- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 maja 2018, 19:01
Mam 21 lat,regularnie ćwiczę fitness od około dwóch lat.Moim problemem są słodycze,głównie czekolada.Czasem,szczególnie gdy dzień wczesniej zrobilam bardzo ciezki trening,nabiera mnie niepochamowana ochota na slodkie.Wlasnie dzis tak mialam i zjadlam NA RAZ 300 G MILKE.i nawet nie jest mi niedobrze!czy to normalne? Czytam na roznych stronach ze ludzie jedza takie czekolady przez kilka dni a ja zjadlam na jednym posiedzeniu.Czy powinnam zbadać jakies hormony?nie mam nadwagi ale boje sie o swoje zdrowie.Od tygodnia biorę tabletki anty czy to moze mieć jakis wpływ? Proszę o pomoc..
7 maja 2018, 22:35
Milka 300g na raz? Żaden problem :) Ludzie dzielą się na 2 grupy... tych co zjedzą 1 kostkę i twierdzą, że są zasłodzenie - ich motywacji i postępowania nie wytłumaczę, bo nie rozumiem jak oni tak mogą i druga grupa, która jak coś otworzy to żre aż wyżre wszystko z paczki - to ja :)
Ja wogole jade na cukrze i na kofeinie.
7 maja 2018, 23:00
Milka 300g na raz? Żaden problem :) Ludzie dzielą się na 2 grupy... tych co zjedzą 1 kostkę i twierdzą, że są zasłodzenie - ich motywacji i postępowania nie wytłumaczę, bo nie rozumiem jak oni tak mogą i druga grupa, która jak coś otworzy to żre aż wyżre wszystko z paczki - to ja :)
Ja należę do trzeciej grupy. Dla mnie optimum to.jeden rządek :) Nie czuję się po tym zasłodzona, ale zaspokojona :)
8 maja 2018, 08:48
Milka 300g na raz? Żaden problem :) Ludzie dzielą się na 2 grupy... tych co zjedzą 1 kostkę i twierdzą, że są zasłodzenie - ich motywacji i postępowania nie wytłumaczę, bo nie rozumiem jak oni tak mogą i druga grupa, która jak coś otworzy to żre aż wyżre wszystko z paczki - to ja :)
Mam tak samo, jak juz otworze czekolade to niewazne czy 100g czy 300 wyzre ja od razu :( dlatego w ogole nie kupuje :(
8 maja 2018, 10:23
Ja mam tak samo. Jak czekolada to cała na raz, jak otworze ptasie mleczko to tez całe zjem. I nie czuję ''przesłodzenia" :(
8 maja 2018, 10:42
nie jem juz 20 pare dni takich kupnych słodyczy typu czekolada 3bit bo byłam uzależniona od tego :P i powiem Ci ze miałam tak samo i już mi minęły ataki :)
8 maja 2018, 13:52
nie sądzę, żeby tabletki anty miały z tym cokolwiek wspólnego. Biorę je 8 lat i nie jestem w stanie zjeść więcej niż rządek czekolady :P zbadaj insulinę, a jak tam wszystko ok to po prostu lubisz no widocznie ten typ tak ma, a z wątku wynika, że nie jesteś sama :D ja tak mam z czipsikami, żrem aż zeżrem, dlatego ich nie kupuję :)
8 maja 2018, 15:23
Mnie - na szczęście - serce chce wyskoczyć po każdej większej ilości cukru, więc bez problemu ograniczam się do czterech kostek czekolady.
Chyba bym musiała po karetkę dzwonić, gdybym się skusiła na 300 g Milkę.
8 maja 2018, 15:54
Ja należę do trzeciej grupy. Dla mnie optimum to.jeden rządek :) Nie czuję się po tym zasłodzona, ale zaspokojona :)Milka 300g na raz? Żaden problem :) Ludzie dzielą się na 2 grupy... tych co zjedzą 1 kostkę i twierdzą, że są zasłodzenie - ich motywacji i postępowania nie wytłumaczę, bo nie rozumiem jak oni tak mogą i druga grupa, która jak coś otworzy to żre aż wyżre wszystko z paczki - to ja :)
To jest pierwsza grupa... czy kawałek czy rządek jedno i to samo. Liczy się fakt, że jest jakaś niewielka ilość doprowadzająca do powiedzenia stop. Druga grupa może żreć i żreć bez umiaru.
8 maja 2018, 20:19
To jest pierwsza grupa... czy kawałek czy rządek jedno i to samo. Liczy się fakt, że jest jakaś niewielka ilość doprowadzająca do powiedzenia stop. Druga grupa może żreć i żreć bez umiaru.Ja należę do trzeciej grupy. Dla mnie optimum to.jeden rządek :) Nie czuję się po tym zasłodzona, ale zaspokojona :)Milka 300g na raz? Żaden problem :) Ludzie dzielą się na 2 grupy... tych co zjedzą 1 kostkę i twierdzą, że są zasłodzenie - ich motywacji i postępowania nie wytłumaczę, bo nie rozumiem jak oni tak mogą i druga grupa, która jak coś otworzy to żre aż wyżre wszystko z paczki - to ja :)
Hehe, dla mnie kawałek to za mało. Rządek jest OK. Zwłaszcza taki rządek jak są duże kawałki :D
Ja nie wiem... nie dałabym rady zjeść całej czekolady, bo by mi nic nie zostało na jutro. A gdybym kupiła na jutro drugą, to bym w końcu poszła z torbami i jeszcze bardziej zgrubła niż teraz, co byłoby lekką tragedią.