rotacyjnej. To fajny patent, ale nie magiczny.
edit - czyli magia chudnięcia na bardzo dużym deficycie, faktycznie cudowna dieta ;)
Edytowany przez 13 lipca 2017, 22:32
13 lipca 2017, 22:36
Dietę mojej siostrze poleciła koleżanka z pracy, która schudła na niej po ciąży. Jeśli chodzi o jojo to u niej nie wystapilo (stosowala.jakiś rok temu, juz nie stosuje). Wychodzenie z diety tez odbywa się stopniowo, więc myślę, że jak ktoś obserwuje siebie i powoli przestawia się na tzw. normalne jedzenie to jojo nie powinno wystąpić.
Tak, spotkałam się z tym, że jest to ubrane w ładne słówka IF :p niemniej, na mnie działa :D w książce są tabele z rozpiska jak i co ze sobą łączyć, a to bardzo ułatwia (na początku oczywiście trzeba poświęcić trochę więcej czasu, żeby się w tym rozeznać, no i kupić wagę kuchenną).
13 lipca 2017, 22:36
czyli przy sporej wadze (bylo 80+, teraz jest 70+) jesz przez 3 dni 1000 kcal a przez 4- 1500, wiec nic dziwnego, ze tak szybko chudniesz :) to nie jest zasluga zadnej diety cud tylko malej podazy kalorii ;)
13 lipca 2017, 22:39
Mysle, ze dziala na Ciebie, bo nie ma innej opcji. Spozywasz tak malo kalorii, ze to nie kwestia tej diety...jakbys jadla z tego srednia 1200 codziennie to tez bys schudla, ale to nie ma nic wspolnego ze zdrowym odchudzaniem
13 lipca 2017, 22:41
Dietę mojej siostrze poleciła koleżanka z pracy, która schudła na niej po ciąży. Jeśli chodzi o jojo to u niej nie wystapilo (stosowala.jakiś rok temu, juz nie stosuje). Wychodzenie z diety tez odbywa się stopniowo, więc myślę, że jak ktoś obserwuje siebie i powoli przestawia się na tzw. normalne jedzenie to jojo nie powinno wystąpić. Tak, spotkałam się z tym, że jest to ubrane w ładne słówka IF :p niemniej, na mnie działa :D w książce są tabele z rozpiska jak i co ze sobą łączyć, a to bardzo ułatwia (na początku oczywiście trzeba poświęcić trochę więcej czasu, żeby się w tym rozeznać, no i kupić wagę kuchenną).
Czyli jak wspomniałam nie jest to minimum zaangażowania :) Jeśli natomiast średnia tygodniowa kaloryczność wychodzi Ci poniżej PPM, to niestety i tak niszczysz sobie zdrowie. A widzę, że wychodzi ok. 1150 kcal, więc o ile nie masz 40 kg tkanki mięśniowej i nie leżysz w łóżku 24/7, to w rozrachunku ogólnym nie dajesz organizmowi nawet tyle kalorii żeby narządy mogły poprawnie funkcjonować. No i dlatego tak chudniesz, bo wbrew pozorom jesteś na głodówce - wraz z tkanką tłuszczową leci Ci woda i mięśnie. Organizm ciągnie z czego może żeby nie paść z wycieńczenia. Coś tu jest nie tak, bo tradycyjne IF jest tak skomponowane, że w średniej tygodniowej i tak wychodzisz ładnie między PPM i CPM. Np. jedząc 2 dni 1000 kcal, a 5 dni 2300 kcal.
Edytowany przez Corinek 13 lipca 2017, 22:43
13 lipca 2017, 22:43
Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że to nie dieta oparta na magii :D i oczywiście, teraz wolniej spada. Jednak połączenie postu i dobrze zbilansowanych posiłków z możliwością jedzenia słodyczy czy picia alkoholu daje ten rezultat. Na diecie po prostu za niczym się nie tęskni (bo można sobie na to pozwolić w dni obfite), dlatego nie powoduje ona poczucia nieszczęścia wynikajacrgo z ciągłego odmawiania sobie.
13 lipca 2017, 22:45
u mnie sam fakt jedzenia poniżej 1500 kcal wywoływałby poczucie ciągłego odmawiania sobie :D