Temat: Tyje na diecie 600kcal

Hej.. mam 16 lat, wazę 85kg/170 wzrostu i tyje na 700kcal.. już nie wiem co robić. Od stycznia przytyłam 16 kilo
już nie wiem co robić, mam pełno rozstępów i cała jestem w tłuszczu... mam przez to myśli samobójcze.
NIGDY nie przekraczam tych 600kcal i ciągle tyje. pewnie mam rozwalony metabolizm bo jak wychodzilam z diet 500 kcal, dodawalam 100 kcal tygodniowo, doszlam do niecałych 1000kcal i utylam te 16kg ;(((((((((((((((
jezu, powiedzcie co ja mam zrobić?!


Ciasteczko25 napisał(a):

Tasiarzyna napisał(a):

Ciasteczko25 napisał(a):

przecież to głodówka!!! tyjesz bo organizm sobie wszystko magazynuje!! 
magazynowanie magazynowaniem, ale jak to jest możliwe, że jedząc 4 miesiące sporo poniżej 1000kcal autorka przytyła aż 16kilo?? 
możliwe ponieważ z 500 kalorii przeszła na 1000..
\
niemożliwe : normalny czy rozwalony metabolizm, to 1 kg tłuszczu to nadal koło 7000 kcal ........ 
ludzie co wy za głupoty gadacie!!!!!!!!!!
a ty idz do lekarza autorko, bo to nie chodzi o samą twoją dietę. Tu albo jakieś hormony albo jesteś wiatropylna !!! albo to jedna wielka ściema!!!!!
Pasek wagi

tymrazemschudne napisał(a):

coś jest zdecydowanie nie tak, nie sądzę by to była wina tylko zwolnionego metabolizmu. tez jak bylam w twoim wieku to bylam na glodówce, tyle ze ja na 1000 kcal, kopenhaskiej... ale ja potem zaczelam jesc. przytylam z 17 kilogramów i wrociłam do punkty wyjścia. teraz jestem na mż i ćwiczeniach. Metabolizm odratowal sie do tego stopnia ze na dzien dzisiejszy powiem ze NIGDY nie mialam tak dobrego.wiec nie zalamuj sie. tylko skoncz z tymi glodowkami.po pierwsze to pojdz do lekarza, zrob badania. mamie powiedz ile kalorii jesz, jesli ona se na tym nie zna to wytlumacz jej ze to duzo za malo i ze tyjesz i ze musisz sie zbadac bo mozesz miec problem z tarczycą.


Mówiłam mamie ile jem kalorii i ona uważa to za normalkę... zwyczajnie to olewa. Co ja mam robić? Mam już przez to depresje, lato, ciepło a tu tyyle tłuszczu.. inni chudną na 1500 kcal a ja tyje na 700 kalorii ;(( no lekarza nie pójdę z mamą, nie ma szans, ona uważa to za normalne jedzenie, a jak chce schudnąć to wg mniej fitness i jeszcze mniej jedzenia.. ;/

NowszaJa napisał(a):

Lukasz1988 napisał(a):

a moim skromnym zdaniem to niemożliwe - z aushwitz wyszłyby same grubasy !!
Tak tylko że tam pracowali, a nie żyli normalnie i uwierz nie jedli nawet 700 kcal
kochana, to tym bardziej by tyli : organizm by jeszcze bardziej odkładał, haha 
Pasek wagi

Gajiaa napisał(a):

tymrazemschudne napisał(a):

coś jest zdecydowanie nie tak, nie sądzę by to była wina tylko zwolnionego metabolizmu. tez jak bylam w twoim wieku to bylam na glodówce, tyle ze ja na 1000 kcal, kopenhaskiej... ale ja potem zaczelam jesc. przytylam z 17 kilogramów i wrociłam do punkty wyjścia. teraz jestem na mż i ćwiczeniach. Metabolizm odratowal sie do tego stopnia ze na dzien dzisiejszy powiem ze NIGDY nie mialam tak dobrego.wiec nie zalamuj sie. tylko skoncz z tymi glodowkami.po pierwsze to pojdz do lekarza, zrob badania. mamie powiedz ile kalorii jesz, jesli ona se na tym nie zna to wytlumacz jej ze to duzo za malo i ze tyjesz i ze musisz sie zbadac bo mozesz miec problem z tarczycą.
Mówiłam mamie ile jem kalorii i ona uważa to za normalkę... zwyczajnie to olewa. Co ja mam robić? Mam już przez to depresje, lato, ciepło a tu tyyle tłuszczu.. inni chudną na 1500 kcal a ja tyje na 700 kalorii ;(( no lekarza nie pójdę z mamą, nie ma szans, ona uważa to za normalne jedzenie, a jak chce schudnąć to wg mniej fitness i jeszcze mniej jedzenia.. ;/

TO PROWOKACJA bo ona ciągle powtarza : a tu tyle tłuszczu....
Pasek wagi
Idź lepiej do dietetyka, bo tu jest coś nie halo. Może jakieś badania Ci porobią.

