Temat: dzień zagłady :)

witajcie :)
zapewne jest tu wiele osób, które raz na jakiś czas mają taki niekontrolowany DZIEŃ ZAGŁADY, znaczy że pożerają wieeelkie ilości jedzenia i to niekoniecznie zdrowego -ba !! nawet sporo słodkiego.
Ja mimo diety niezbyt takiej drastycznej (1600-1800kcal) po jakimś miesiącu ( odchudzam sie ponad trzy miesiace) mam dzisiaj taki napad zjadłam :
 - paczke owsianych ciasteczek (163g)
-  garść domowych frytek

POCHWALCIE się ile Wam UDAŁO zjeść się najwięcej w takim dniu ?? i jak samopoczucie ??
wiadomo że ma się poczucie że sie zawaliło , odczucie obżarcia się , ale to nie koniec świata :D
Pasek wagi
wczoraj zjadłam  wielką porcje frytek z majonezem i keczupem... samopoczucie? czułam się wspaniale dopóki nie weszłam na Vitalie i nie zmieniłam w moim pamiętniku menu..
Ja nie mam napadów. Czasem w ciągu dnia zjem z 1000kalorii, i doprawię kilkoma cukierkami lub paluszkami. Raczej nie wychodzę ponad 2tys kalori
 to ma być dzień zagłady???
To ja nie napiszę ile wczoraj zjadłam. Albo napiszę  Cała pizza (mała), tabliczka czekolady, kinder bueno + reszta zdrowych posiłków. Celowo zaplanowałam jeden dzień bez diety. Odchudzam się prawie rok (- 27.3 kg) i często sobie odpuszczam a mimo to waga spada bo ćwiczę i na co dzień staram się jeść rozsądnie. Nie popadajmy w paranoje. Wrzućmy czasem na luz...
w dnie jak pofolgujesz sobie ze slodyczami tez cwiczysz?? czy nie?? bo ja jakos nie moge nawet na glupi spacer sie w taki dzien przemoc.....czuje sie taka ociężała.
Pasek wagi

anula65 napisał(a):

w dnie jak pofolgujesz sobie ze slodyczami tez cwiczysz?? czy nie?? bo ja jakos nie moge nawet na glupi spacer sie w taki dzien przemoc.....czuje sie taka ociężała.

To zależy czy danego dnia planowałam ćwiczenia. Wczoraj nie ćwiczyłam (obecnie ćwiczę co drugi dzień), dziś poćwiczę 1,5 h bo mam więcej czasu i chęci 
Ja mialam taki dzien jakies 2 tygodnie temu. Bylam w Mc Donalds i mialam zaplanowane menu krewetki+ woda+ salatka...razem jakies 600 kalori. 10 minut pozniej siedzialam perzy stoliku z najwieksza bulka z mozliwych Big Tasty met bacon....sama bula...tylko 890 kalorii. Wyzarlam chlopakowi frytki z pudelka...oczywiscie z sosem bo bez sosu sa ble W ramach pokuty zuzylam tylko polowe sosu do salatki....hah haha Cala moja przygoda z Mc Donalds zakonczyla sie na 1300 kalorii...


O taka byla...pysznie nie zdrowa


A raczej o taka....



Pasek wagi
ja poległam wczoraj!
porcja makaronu  z tłuszczem i twarogiem
kilka wafelków w czekoladzie
kilka amoniaczków
sałatka z warzyw na majonezie
wszystko na raz i na sam poźny wieczór

ale bywało gorzej np:
3 kawałki pizzy
poł tabliczki czekolady
poł paczki dużych chipsów
8 szt delicji
potrafiłam na raz to zjesc i oglądac sie za czymś jeszcze ehhh
Ja mam raz w miesiącu średnio i wtedy zwykle nie odmawiam sobie niczego ostatnio w takim dniu pochłonęłam 
- dużą paczke chipsów 
- małą zapiekankę z serem i szynką 
- schabowego z kurczaka i frytki 
- pepsi 
- jeden jogurt 
- 2 kanapki 
:/ 

ale na szczęście pilnuje się i zdarza się coraz rzadziej 
Ja nie miewam takich wielkich napadów. Przed okresem zdarza się, ale w ostatnim roku trochę zmądrzałam pod tym względem, nie jem tyle słodyczy co kiedyś i nie mam takich napadów, że zjadam pół lodówki ^^ 
Ja wczoraj na obiad zjadlam gore plackow ziemniaczanych ,ktore wciagnely wiadro oleju kokosowego :)a dzis waga 300 g w dol:) ale numer...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.