Temat: Zamiast chudnąć tyję.

Od nowego roku walczę z wagą. Przyjęłam strategię liczenia kalorii, unikania niezdrowej żywności, jem 1500 kcal w 5 posiłkach. Od niedawna chodzę na siłowni (byłam dopiero 3 razy). I waga po 30. dniach przestała spadać..schudłam prawie 5 kg..a od wczoraj wzrosła o 0,6 kg (od poprzednich pomiarów tydzień temu w talii,brzuchu i biodrach mi przybyło po cm). Jestem sfrustrowana. Co robić żeby spadała dalej?

Przykładowe menu:
10:00 - musli - 450 kcal
13:00 - porcja jajecznicy z pieczarkami i papryką ok 300 kcal
16:00 sałatka ok 350
19:00 koktajl z mrożonych truskawek, kiwi, plastra ananasa - 200 kcal
siłownia
23:00 - 1/2 twarogu z 1/2 papryki i szczypiorkiem - ok 250 kcal


11:30 musli -450 kcal
14:30 - jabłko i pomarańcza - 200 kcal
17:15 - makaron ze szpinakiem - 460 kcal
pomarańcza - 120 kcal
21:30 - biały twaróg z kawałkiem ogórka, papryki, szczypiorkiem, rzeżuchą, 1 pomidorem - ok 250 kcal
Kobieto, jeśli faktycznie poćwiczyłaś mocno siłowo - to po prostu organizm zatrzymał wodę w mięśniach - do ich regeneracji jest niezbędna... na początku ćwiczeń siłowych waga mi zawsze rośnie aż organizm się nie przyzwyczai do wysiłku i się nie przystosuje ;) ja jakbym puchła - efekt podobny jak przed okresem - norma ;)
Pasek wagi

zapomnij1986 napisał(a):

Kobieto, jeśli faktycznie poćwiczyłaś mocno siłowo - to po prostu organizm zatrzymał wodę w mięśniach - do ich regeneracji jest niezbędna... na początku ćwiczeń siłowych waga mi zawsze rośnie aż organizm się nie przyzwyczai do wysiłku i się nie przystosuje ;) ja jakbym puchła - efekt podobny jak przed okresem - norma ;)

Dzięki za odpowiedź. Pogrzebałam w necie i znalazłam info o tym, że na początku mięśnie puchną. Ja wczoraj ćwiczyłam 50 minut cardio (30 minut rower, 10 minut orbitrek, 10 minut bieżnia), a potem na maszynach na ręce, nogi i brzuch 3x po 15 na różnych maszynach.
popełniasz błąd jak wiele tu twoich koleżanek i nie dostrzegasz ze obok własciwej tendencji spadku wagi występują chwilowe zmiany wagi i tu  po raz n-ty powtarzam gdybyś chciała iść z postępem to byś już dawno miała wagę co mierzy i tłuszcz i wodę i miesnie i przy tym przyroście wykazałaby ze przyrosło ci wody i byś te wachanie po prostu "olała" a jak chcesz pozostawać z zacofaną częscią vitalandii to cóż siedz  i zamartwiaj się.... podobno od tego też się chudnie powodzenia tomek 
Pasek wagi
Tomku dzięki za radę, jest taka waga na siłowni, ale trochę się wstydziłam na nią wskoczyć przy wszystkich facetach. :P

Nie ma się czego wstydzić :) Pamietaj najważniejsza jesteś TY :)

:):)
moje zdanie...lepiej chudnac powoli niz za szybo a w odchudzaniu czasem sa momety zachwiania waga czasem stanie czasem wzrosnie potem znowu spada....daj sobie czasu.
0,6 to byś musiała wpieprzyć ponad 3500 kcal w nadmiarze żeby tyle przytyć z dnia na dzień. Takich tematów na vitalii było dziesiatki jak nie setki, po co zaśmiecać forum?
Woda Ci się zatrzymała. Mnie się potrafi podnieść o 1kg i nie lamentuję. 5 kg to znakomity wynik, za niedługo waga znów zacznie spadać.
wyluzj, portkatuj to jako bunt organizmu.
jezeli ktos sie zdrowo odzwyia i cwiczy, to nie ma szans, schudnie, predzej czy pozniej. tylko laski w przypadku "pozniej"" zaczynaja panikowac i czesto rzucaja sie na jedzenie, na zasadzie i tak z tego nie bedzie..

trzymaj sie, jedziesz dalej, nie waz sie przez jakis czas, mierz sie centymetrem, przymierzaj stare spodnie

co jest wazne, program treningowy trzeba urozmicac. cos dodac, cos wyrzucic, cos zamienic. nie da sie na nim jechac caly czas, bo raz ze sie nudzi, dwa miesnie przyzywczaja sie do danego rodzaju wysilku
No z tym, że cm też minimalnie przybyło. Mam nadzieję, że to tylko spuchnięcie mięśni po siłowni.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.