Temat: Kobietki swiezo po porodzie

Witam drogie Mamusie:) 11.02 urodzilam pierwsze dziecko. Niestety ciezko znoszona ciaza, porod 12h a na koniec cesarka jak wiadomo mocno odbily sie na ciele i duszy. Co powiecie na zgromadzenie czarownic ... Pomoc w walce z brzuszkiem,rozstepami a takze bobasy - karmienie, pielegnacja ciekawe rady ? Co sadzicie? :) 

Pasek wagi

Nirvanka2016 napisał(a):

Witam, chętnie dołączę, za 2,5 miesiąca ;). Termin porodu mam na przełomie czerwca i lipca. W ciąży przytyłam tylko 4 kg- z czego Adam waży 1,3 kg, ale mam gigantyczny nadbagaż sprzed ciąży. Teraz wiem, że to przez tarczycę i dzięki lekom teraz już tyle nie tyję. to moja pierwsza ciąża i będę miała cc, boję się znieczulenia ;)Chętnie będę Was podczytywać i czerpać z Waszej wiedzy i doświadczenia na razie jestem totalnie zielona. Jedyne co moge doradzić to teologg-wi odnośnie Rysia. Refluks może (nie musi) być spowodowany tym, że dziecko je za łapczywie i łyka za dużo powietrza - teraz są takie butelki z rurką w środku, która ma na celu odpowietrzenie jedzenia, ewentualnie powodem może być jeszcze to, ze w smoczku od butelki jest za duża dziurka, przez co dziecko je więcej na raz i nie ma czasu na to, zeby to się mu dobrze uleżało, jak zmniejszysz dziurkę dziecko włoży więcej wysiłku w jedzenie, ale też będzie dzięki temu jadło wolniej i nie będzie mu sie ulewać

Rysio ma specjalną butelkę, ma specjalny zagęszczacz do mleka, leki od refluksu,ale niestety nic nie pomaga, mam nadzieję że przejdzie mu ten refluks jak zacznie siadać

teologg napisał(a):

Nirvanka2016 napisał(a):

Witam, chętnie dołączę, za 2,5 miesiąca ;). Termin porodu mam na przełomie czerwca i lipca. W ciąży przytyłam tylko 4 kg- z czego Adam waży 1,3 kg, ale mam gigantyczny nadbagaż sprzed ciąży. Teraz wiem, że to przez tarczycę i dzięki lekom teraz już tyle nie tyję. to moja pierwsza ciąża i będę miała cc, boję się znieczulenia ;)Chętnie będę Was podczytywać i czerpać z Waszej wiedzy i doświadczenia na razie jestem totalnie zielona. Jedyne co moge doradzić to teologg-wi odnośnie Rysia. Refluks może (nie musi) być spowodowany tym, że dziecko je za łapczywie i łyka za dużo powietrza - teraz są takie butelki z rurką w środku, która ma na celu odpowietrzenie jedzenia, ewentualnie powodem może być jeszcze to, ze w smoczku od butelki jest za duża dziurka, przez co dziecko je więcej na raz i nie ma czasu na to, zeby to się mu dobrze uleżało, jak zmniejszysz dziurkę dziecko włoży więcej wysiłku w jedzenie, ale też będzie dzięki temu jadło wolniej i nie będzie mu sie ulewać
Rysio ma specjalną butelkę, ma specjalny zagęszczacz do mleka, leki od refluksu,ale niestety nic nie pomaga, mam nadzieję że przejdzie mu ten refluks jak zacznie siadać

W takim razie widać taka jego uroda:) i tak jak piszesz z czasem mu przejdzie. 

Pasek wagi

hollyhok napisał(a):

Witajcie! Jestem mama Alinki urodzonej 23 lutego. Mam jeszcze wspaniała córkę 2,5 roku - Jagodę. Alinka jest złotym dzieckiem - śpi i je:) Jagoda była taka sama, mamy wielkie szczęście- dzisiaj niemal 7h snu bez pobudek (karmię piersią) ale nie przyzwyczajam się :P do zrzucenia po ciąży 10 kg, do wagi wymarzonej jakieś 13 kg. Obecnie mój największy problem to brzuch i plecy. Planuję od maja zajęcia fitness i dietę o niskim IG (dobrze też działa na tarczycę a mam niedoczynność). 

To moze lutowe tak maja, moj synek urodzil sie 22.02 i tez zlote dziecko :)) <3 

Porod 4,5h, naturalny, bez znieczulenia, karmie mm.

