Temat: dieta 1000 kalorii

Kto był i jakie efekty. Tylko nie piszcie, że szkodliwa, bo te argumenty już znam...Nie piszcie też o zdrowej diecie i ruchu, bo to tez już wiem...

Pasek wagi

BigFella napisał(a):

Araksol, absolutnie podstawowe pytanie - Ty chcesz być chudsza czy chcesz być zdrowsza? Wiadomo, że jedno się z drugim wiąże ale co jest dla Ciebie priorytetem?

Chcę być chudsza, bo liczę że będę z czasem zdrowsza. Chcę byc chudsza by być bardziej sprawną

Pasek wagi

araksol napisał(a):

ja jestem z pokolenia, które odchudzało sie niejedząc. Tak sie odchudzały całe pokolenia ludzi i chudli. To , zeby sie odchudzać jedząc to wymysł ostatnich lat a ja na mody nie patrzę i nowoczesna raczej nie jestem...

heh.  W takim razie dlaczego całe życie ( jak pisałaś) jesteś na dietach 1400 kcal ? 

Pasek wagi

tak 

Pasek wagi

Jesteś ignorancją w najczystszej postaci. Co gorsza skazana na otyłość, bo prosisz o rady, otrzymujesz je a i tak kota ogonem trzy razy obrocisz bo nie chce Ci się ruszyć. A co ma rzucenie palenia do tycia? Ja rok tu rzuciłam i schudłam 27

Pasek wagi

Havock napisał(a):

Te wyliczenia możecie sobie....Araksol choruje na tarczyce, jej historia dietetyczna jest bardzo zawiła i długa. Wyliczenia można w jej przypadku wsadzić do działu z fantastyką i pobożnymi życzeniami. Natomiast BMI jest powyżej 37 i to jest fakt. To II stopień otyłości klinicznej i w takim układzie kwalifikuje się do leczenia zważywszy na historię. Sam mam takie pacjentki.

Ja jej chciałam tylko uświadomić, że jak ludzie piszą, że chudną 10kg na 1000kcal, to ona na to nie ma szans, bo jest starsza, niższa i ma za małą aktywność fizyczną. Prawda jest taka, że z żadną dietą nie schudnie bo jej podejście jest błędne. Czytałeś  jej pamiętnik? Ćwiczyć nie będę bo mam chory kręgosłup, jeść zdrowo nie będę bo u mnie w sklepie nie ma zdrowego jedzenia, na dwór nie wyjdę bo kicham od świeżego powietrza. A problemy z tarczycą to jest w tej chwili wymówka co drugiej osoby otyłej. 

araksol napisał(a):

BigFella napisał(a):

Araksol, absolutnie podstawowe pytanie - Ty chcesz być chudsza czy chcesz być zdrowsza? Wiadomo, że jedno się z drugim wiąże ale co jest dla Ciebie priorytetem?
Chcę być chudsza, bo liczę że będę z czasem zdrowsza. Chcę byc chudsza by być bardziej sprawną

No to jest bardzo prosty temat. Jeśli priorytetem jest zdrowie i chcesz być zdrowsza to musisz schudnąć ZDROWO a to już na starcie wyklucza dietę 1000kcal. Jak chcesz być po prostu chudsza to skoro i tak całe dnie siedzisz i nic nie robisz to równie dobrze możesz jeść i 500kcal i to idealnie będzie współgrało z Twoją filozofią, że kiedyś ludzie chudli bo nie jedli. I będziesz chudsza ale nie licz na to, że zdrowsza bo gwarantuję Ci że to się nie wydarzy. Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka.

a ja wierzę, że mi sie uda schudnąć z czasem...

Pasek wagi

araksol napisał(a):

Maddise napisał(a):

araksol napisał(a):

ale schudłaś i to jest pozytyw
Wiem, że ze względu na różnicę wieku powinnam okazać szacunek, ale mam chęć strzelić pani głową o ścianę i wyświadczyć tym samym przysługę światu.
A co ja Ci złego zrobiłam. Mam prawo mieć inne zdanie i je wyrażać...

Pewnie, że tak. Wyrażanie własnego zdania jest bardzo ważne. Ale stwierdzenie, że "schudłaś i to jest pozytyw" po tym jak napisałam o stratach jest czystym debilizmem i brakiem jakiejkolwiek wyobraźni o konsekwencjach zdrowotnych. Popatrzcie ludzie, 17 lat a 51 lat wiec to raczej na odwrót powinna być udzielana porada w tej kwestii.

Ja wiem, że nadzieja umiera ostatnia ale z tym podejściem jakie masz w tej chwili prędzej Cie piorun trafi jak wyjdziesz psy nakarmić ;) 

araksol napisał(a):

tak 

Masz 50 lat. Odchudzasz się ( jak pisałaś ) całe życie na dietach 1400 kcal, obecnie ważysz prawie 100 kg, masz chorą tarczyce , nadcisnienie, pisałas również o hipertrójglicerydemii ( pytanie co jeszcze Ci dolega) i wciąż nie widzisz problemu między Twoim sposobem życia, odżywiania i stanem zdrowia ? Poważnie?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.