- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 263
16 sierpnia 2013, 12:41
Witam,
Bardzo bym chciała schudnąć około 5 kg w 2 tyg. Wiem, że jest to możliwe (tym bardziej przy mojej wadze). Schudłam już 8 kg. Z 92 do 84 (170 cm). Teraz jakoś nie chce nic więcej spadać.
O 10 jem zawsze pierwszy posiłek (zawsze jest to serek wiejski, pół pomidora i czasem kromka chleba razowego)
około 13 jem obiad (zazwyczaj to co już jest ugotowane dla rodzinki)
o 16 zazwyczaj jadłam jakiś owoc, ale teraz jakoś o tym zapominam
no i kolacja około 19, gdzie powinnam zjeść niewiele, ale jednak jest to część dnia, która popycha mnie do opychania się.
Wody pije niewiele, zapominam. Przynajmniej raz dziennie pije zieloną herbatę. Nie lubię słodkiego, ale za to uwielbiam fast foody i słone przekąski - to mnie niszczy. Do niedawna pracowałam w pizzerii... to była katorga :P
A teraz najlepsza część: ĆWICZENIA
Otóż... mam spore problemy z kręgosłupem. Jedyna aktywność, która nie sprawia mi aż tyle bólu to szybkie spacery.
Proszę o zmotywowanie mnie do działania (bo przez te plecy jestem zniechęcona do wszystkiego) oraz o małe i te większe porady dotyczące mojego "marzenia".
Pozdrawiam i życzę wszystkiego miłego ;)
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 953
16 sierpnia 2013, 12:45
na sniadanie jesz malo, w ogole pewnie jesz malo, dlatego wieczorem jestes wygłodzona. Waga nie spada, bo malo jesz. W dodatku nie pijesz wody. Jak Ty chcesz schudnąć z takim menu... A kręgosłup cie boli czy jesteś poważniej chora? Bo jak bylko boli to widocznie masz słabe miesnie pleców i brzucha. Jak je wzmocnisz to ból ustapi.
- Dołączył: 2013-08-13
- Miasto: Sułkowice
- Liczba postów: 1798
16 sierpnia 2013, 12:46
Nie wiem czy to dobry pomysł i jesz za mało :( Nie lepiej 1300 - 1500 ?
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 953
16 sierpnia 2013, 12:47
poza tym organizm wpadł w rutynę. Nie zaskakujesz go niczym wiec dziala jak dziala
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 953
16 sierpnia 2013, 12:47
poza tym organizm wpadł w rutynę. Nie zaskakujesz go niczym wiec dziala jak dziala
- Dołączył: 2012-08-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 5208
16 sierpnia 2013, 12:47
jesz beznadziejnie. Ćwiczyć pewnie możesz na siłowni (jakieś ćwiczenia na ławkach), pewnie rowerek też możesz robić na siłowni. Ale dopóki nie zmienisz czegoś w sobie i nie ogarniesz tej diety to nie masz co się zabierać nawet za marzenia o wadze którą chcesz osiągnąć.
" Nie lepiej 1300 - 1500 ?" - sama sobie jedz 1300-1500 oO przy wadze 80kg to 2000 by było okej...
Edytowany przez OrdemEprogresso 16 sierpnia 2013, 12:49
16 sierpnia 2013, 12:48
Dlaczego jesz tak mało ? Uwierz da się jeść i chudnąć :) Nie skub jak ptaszyna bo jojo będzie murowane :) A co do 5 kg w tygodnie.. To sporo. I i tak najprawdopodniej wróci. Nie lepiej zrzucić coś koło 2kg i utrzymać?
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Sokołów Małopolski
- Liczba postów: 775
16 sierpnia 2013, 12:50
Jak boli kręgosłup a lubisz spacery to polecam nordic walking spala się dużo więcej kalorii a chodzi dużo dużo lżej i nie musisz inwestować kto wie ile w profesjonalne kijki na początek wystarczą takie za 30 - 50 zł.
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
16 sierpnia 2013, 12:52
nie dość że jesz za mało i spowolniłaś sobie metabolizm, bo te kg co już spalliłaś to w większości woda i mięśnie...to jeszcze oczekujesz 6 kg w dwa tygodnie ?? przy samych spacerach ?? powodzenia.
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 953
16 sierpnia 2013, 12:53
Crisii napisał(a):
Jak boli kręgosłup a lubisz spacery to polecam nordic walking spala się dużo więcej kalorii a chodzi dużo dużo lżej i nie musisz inwestować kto wie ile w profesjonalne kijki na początek wystarczą takie za 30 - 50 zł.
Tylko trzeba umieć chodzić. Smiać mi się chce jak widze niektórych ludzi jak smigaja z kijkami ;D ;D
Edytowany przez furcek 16 sierpnia 2013, 13:01