Spadlo mi 12 kg w ciagu tygodnia.

Teraz walcze o brzuch (rozstepy jasnieja) a do znosnej wagi chce stracic 10kg. Codziennie cardio czyli spacerki, chodakowska skalpel, hula hop i jakies cwiczenia na abs

Może rzeczywiście coś jest w tym lutym, sama się urodziłam w tym miesiącu i podobno byłam mało wymagającym brzdącem, lubiącym dużo spać ;)he he i tak mi zostało do tej pory, tylko dzisiaj mnie dopadła bezsenność, znając życie to będę nadrabiać zaległości w spaniu w ciągu dnia, dopóki jeszcze mogę;)Jak to było u was dziewczyny z terminem porodu, w którym tygodniu urodziłyście? Czy była duża rozbieżność pomiędzy datą z OM, a USG? 

ja mialan termin wyliczony z ostatniej miesiaczki na 27.02,  z tym, ze nie pamietalam kiedy ta miesiaczke mialam, teraz jestem pewna, ze byla tydzien wczesniej niz podalam. Wiec niby urodzilam w 39t ale tak naprawde to wiem, ze w 40 :)

pierwszy poród w 38 tygodniu, 2 w 39 i 3 w 40 tygodniu, wszystkie zaczęły się od odejścia wód płodowych

Dzięki za odpowiedzi;) Ogólnie wasze ciążę były donoszone;) ja też zazwyczaj nie miałam pamięci do daty OM, dlatego zainstalowałam sobie aplikację na telefon, tak dla 100% pewności, na prawdę przydatne przed wizytą u ginekologa;) mam nadzieję, że Zosia nie będzie się spieszyć na ten świat, bo jeszcze jej pokoik nie jest do końca gotowy, z racji dużego opóźnienia z dostawą mebli. Na szczęście mają już  być gotowe w tym tygodniu. 

Fizia26 napisał(a):

Natalux napisał(a):

spokojnie .. U mnie obwody przed porodem wzrosly o 10 procent- to woda wiec bez paniki ;) ZAPRASZAMY SERDECZNIE! ktory to tydzien?
Dziękuję za przyjęcie do grupy;) jutro zaczynamy 35 tc, już noszę przed sobą całkiem okazałą piłeczkę;) szczerze to z jednej strony nie mogę się doczekać rozwiazania, i spotkania z naszą coreczką, a z drugiej bardzo boję się porodu. Teologg, podziwiam Cię i się zastanawiam jak dajesz radę tak funkcjonować? A starsze dzieci i mąż angażują się w opiekę nad małym Rysiem?;)mam nadzieję, że nasza coreczka będzie potrzebowała więcej snu , tak jak jej rodzice;) 

Chodzisz do szkoly rodzenia? :)

tez Cie teolog podziwiam, ja drugiego poki co nie planuje (przed ciaza chcialam trojke :D), bo po 1 boje sie, ze drugie dziecko bedzie przeciwienstwem pierwszego :D po 2 dalej pamietam bole i sie zwyczajnie boje, choc ponoc drugi i kolejny porod jest szybszy a urodzilam w 2h od pierwszych skurczy).

sadcat napisał(a):

Fizia26 napisał(a):

Natalux napisał(a):

spokojnie .. U mnie obwody przed porodem wzrosly o 10 procent- to woda wiec bez paniki ;) ZAPRASZAMY SERDECZNIE! ktory to tydzien?
Dziękuję za przyjęcie do grupy;) jutro zaczynamy 35 tc, już noszę przed sobą całkiem okazałą piłeczkę;) szczerze to z jednej strony nie mogę się doczekać rozwiazania, i spotkania z naszą coreczką, a z drugiej bardzo boję się porodu. Teologg, podziwiam Cię i się zastanawiam jak dajesz radę tak funkcjonować? A starsze dzieci i mąż angażują się w opiekę nad małym Rysiem?;)mam nadzieję, że nasza coreczka będzie potrzebowała więcej snu , tak jak jej rodzice;) 
Chodzisz do szkoly rodzenia? :)

Chciałam się zapisać na zajęcia, ale w moim mieście szkoła rodzenia zakończyła w tym roku działalność. Najbliższa jest 30 km od domu, tylko że z racji wykończenia domu i natłoku obowiązków mąż nie miałby czasu, żeby ze mną jeździć.  Dlatego korzystam z internetowej szkoły rodzenia. Wiem, że to nie to samo, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma;) a wy dziewczyny chodziłyście do szkoły rodzenia? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.