Ostatnio dodane zdjęcia

Znajomi (1)

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą studiującą i pracującą. Wiele razy próbowałam się za siebie wziąć i schudnąć, lecz niestety mi się to nie udawało nigdy w stu procentach tak jak bym sobie tego życzyła. Teraz przytyłam całkiem sporo (10 kilogramów), więc zaczęłam się martwić swoim zdrowiem i życiem. Jedyną drogą do lepszego zdrowia i wglądu jest zdrowy styl życia :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1279
Komentarzy: 8
Założony: 3 lutego 2017
Ostatni wpis: 3 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pigleti

kobieta, 25 lat, Wrocław

169 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 lutego 2017 , Komentarze (8)

Cześć po raz drugi :)


Po raz drugi, bo już tutaj kiedyś byłam i postanowiłam wrócić. Moja poprzednia przygoda z odchudzaniem nie skończyła się dla mnie pomyślnie (nie schudłam, a wręcz przytyłam!), więc wracam jak córa marnotrawna i liczę na pozytywny odbiór mojej osoby :) Chcę, żeby ten pamiętnik służył mi pomocą w dokumentacji moich osiągnięć, które pewnie też i Was zaciekawią. 

Na początek powiem coś o sobie :) Obecnie studiuję i pracuję w agencji PR-owej, zarówno praca, jak i studia sprawiają, że przez większość swojego dnia siedzę... Jednak zdaję sobie sprawę z tego, że jest to pewnego rodzaju wymówka, żeby nic nie robić ;) Kiedyś miałam takie okresy w życiu, że ćwiczyłam regularnie, czułam się (być może trochę to dziwnie zabrzmi) w kontakcie ze swoim ciałem. Przez to, że sporo tkanki tłuszczowej narosło mi wokół mojego ciała (tak, ono jest tam pod spodem! :D) czuję się, jakbym nie do końca była sobą. W dość szybkim czasie przytyłam całkiem sporo, bo około 10 kilogramów w rok. Jest to spowodowane sposobem, w jaki obecnie spędzam czas. Kiedy nie jestem w pracy i na uczelni przeważnie spędzam czas z moim chłopakiem, z którym wspólnie odpoczywam po pracy jedząc obiad i oglądając filmy i seriale :D Przez moje gotowanie nawet jemu trochę przybyło :P (ale był chudzielcem, więc jak dla mnie to plus!). Mój chłopak nie ma absolutnie problemu z moimi dodatkowymi kilogramami, ale stara się mnie wspierać na ile potrafi (choć nie zna się na diecie, ani zdrowym stylu życia), bo wie, że lepiej się czułam będąc szczuplejszą niż jestem. Ja chcę schudnąć, bo czuję, że moje tycie zabrnęło już za daleko. Jestem na skraju otyłości. Myślę, że dobrze jeśli teraz wezmę się za siebie póki jestem młoda i mam na to zarówno czas, jak i siłę. Trzymajcie kciuki :)

Nie mam ochoty na kolejną porażkę, więc postanowiłam na początek zrobić listę rzeczy, od których zacznę swoją przemianę:

  • Regularne picie wody (około 2 litry dziennie) - obecnie za mało piję i wiem, że przez to podjadam...
  • Zamiana słodyczy na zdrowe słodkości - tak, słodycze są moją zmorą od dłuższego czasu. Zamierzam zamienić je na owocowe przekąski i orzechy :)
  • Unikanie smażenia - przyznam się, że jest to dla mnie najszybszy sposób przygotowania obiady, jednak niezbyt zdrowy. Postaram się jeść więcej potraw gotowanych, zawierających mniej tłuszczu.
  • Mniejsze porcje - myślę, że jem całkiem spore porcje jedzenia, dlatego postaram się je ograniczyć, zamiast większej porcji węglowodanów czy mięsa nałożę większą porcję warzyw :)
  • Ćwiczenia - zacznę od 2 razy w tygodniu. Mam karnet na fitness od pół roku...

Nie zamierzam póki co liczyć kalorii, mimo wszystko nie chcę dać się zwariować. Chciałabym najpierw przyzwyczaić się do nowego stylu życia, być może wcale więcej nie potrzeba :) Jestem osobą, która lubi gotować i jeść warzywa, więc myślę że z dietą nie będzie większego problemu :)

Życzcie mi powodzenia i powiedzcie proszę od czego Wy zaczynałyście/zaczynaliście!

Wklejam zdjęcie uroczej świnki :) (na dobry początek)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.