- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
4 maja 2017, 11:39
A ja zawzięcie wcinam curry z warzyw. Wymyśliłam sobie takie na WO: dynia, marchewka, cukinia, brokuł i papryka uduszone, a na koniec pure z kalafiora z curry dla zagęszczenia. Jadłam codziennie prawie. A po skończeniu postu dodałam do tego trochę mleka kokosowego i jem z kaszą jaglaną. Nie mogę przestać, takie to dobre!
4 maja 2017, 11:51
O kurde, ggeisha, to brzmi pysznie
Lyteo87, za mną też chodzą kotlety i placki z warzyw, w planie mam zrobić sobie placki z selera, ale to jak już skończę post (za 5 dni) i będę mogła używać oliwy. A jak się czujesz na wychodzeniu z postu? Miałaś jakieś kolejne stany ozdrowieńcze, słabsze samopoczucie albo wahania wagi? To mój pierwszy post, więc jestem ciekawa czego mogę się spodziewać
Edytowany przez cayenette 4 maja 2017, 11:51
4 maja 2017, 12:33
hej dziewczyny, macie jakies pomysly na sniadania na wychodzeniu? Dzisiaj moj 3 dzien na ZZ i poki co na sniadanie jem ciagle tarta marchew z jablkiem i rodzynkami. Jadlam to caly czas na poscie (bez rodzynek) i juz mi troche zbrzydlo..
Poza tym jedzenie po poscie jest super. Wczoraj zjadlam kilka daktyli i smakowaly jak cukierki krówki. Warzywa jem gotowane na parze, pieczone albo jako salatki. Poki co nie za duzo kombinuje. Na weekend planuje zupe. Caly czas sie boje, ze waga zacznie wracac. Chyba nie do konca wierze w to, ze tyle schudłam i tylko czekam na jojo.
4 maja 2017, 12:37
Ja codziennie na śniadanie jem kaszę jaglaną zapiekaną z jabłkami, rodzynkami i orzeszkami i cynamonem. Zazwyczaj piekę na dwa dni, w jeden dzień jem na ciepło, a w drugi na zimno.
4 maja 2017, 12:44
ja kasze jaglana i ryz zaczne jesc dopiero od następnego tygodnia.. ale na pewno wyprobuje Twoje curry bo brzmi niezle. Kalafiora blendujesz ugotowanego?
4 maja 2017, 13:35
ja kasze jaglana i ryz zaczne jesc dopiero od następnego tygodnia.. ale na pewno wyprobuje Twoje curry bo brzmi niezle. Kalafiora blendujesz ugotowanego?
Tak.
4 maja 2017, 13:41
cayenette żadnych kryzysów ozdrowieńczych, z samopoczuciem różnie, ale nie przypisuję tego wychodzeniu. Waga spadła mi tylko 1 kg. Ale staram się tym nie martwić, bo równie dobrze mogła wzrosnąć. Sądzę, że na dłuższą metę powoli jeszcze coś zleci przy ćwiczeniach.
4 maja 2017, 13:46
A ja zawzięcie wcinam curry z warzyw. Wymyśliłam sobie takie na WO: dynia, marchewka, cukinia, brokuł i papryka uduszone, a na koniec pure z kalafiora z curry dla zagęszczenia. Jadłam codziennie prawie. A po skończeniu postu dodałam do tego trochę mleka kokosowego i jem z kaszą jaglaną. Nie mogę przestać, takie to dobre!
Ggeisha, brzmi świetnie, na pewno wypróbuję! Zwłaszcza, ze pogoda wciąż jak znalazł na tego typu, rozgrzewające przysmaki ;)
BeJelaous - u mnie śniadania są bardzo podobne jak na diecie, czyli surówki (np. kiszona kapusta z jabłkiem, pomidorkami lub pokrojonym pomidorem, świeżą bazylią lub natką pietruszki, ewentualnie selerem naciowym. Też w ten sposób staram się pilnować, aby organizm jednak nie odpuszczał do końca z chudnięciem i sama siebie przekonać, że jednak nie będzie tycia po tych niemal 10 kilogramach. No i to jeden ze sposobów na jedzenie kiszonek u mnie ;) Ale myślę, że owsianka na wodzie z owocami (jak już wprowadzisz zboża) będzie dobrym rozwiązaniem :)
Próbowałyście może kiedyś owsianki na wytrawnie? Ja nigdy i się zastanawiam, jak by do tego tematu podejść...
4 maja 2017, 14:03
wlasnie chyba musze sobie przywiesc blender na tego kalafiora i koktajle. Zostal na starym mieszkaniu poki co. A tak to wrzuce banana, mam mrozone maliny i jezyny do tego chia albo siemie i bedzie szybkie sniadanie.
Supersam ja nie jestem w stanie zjesc kiszonek na czczo.. skutkuje to ogromnym bolem brzucha. Generalnie sniadania jem od lat juz na slodko czyli rozne zboza z owocami, czasami placuszki.
Mi waga poki co wzrosla 300g wiec zazdraszczam Ci tego spadku. Ja juz chudnac nie chce ale przytyc tez nie. Wiem, ze to mala roznica i nie ma co panikowac ale po kazdej diecie zawsze mialam jojo i chcialabym zeby tym razem bylo inaczej.