- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Truckers Hitch
- Liczba postów: 373
3 kwietnia 2013, 22:05
Masakra. Mam dość. Przed świętami obiecałam sobie, że już nigdy się nie obeżrę. I zgadnijcie co się stało? Dziś się obżarłam. Jestem na siebie zła. Chcę z tym walczyć, ale chwilowo już nie mam siły. Pewnie jutro znów na spokojnie będę próbowała modyfikować menu itd., ale obecnie jestem totalnie wnerwiona. Macie jakieś pomysły, jak pozbyć się tych napadów nieokiełznanego łakomstwa?
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Truckers Hitch
- Liczba postów: 373
3 kwietnia 2013, 22:29
Nie no raczej za szybko się stąd nie wyniosę :P. Wydaje mi się, że Vitalia to nie tylko miejsce dla ludzi z dużą nadwagą, ale też takich, którzy chcą się czegoś nauczyć, prowadzić zdrowy styl życia. I ogólnie interesuję się zdrowym odżywianiem, planuję studiować dietetykę, więc ten temat będzie towarzyszył mi bardzo długo. Poza tym chciałabym wrócić do wagi 67-8 kg, z którą czułam się o wiele lepiej. A z obżeraniem się raczej mi to nie wyjdzie.
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
3 kwietnia 2013, 22:30
hmm masz zabużenia odżywiania i chcesz studiować dietetykę?
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Truckers Hitch
- Liczba postów: 373
3 kwietnia 2013, 22:36
Takie problemy miewam dopiero od roku i właśnie próbuję się ich pozbyć. Przez długi czas udawało mi się prowadzić zdrowy styl życia bez takich ekscesów. Dietetyką interesuję się od kilku lat i raczej nie będę zmieniać tak ważnej decyzji dlatego, że co jakiś czas się obżeram. Próbuję ten problem rozwiązać, a nie od niego uciekać. A poza tym, co w tym złego? Może na tych studiach dowiem się więcej i będę umiała lepiej panować nad swoim sposobem odżywiania.
- Dołączył: 2013-03-29
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 749
3 kwietnia 2013, 22:37
Według zdjęć z pamiętnika jesteś szczupła - czemu więc chcesz się odchudzać?
Poza tym - od jednego dnia obżarstwa nie przytyjesz. Chyba, że jesz po 1000 kcal i masz zwalony metabolizm.
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Truckers Hitch
- Liczba postów: 373
3 kwietnia 2013, 22:41
Chciałabym schudnąć kilka kg, które przytyłam, przez to niekontrolowane opychanie. Nie jem 1000 kcal. Minimum to raczej 1600, ale ostatnio nie liczę. Od jednego dnia obżarstwa to wiadomo, że nie przytyję, ale od kilku to już owszem :)
- Dołączył: 2013-03-29
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 749
3 kwietnia 2013, 22:44
Więc nie pozwól sobie na więcej. :) jeden dzień, ok - zdarzyło się. Ale na drugi dzień już nie wpychaj w siebie na siłę. :)
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
3 kwietnia 2013, 22:52
elewinkaa napisał(a):
tylko silna wola !mi pomaga mały look w lustro od razu apetyt przechodzi
Na mnie tez to dziala;) Brutalnie i skutecznie :D
- Dołączył: 2009-03-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2234
3 kwietnia 2013, 22:53
Zadaj sobie pytanie, jak chcesz sięgnąć po coś nadprogramowego, czy jestem głodna?
Jeżeli nie, to nie jedz!
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Truckers Hitch
- Liczba postów: 373
3 kwietnia 2013, 23:09
Marta11148 napisał(a):
elewinkaa napisał(a):
tylko silna wola !mi pomaga mały look w lustro od razu apetyt przechodzi
Na mnie tez to dziala;) Brutalnie i skutecznie :D
Haha, kiedyś tez działało, ale ostatnio nawet mnie to nie rusza. I dlatego się martwie. Kiedyś, jeśli więcej zjadłam to się nad tym nie zastanawiałam. Po prostu następnego dnia już tego nie robiłam. A teraz mam okresy zdrowej diety przemieszane z żarciem wszystkiego, co mam w zasięgu ręki.
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
3 kwietnia 2013, 23:15
Pewnie dlatego ze wage masz prawidlowa i Twoj organizm sie broni....a pewnie ciagle jesz za malo.