- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2015, 11:16
Witam jestem nowa odchudzałam się bezskutecznie, teraz biorę dodatkowo leki przeciw depresyjne,może jakieś rady dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
12 lutego 2015, 11:51
tylko na basenie zazwyczaj jest tak, że my nie pływamy a stoimy, przepłyniemy metr - przerwa i tak w kółko, a to nie są efektywne ćwiczenia. Jak basen to mocno i solidnie ;)
12 lutego 2015, 11:53
Basen to dobry pomysł. Za żadne skarby nie biegaj bo sobie stawy porozwalasz. Wylicz sobie CPM i PPM (kalkulatory znajdziesz w internecie). Jedz zdrowo, jak najmniej smażonego, dużo wody, warzyw, owoców, najlepiej na pierwszy czas diety odstawić całkowicie cukier, sól i słodycze. Jak trochę schudniesz wtedy możesz zacząć ćwiczyć, bo póki co to by Ci nie wyszło na zdrowie.
12 lutego 2015, 11:53
nie mam zamiaru się użalać nad sobą tylko trzeba brać się do roboty,tęsknię za szczupłymi ciuchami co noszą przyjaciółki jako 1 jestem gruba
znam to:/ wszystkie kuzynki szczupłe a tylko ja jedna otyła. zawsze czułam się w ich towarzystwie jak ich ciotka a nie równieśniaca. ode mnie rada, by nie nastawiać się na szybkie spadki. założyć sobie że to potrwa co najmniej rok, nie załamywać się że nie chudniecie kilograma na tydzień, tylko cieszyć z każdego malutkiego nawet sukcesu. nastawienie jest bardzo ważne. Ogranicz węglowodany, nie głodź się, jedz wszytko co lubisz tylko w mniejszych ilościach. w ten sposób będziesz chudła o.0,5kg tygodniowo, to niedużo ale za to na takiej diecie przetrwasz rok i dłużej. co do ćwiczeń, to c i nie pomoge bo niećwiczę. Latem tylko jeżdźe na rowerze. Piwdzoenia!
12 lutego 2015, 11:54
doszłam do takiej wagi,że się męczę sama sobie zasłużyłam,teraz trzeba solidnie ćwiczyć
12 lutego 2015, 11:55
Za żadne skarby nie biegaj bo sobie stawy porozwalasz.
12 lutego 2015, 11:57
bieganie jest dobre dla każdego przecież, z tym że nie od razu jakieś wyczynowe - 10 km ... tylko spokojny marszobieg itp ;)Za żadne skarby nie biegaj bo sobie stawy porozwalasz.
Ja z wagą 90kg przy wzroście 174cm jak miałam zacząć biegać to płuca chciały odmówić mi posłuszeństwa. A autorka jest niższa i grubsza niż ja byłam. Taki bieg może ją tylko zniechęcić. Basen to świetne rozwiązanie, bo ćwiczy się, a tak bardzo tego nie czuć. Jeśli autorka miała zerowy ruch to taki basen już dużo da.
12 lutego 2015, 11:57
Polecam dywanówki. Callanetics na przykład na początek jest dobry - mało męczący, a ładnie modeluje ciało i pomaga w spalaniu tłuszczyku.