Lukasz1988 napisał(a):

Gajiaa napisał(a):

tymrazemschudne napisał(a):

coś jest zdecydowanie nie tak, nie sądzę by to była wina tylko zwolnionego metabolizmu. tez jak bylam w twoim wieku to bylam na glodówce, tyle ze ja na 1000 kcal, kopenhaskiej... ale ja potem zaczelam jesc. przytylam z 17 kilogramów i wrociłam do punkty wyjścia. teraz jestem na mż i ćwiczeniach. Metabolizm odratowal sie do tego stopnia ze na dzien dzisiejszy powiem ze NIGDY nie mialam tak dobrego.wiec nie zalamuj sie. tylko skoncz z tymi glodowkami.po pierwsze to pojdz do lekarza, zrob badania. mamie powiedz ile kalorii jesz, jesli ona se na tym nie zna to wytlumacz jej ze to duzo za malo i ze tyjesz i ze musisz sie zbadac bo mozesz miec problem z tarczycą.
Mówiłam mamie ile jem kalorii i ona uważa to za normalkę... zwyczajnie to olewa. Co ja mam robić? Mam już przez to depresje, lato, ciepło a tu tyyle tłuszczu.. inni chudną na 1500 kcal a ja tyje na 700 kalorii ;(( no lekarza nie pójdę z mamą, nie ma szans, ona uważa to za normalne jedzenie, a jak chce schudnąć to wg mniej fitness i jeszcze mniej jedzenia.. ;/
TO PROWOKACJA bo ona ciągle powtarza : a tu tyle tłuszczu....


Jak masz mnie zamiar dołować to już nic nie pisz. To nie żadna prowokacja. To prawda, że jest tyle tłuszczu, chyba nie zaprzeczysz ze 85 kg to mała nadwaga! Jest lato, ciepło, koleżanki chodzą w krótkich spodentach i bluzkach na ramiączkach a ja musze nosić długie spodnie i bluzy to mam pełno czerwonych rozstępów! Proszę was o rade co mam zrobić, nie. ;/
Ja rozumiem jojo... rozumiem magazynowanie... ale przez kilka miesięcy jesc TYLE PONIŻEJ PPM i utyć aż do nadwagi? Nie uwierzę, no nie ma bata... Chyba że jadłaś tylko słodycze, same węglowodany, wszystko poszło w tłuszcz... ale nie no nie, rozwalenie rozwaleniem ale nie wierzę... Ja po roku diet 500-1000 przeszłam dość nagle (w ciągu ~10 dni) na 1600-1800 i może 1 kg mi przybyło? Niby wtedy dużo cwiczyłam zwiekszając kalorie, no ale... nie, jesli to prawda, to musisz być na coś chora - pewnie tarczyca. Jesli Twojej mamy nie obchodzi Twoje zdrowie (bo skoro masz nadwagę to to zdrowe nie jest) to idź do lekarza sama.
poza tym ile w końcu jesz? bo w innym wątku z września pisałaś że jesteś na diecie 1300-1400 kcal, a tutaj napisałaś na pytanie o 700 kcal, że: 
Nigdy, przenigdy nie przekraczam dawki tej kcal..
To ja już nie wiem co tu kręcisz....

Narfire napisał(a):

Ja rozumiem jojo... rozumiem magazynowanie... ale przez kilka miesięcy jesc TYLE PONIŻEJ PPM i utyć aż do nadwagi? Nie uwierzę, no nie ma bata... Chyba że jadłaś tylko słodycze, same węglowodany, wszystko poszło w tłuszcz... ale nie no nie, rozwalenie rozwaleniem ale nie wierzę... Ja po roku diet 500-1000 przeszłam dość nagle (w ciągu ~10 dni) na 1600-1800 i może 1 kg mi przybyło? Niby wtedy dużo cwiczyłam zwiekszając kalorie, no ale... nie, jesli to prawda, to musisz być na coś chora - pewnie tarczyca. Jesli Twojej mamy nie obchodzi Twoje zdrowie (bo skoro masz nadwagę to to zdrowe nie jest) to idź do lekarza sama.
1kg tłuszczu = ok 7000 kcal. to na prawde niemozliwe - mysle ze nawet przy niedoczynnosci tarczycy.....
Pasek wagi
przytyłaś nie dlatego że jadłaś 600 kcal tylko nagle przerzuciłaś się na 1000 czyli prawie dwa razy więcej. Więcej ruchu, mimo wszystko zwiększaj porcje i może będzie dobrze

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.