- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lutego 2017, 13:50
No witam ;-)
Chyba lata minęły od ostatniej grupy wsparcia, którą założyłam.
Czas to zmienić!
Szukam fajnych babeczek, które tak samo jak ja podejmą wyzwanie
Odchudzania przez Wielki Post.
Od dziś do Wielkanocy mamy 52 dni, przez które możemy dużo zmienić.
Zasady są takie:
1. Każda z nas robi sobie trzy postanowienia wielkopostne, których sie trzyma.
Mniej, czy bardziej hardkorowe. Co najmniej dwa muszą być związane z odchudzaniem i ćwiczeniami.
Postanowienia te wrzucamy do wątku, i codziennie odhaczamy.
2. Ważymy się i mierzymy. Kontrolujemy co tydzień.
3. Jesteśmy miłe względem siebie i przestrzegamy zasad netykiety.
To już właściwie ostatni dzwonek, by coś zmienić przed wakacjami na spokojnie, i by to miało sens.
Ktoś chętny?
12 marca 2017, 22:04
Dorotka witaj!
Dyzia - a spytaj się przy okazji ortopedy od czego to może być (np po USG albo na USG gościa, który będzie robił). Nie tak wielu ortopedów diagnozuje boczne przyparcie rzepki, a chyba jest to dość powszechne i fizjoterapia może sporo pomóc. I popytaj znajomych czy ktoś miał zastrzyki w kolano, bo ja słyszałam różne opinie. Ja mam chyba chondromalację II stopnia z tego co pamiętam.
Ja z ćwiczeniami w tym tygodniu leżę (tzn w moim krótszym tygodniu od powrotu z wakacji), szpital w domu i drugi tydzień z dwójką dzieci i mężem na głowie nie motywuje za bardzo, jestem wykończona. Dziś już miałam mega kryzys i miałam ochotę ich wszystkich powystrzelać albo wystawić na klatkę schodową, żeby mieć chwilę spokoju.
12 marca 2017, 23:16
Ja dziś miałam dzień dziecka, jedzeniowo ok,regeneruje się. Dziś nie ćwiczyłam. Musiałam o 19 kawę wypić żeby nie zasnąć,Wole odespać i dać odpocząć ciału niż leczyć kontuzję ,lub doładować sie żarciem, znów mnie kark bolał ,bo źle spałam w nocy. Ogarnęła dom i kładę sie spać.Pobudka 5:20 znając życie, plus 15 spacerków do dzieci w międzyczasie. Dałam dziś Antosiowi czopek na noc bo już mi go szkoda było tak dają mu w kość te zębiska, nie może spać,
13 marca 2017, 06:48
Dzień dobry! Melduję, że tydzień temu było 87,5 kg, a dziś jest 87,2kg. Niewiele, ale czego się spodziewać po weekendzie u babci... ;) Ja już w drodze do pracy. Przesyłam pozdrowienia i życzę tonowych spadków!
13 marca 2017, 08:35
Dawno mnie nie było, ale z okazji kolejnego poniedziałku było ważenie i mierzenie. Nie wiem o co chodzi, bo w pomiarach jest prawie tak samo - tylko 1 cm mniej w talii
Ale za to waga spadła o cały kilogram.
Pierwszy spadek, oby tylko to utrzymać.
13 marca 2017, 08:41
dzień doberek, u mnie waga 68,2 kg,
Dobrze, że nie idzie w górę po moim weekendowym obżarstwie
Dorotka no wyniki super, poczytałam trochę o low carb i dieta wydaje się fajna.
13 marca 2017, 08:59
Czesc. U mnie w tym tygodniu bez spadku. Na wadze 68,5 czyli podobnie jak w zeszły poniedziałek. Wczoraj się najadlam sernika i szarlotki a wcześniej wpadły inne słodycze, więc nie ma się co dziwić.
13 marca 2017, 09:39
Witam! U mnie bez spadku, 58 jak na liczniku. Nie będę jednak załamywać rak, to nie jest moje pierwsze odchudzanie, pewnie dlatego idzie ciężej.
13 marca 2017, 11:50
Cześć dziewczęta, zaraz się pomierzę jak tylko szarańczę ogarnę, moja dzisiejsza noc to był horror. Macierzyństwo i seks są grubo przereklamowane. Trzymajcie mnie bo ich pozabijam razem z tym starym.
13 marca 2017, 12:42
Czesc dziewczyny! Gratuluje spadkow! Ja wlasnie wrocilam do domu z weekendu, jak sie ogarne to sie pomierze i zwaze. Ale mam wrazenie,.ze brzuch mi wydelo generalnie.
Dietowo jest okej ;-)
O tej low carb meczy mnie moja przyjaciolka teraz, ona ja stosuje. Ciezko stwierdzic, czy dziala bo ona jest dosc szczupla ;P