Temat: 40 DNI POSTU, JESTEŚCIE ZE MNĄ?

Dziś zaczynam 40 dniowy Post.
Jestem osobą która zawsze ma pod górkę, i poddaję się czasem bez walki więc zadanie będę miała utrudnione.
Myślę jednak że tym razem mi się uda, bo mam kilka celów: schudnięcie a to doprowadzi do ważnych zmian w moi życiu.
Mam zamiar w końcu wstać rano  z myślą,że życie jest piękne, a w tej chwili tak nie jest.

Więc 40 dni to raczej sprawdzenie, oczyszczenie i wiara,że w końcu się uda.
Każdego dnia będę zapisywała. I traktuje to raczej jak analizę siebie.
\
Więc 40 dni bez:
- słodyczy,
- chipsów,
- słodkich bułek,
- fast food,
- napojów gazowanych,
- alkoholu,
 
Więc co jesteście ze mną.

Brawo!!

Ja też jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, choć też nie ćwiczyłam... leń mnie jakiś dzis ogarnął:))

Pasek wagi
mój dzień też na plus z chlebkiem wytrwałam a z resztą też nie było problemów a co do ćwiczonek to umnie hula hop i skakanka na więcej nie mam czasu
Pasek wagi
Dzisiaj już były ze 2 tematy pt. "chudniemy do Wielkanocy". 
ja jak najbardziej jestem z toba bo tez dopiero zaczynam diete , teraz ten post to dobry czas postanowienia  i  porzucenie słodyczy (moja największa wada)
Ja  też się dopisuję, dzisiaj jest mój 1 dzień :)
> Jeszcze jedno w piątki nie będę jadła mięsa, poza
> tym ryby są zdrowsze. I postaram się ćwiczyć.
> Jakikolwiek ruch będzie wskazany.Nie chodzi mi o
> 40 dni głodówki ale o wyrzeczenie się rzeczy z
> których trudno zrezygnować. Ja też  jestem łasuch,
> ale moje zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne
> jest ważniejsze. Uwielbiam słodycze, więc
> powstrzymam się. To może być trudne ale wykonalne.
> Chce w końcu uśmiechać się i cieszyć z tego,że
> jestem sobą a nie wielką babą.Więc moje nawyki
> żywieniowe( te złe) odkładam na półkę.

Ja też bym tak chciała... A powiedz mi ile ważysz bo avatar masz konkretny jak ja :)
Pasek wagi
jestem za, a nawet przeciw...;D dolaczam sie tez i od juterka zero slodyczy. Dla mnie to bedzie swoistego rodzaju odwyk, bo mam strasznie pod gorke jesli chodzi o ta kwestie:) ale mam nadzieje, ze tym razem sie uda...;)
powodzenia dziewczyny!;D
Pasek wagi
Też się dopisuje :) moze zamknij listę później, i dziewczęta walczymy
mam nadzieję, że ostawienie słodyczy COKOLWIEK nam da bo inaczej to nie wiem... cos jest chyba ze mną nie tak, ale nie poddaję się i walczę! :)
ważyłam 89kg.
Na wagę wejdę jak @ się skończy ponieważ strasznie napuchnięta jestem.
Wczorajszy dzień zaliczony. Dziś nie przewiduje jakichkolwiek wpadek. Do tego w planie mam spacer z synusiem i ćwiczonka na uda, ramiona, brzuch.
I chcę zrobić sobie jakiś detox, ale może poradzicie mi jakieś środki.m Bo nie wiem co jest najlepsze.
Wieczorkiem zdam sprawozdanie.
40 dni to długo ale da się wytrzymać i wiem że nam się uda.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.