- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 sierpnia 2017, 19:21
A co do diety. Dziewczyny, może wlączajcie lody do jadłospisu w ramach jakiejs przekąski typu podwieczorek :D ja tak robię i nie martwie się, ze nie schudne, bo kcal mi się zgadzają. Po prostu zamiast banana na drugie śniadanie wcinam lody :D jakiś big milk w polewie i nie dość, ze zaspokajał potrzebę slodkiego to jeszcze kalorii dosyć malo.
Ja też tak czasem robię, tyko że ja uwielbiam sorbety z porzeczki albo z mango, więc od czasu do czasu podkradam parę łyżek z zamrażarki^^
4 sierpnia 2017, 19:23
Dzisiaj kolejny dzień diety, nadal stresy i znowu mało zjadłam. Jak tak dale pójdzie to później będę się zmagać z mega efektem jojo -.- na szczęście mam jeszcze trochę czasu na pojedzenie^^
4 sierpnia 2017, 21:45
Z tel. pisałaś i skasowało?!Skasowało mi post no jak mnie to niemożliwie wkurza.... Dołącze do was ok? ;)
Niee, z laptoka... czasem mi tak robi, ale tylko na vitalii...wylogowuje mnie nagle w najmniej pożądanym momencie każe mi się od nowa zalogować..
Tak- teoretycznie wszystkie odstępstwa od diety staram się przeliczać tak żeby kcal się zgadzało ale nie za bardzo to u mnie działa-widać 200kcal z cukru a 200 z jakiegoś ryżu inaczej się wchłaniają ;) nie wiem .Nie mam specjalnie parcia na słodycze-przeszło mi po pierwszym miesiącu diety.Ale czasami, rzadko mam nalot na jakieś mega fajne ciacho no i wtedy bywa ciężko-biorę mały kawałeczek, przeliczam kcal, dokładam trening ale efekt jest tylko taki że udaje mi się w takim tygodniu tylko nie przytyć, ale jest bez redukcji.. Chyba już przemiana materii nie taka jak 10 lat temu ;) Zresztą na pewno-bo wy piszecie o diecie ustawionej na ponad 2000kcal....ja tutaj mam ustawioną 1600 początkowo, potem chciałam zobaczyć opcję Vitalekka- dostałam 1400kcal- wytrzymałam tydzień i szybko wróciłam na 3 w jednym i 1500kcal+1-2 kawy z mlekiem bez cukru czyli realnie max 1600kcal i ćwiczenia 5 dni w tygodniu z Vitalią. I nie chudnę prognozowanego 0,8kg tylko 0,2-0,5kg na tydzień.Ale spada więc się cieszę, dawno nie ważyłam tyle żeby mieć 7 z przodu a nie 9 ;)
Dziś dzień bez odstępstw, choć kolacja- zamieniona bo nie chciało mi się tyle gotować-więc plan w zapasie i danie z innego dnia.
Edytowany przez 4 sierpnia 2017, 21:57
4 sierpnia 2017, 23:14
U mnie tez bez odstepstw , w koncu ;-) Chociaz na grillu byłam ale ugrillowałam sobie zdrowe szaszłyki z warzywami
4 sierpnia 2017, 23:29
U mnie co do diety- jest dobrze :p dziś miałam tez trochę więcej ruchu i jeszcze ten upał.. Spowodowało to, ze trochę za malo zjadlam, ale lepiej za malo, niż za dużo byłam dzis na siłowni na powietrzu, ale.. szału nie robi i chyba juz tam nie wrócę :p Jutrzejszy dzień również zapowiada się pracowicie, więc nic tylko chudnac
5 sierpnia 2017, 12:08
hej dołączam do was
diete z bebio.pl w powiązaniu z vitalią rozpoczęlam od 31.07
waga 78 cm 162 33 lata 3 dzieci :)
po pierwszym tyg 2,2 kg mniej jestem bardzo bojowo nastawiona na osiągniecie sukcesu czyli wagi najpierw 73, potem 70, 67, 64, 61, 58, i 55 :)
5 sierpnia 2017, 15:07
Ooo pięknie rozpisane cele :p
Mam podobną wagę docelową- 54 i nie ustalilam konkretnie czasu, w jakim chce to osiągnąć, bez stresu, na luzie :P wiadomo.. Chciałabym jak najprędzej, ale nie ma co szalec, bo to mnie tylko cofnie ;)
Dziś wujek trochę mnie podlamal. On jest dość wybredny, malo je- typowy niejadek. Zrobilam obiad, nalozylam normalną porcję, a on zaczął komentować "o matko i gdzie ja to wcisne, co tak dużo" itp. No to mu odpowiedzialam, ze ja taka porcje to nosem bym.wciągnęła, a on "Dlatego wygladasz jak wygladasz"
Zamurowalo mnie nie mam nadwagi, wyglądam raczej normalnie, ale chce zrzucić dla lepszego samopoczucia i ogólnie wyglądać tak jak kilka miesięcy temu, ale tym mnie dobił :v
5 sierpnia 2017, 21:13
Zaczynam od jutra. Wróciłam z urlopu i jutro chwilą prawdy: ważenie i mierzenie. Oj, już się boję
5 sierpnia 2017, 23:43
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy podczas ważenia, nienawidze chyba dopiero jak schudne i zobaczą to po ubraniach to wtedy się zwaze, bo gdy patrzę na wagę włącza mi się paralizator
BTW. Zyjecie jeszcze? Cos tak cicho się zrobiło :p
6 sierpnia 2017, 08:47
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy podczas ważenia, nienawidze chyba dopiero jak schudne i zobaczą to po ubraniach to wtedy się zwaze, bo gdy patrzę na wagę włącza mi się paralizator BTW. Zyjecie jeszcze? Cos tak cicho się zrobiło :p