Temat: Znowu błędne koło. Macie jakieś pomysły?

Masakra. Mam dość. Przed świętami obiecałam sobie, że już nigdy się nie obeżrę. I zgadnijcie co się stało? Dziś się obżarłam. Jestem na siebie zła. Chcę z tym walczyć, ale chwilowo już nie mam siły. Pewnie jutro znów na spokojnie będę próbowała modyfikować menu itd., ale obecnie jestem totalnie wnerwiona. Macie jakieś pomysły, jak pozbyć się tych napadów nieokiełznanego łakomstwa?

monika20monika napisał(a):

granolaa napisał(a):

Z tym to różnie bywa. Czasami udaje mi się wytrzymać miesiąc bez obżerania, a czasami kilka dni. Ostatnio niestety jest gorzej. Nawet nie tyle mi chodzi o schudnięcie, co o normalne podejście do jedzenia, bo takie opychanie na przemian z odchudzaniem jest chore.
jeśli objesz się raz na miesiac czy nawet raz w tygodniu a poza tym utrzymasz zdrową dietę na poziomie 100-200 kcal poniżej zapotrzebowania to Ci takie obżarstwo nie zaszkodzi i utrzymasz wagę ;)

i tak całe życie na diecie? przeciez ona jest mega chuda!
psycholog sie kłania!
Przykładowe menu:
1) pieczona owsianka (3 łyżki płatków owsianych, 3 łyżki otrąb) z jabłkiem i 100 g serka wiejskiego
2) 2 kromki ciemnego pieczywa z twarożkiem, wędliną, ogórkiem
4) 3/4 woreczka kaszy gryczanej, buraczki (dużo), kawałek pieczonego mięsa (zwykle kurczak, czasem schab, zależy, co mama zrobi)
5) serek wiejski (200g), duże jabłko
Nie jestem mega chuda, zdjęcie w pamiętniku jest w spódnicy i nie widać masywnych ud. W tej chwili ważę ok. 73-4 kg
Mój sposób na obżarstwo: prawie pusta lodówka.
Pasek wagi
niby menu ok, ale nadal wietrze niepotrzebną dietę (jak sam przyznałaś) odpuść sobie vitalię, to nie miejsce dla Ciebie, znajdź sobie inne zajęcie
poaczatki sa trudne pozniej to juz kwestia przyzyczajenia i zmniejsza sie żołądek 
po modelu jej sylwetki widzę podobną do mojej wiec czemu mega chuda ??

manru napisał(a):

monika20monika napisał(a):

granolaa napisał(a):

Z tym to różnie bywa. Czasami udaje mi się wytrzymać miesiąc bez obżerania, a czasami kilka dni. Ostatnio niestety jest gorzej. Nawet nie tyle mi chodzi o schudnięcie, co o normalne podejście do jedzenia, bo takie opychanie na przemian z odchudzaniem jest chore.
jeśli objesz się raz na miesiac czy nawet raz w tygodniu a poza tym utrzymasz zdrową dietę na poziomie 100-200 kcal poniżej zapotrzebowania to Ci takie obżarstwo nie zaszkodzi i utrzymasz wagę ;)
i tak całe życie na diecie? przeciez ona jest mega chuda!


dieta to sposób odżywiania i jest na całe życie. Więc jak bedzie codziennie jadła po te 100 kcal mniej niz organizm potrzebuje to obżarstwo raz na jakiś czas się wyrówna :)
w pamiętniku ma zdjęcia sylwetki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.