© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2016, 11:28
Hej, poczytałam ostatnio o diecie oxy i mysle że to byłby dobry początek aby zacząć się raccjonalnie odżywiać. Tak wiem że można to zrobić samemu ale jakoś nie mogę sie od dwóch miesięcy zmotywować. Czy jest ktoś chętny aaby zacząć ze mną aaby było mi raźniej?
10 kwietnia 2016, 14:35
28 days- czy mi tez moglabys podeslac?
Ogolnie gratuluję wam wynikow. Az nabieram nadzieji, że za tydzień też się miło zaskoczę ;)
Edytowany przez uda_mi_sie 10 kwietnia 2016, 14:35
10 kwietnia 2016, 14:40
odpowiedz od dietetyczki, dla zainteresowanych:
11 kwietnia 2016, 23:42
Cześć dziewczyny! Udało mi się wystartować dziś z Oxy, czyli tak jak planowałam. Wydaje mi się, że przeczytałam wszystko co da się znaleźć o tej diecie i jestem mega pozytywnie nastawiona! Zakupy zrobione, pierwszy dzień detoxu minął z uśmiechem na twarzy i bez uczucia głodu. Liczę na Wasze wsparcie, damy radę!!!
12 kwietnia 2016, 07:14
a ja dzis jestem niemile zaskoczona, bo waga 300gram w góre, po pierwszym dniu bialkowym, buuu i wrrrr. Wczoraj nie zaliczylam kibelka i szynka zjedzona na kolacje była okrutnie slona, wiec chyba mam na co zwalic wine
12 kwietnia 2016, 08:04
Dziewczyny, a wy wcześniej byłyście już na diecie, czy odchudzanie zaczęłyście od OXY? Bo zastanawiam się, jak ta dieta wpłynie na osoby, ktore odchudzają się "od zawsze"- wiadomo, że kilogramy wtedy spadają wolniej, nie ma takiego szoku dla organizmu :)
12 kwietnia 2016, 08:46
ja sie własnie odchudzam od zawsze,wiem,ze mam pod gorke, ale jednak w pierwszym tygodniu spadło 1,3kg ;)
12 kwietnia 2016, 10:18
eszaa - Również po pierwszym dniu białkowym miałam wagę w górę..
Uszolina - gratki :))) pierwszy tydzień jest naprawdę przyjemny, aż chce się odchudzać!
Balonkaa - ja akurat jestem 'tą', która odchudza się całe życie :P niestety ;) ale z ręką na sercu mogę polecić Oxy, bo jest naprawdę w porządku
12 kwietnia 2016, 13:54
ja tez od zawsze jestem na diecie xD ale wynik będę znać dopiero w sobotę czy działa dieta.
Ogólnie ta faza białkowa średnio mi podchodzi. Nie wiem jak u Was ale u mnie na obiad są strasznie ogromne porcje. No i ten szejk nie bardzo mi podchodzi :(
12 kwietnia 2016, 13:56
U mnie podobny problem i z porcjami i z shake'iem ;-) jest zbyt kwaśny, z chęcią dodałabym 2x więcej ksylitolu. Może kwestia przyzwyczajenia?
12 kwietnia 2016, 14:32
do szejka nie daje ksylitolu tylko dwie tabletki słodzika :) pycha jest. Ja go robie z jogurtem naturalnym on nie jest kwasny jak maslanka czy kefir. Porcja obiadowa tez dla mnie za duza, poza tym przejadł mi sie kurczak z warzywami i kombinuje z zamiennikami. Dzis miałam np dwa jajka, kalafior i mizerie :) objetosciowo mniej
