Temat: Dieta 50/50

Już dawno czytałam informacje na temat tej diety i powiem szczerze bardzo mnie zaciekawiła. Zdaję sobie sprawę, że pewnie większość z Was może nie wiedzieć nic na temat tej diety, dlatego postaram Wam się nieco ten temat przybliżyć :)

Dieta 50 na 50 została stworzona przez James B. Johnson. Ogólnie dieta dzieli się na dwie części: chudą i tłustą. Autorka diety James Johnson na co dzień chirurg plastyczny schudła na niej około 15 kilogramów raptem w 2 miesiące!

W dni chude powinno się spożywać 25 - 30% swojego zapotrzebowania, a w dni tłuste około 1500 - 2000 kcal.

Czyli:

1. dzień chudy - ok. 600 - 1000 kcal (zależy jakie ma się zapotrzebowanie)

2. dzień tłusty - ok. 1500 - 2000 kcal

i tak dalej. Najlepsze jest to, że jest to dieta ''co drugi dzień'', więc nie będziemy chodzić wiecznie głodne.

Pewnie dużo z Was podejdzie negatywnie co do założeń diety 50/50, ale spróbuję jeszcze Was do tego przekonać.

Dieta ma na celu skurczenia żołądka przez dni chude. Dlatego z czasem w następne dni nie będziesz potrzebowała aż tylu kcal ile myślałaś, że zjesz.

Podsumowując: Myślę, że ta dieta pomogłaby w schudnięciu, szczególnie, że co następny dzień może sobie trochę ''odbić'' poprzedni :) Co Wy o tym myślicie? Warto? Chciałybyście podjąć się tego wyzwania? 

Pasek wagi

zmotywowana1994 napisał(a):

O, to ja mam codziennie tłusty dzień i w 4 miesiące schudłam 10 kg :D

ja na takim tłustym (1900) schudłam już ponad 20 ;D  dieta kretyńska, moim zdaniem. tak, zmiana stylu życia jest najlepszym i najzdrowszym rozwiązaniem. 

Pasek wagi

slyszalam o podobnej diecie, raz jesz bardzo malo, a raz ile chcesz, co ciekawe okazalo sie, ze badani na tej diecie w dni "jesz ile chcesz" nie przekraczali zapotrzebowania - nie ma jednej diety, ani sposobu dobrego dla wszystkich, probuj 

beiba napisał(a):

slyszalam o podobnej diecie, raz jesz bardzo malo, a raz ile chcesz, co ciekawe okazalo sie, ze badani na tej diecie w dni "jesz ile chcesz" nie przekraczali zapotrzebowania - nie ma jednej diety, ani sposobu dobrego dla wszystkich, probuj 

Dziękuję, naprawdę to doceniam, że chociaż Ty jesteś otwarta na nowe propozycję :)

A ja mimo to i tak tej diety spróbuję

Pasek wagi

czekasz na pochwaly z tego co widze,tak wiec dieta jak dieta,bilans tygodniowy wyjdzie na minusie jesli nie przesadzisz w dni "tluste" tak wiec schudniesz tak czy inaczej.Dla kazdego co innego,ja np. wole codziennie dostarczac podobna ilosc kcal bez zadnych wyglupow

Ograniczanie sobie kcal do takich 600 albo 1000 to glupota. Co z tego ze w jeden dzien 600 jak na drugi sie obeżresz. 

Pasek wagi

Oczywiście możesz próbować, może akurat to zadziała na Ciebie. Ale weź też pod uwagę, że jeżeli ważysz dużo albo w normie to wystarczy, że będziesz jadła te 1500-1900 kcal codziennie, bez dni głodówkowych również schudniesz, a nie będziesz musiała co drugi dzień się głodzić. Efekt będzie trwały i zmniejsza się prawdopodobieństwo napadów obżarstwa po dniach np. 600 kcal. 

chyba bardziej chodzi o to, że ostatecznie liczy się ogólny bilans.

Czyli jeśli przez tydzień zaoszczędzisz ponad 7000 kcal to schudniesz kilogram.

Nieważne czy codziennie zaoszczędzisz 1000 kalorii czy co drugi dzień 2000. 

Teoretycznie

Pasek wagi

Po co wrzucasz pytanie, skoro przy 90% negatywnych odpowiedzi i jednej neutralnej - i tak zastosujesz?

Dieta jest kretynska, na zmiane masz glowdowke i semi-glodowke. Pewnie schudniesz, bo na godowkach sie chudnie, ale jojo bedziesz miala takie, że masakra. 

Zamiast kombinowac z wynalazkami, wez sie za zdrowa, zbilnasowana diete, dodac treningi - i zrobisz taka wage, jaka bedziesz chciala

Naprawdę dziękuję Wam za wiele obelg w stosunku do mnie i do mojej osoby, którą znacie tylko dzięki temu wpisowi. To bardzo mądre. Potrzebowałam tylko opinii na temat diety a nie na mój temat. Ale i tak baaardzo dziękuję za wsparcie.

Cóż, szczerze wiedziałam, że będą tu negatywne i pozytywne komentarze co do samej diety, ale wydawało mi się, że jednak spróbujecie napisać to delikatniej. Widocznie się myliłam

Pasek wagi

.Yoona. napisał(a):

Naprawdę dziękuję Wam za wiele obelg w stosunku do mnie i do mojej osoby, którą znacie tylko dzięki temu wpisowi. To bardzo mądre. Potrzebowałam tylko opinii na temat diety a nie na mój temat. Ale i tak baaardzo dziękuję za wsparcie.Cóż, szczerze wiedziałam, że będą tu negatywne i pozytywne komentarze co do samej diety, ale wydawało mi się, że jednak spróbujecie napisać to delikatniej. Widocznie się myliłam

Jakie obelgi??? Jak chcialas tylko pozytywne komentarze typu "super dieta!", moglas napisac to na samym poczatku. Dziewczyny ci szczerze napisaly co mysla o takiej diecie i jak moze sie skonczyc, ale nikt ciebie nie obrazal... ja tez jestem na nie, tej i kazdej innej diecie. Ale jestem na tak zdrowemu odzywianiu, znaniu granic i ruchu. Obrazilam cie? To jestes bardzo delikatna, jesli "nie" ciebie obraza...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.