Temat: Grupa- Odchudzanie przez Wielki Post.

kurde, nabawiłam się jakiegoś wirusa. Jedyny plus całej sytuacji, to to że jem tylko jak muszę. Miałam plan posiedzieć w bibliotece, ale nie byłam w stanie. Jeśli tak dalej pójdzie będę musiała wybrać się do lekarza.

Widzę że przy dziecku "carpe diem" nabiera bardziej przyziemnego znaczenia  to ćwicz po cichaczu, może nie obudzisz!
Bloodyrose, to się lecz i wybierz do lekarza. Ja tak się kiedyś załatwiłam, że przez trzy miesiące jeść nie mogłam. Wyglądałam jak cień, a do tej pory oczywiście nikt mi nie odpowiedział na pytanie, co mi dolegało ;p

Haha no wiesz, to nie tak, że jak ja zacznę skakać to będzie taki huk, że dziecko obudzi :D:D:D Ale moja generalnie mało śpi. Mamy bardzo wysokie łóżko już przedwczoraj spadła (ponad metr), bo tatuś się rano zawinął na kanape i nie zabezpieczył niczym. A najczęściej przenoszenie jej do łóżeczka kończy się tym, że się od razu budzi...w nocy po karmieniu jak zaśnie ją odkładam (udaje się już w 70%) to sobie coś robię, ale jak mi tak zasnęła na łóżku a ja w sypialni przez to łóżko mam tylko wąskie przejście hehe :P to tak pierwszą godzinę czekałam, aż się obudzi...:D ciekawa jestem za to kiedy teraz pójdzie spać.

Bloody, współczuję! A powiedz mi Ty masz teraz jakąś sesję, coś? Czy jak to w PL (?) jest. I co studiujesz bo nie wyłapałam ;-)

Can połóż jej w łóżeczku swoją koszulkę do spania, będzie czuła twój zapach to pośpi dłużej sama. Dopijam herbatę i czas wziąć  dupsko w ruch. Jak skurczyć żołądek jem porcje jak dla konia. Duże porcje zjadacie? Jem 3x dziennie plus jakiś owoc, jem dużo warzyw No a te wiadomo swoją objętość maja.U mnie to w tym tyg chyba spadku nie będzie przy tych porcjach na sfd wyliczyli mi zapotrzebowanie 1325 PPM  1600 ze sportem jem ok 1800 na mojej diecie, normalnie to 2500 pewnie w porywach do 3000 jak zasiądę do orzechów. Jak w pn będzie brak efektów to chyba ich posłucham i ustne tłuszczy.

Widzę, że u wszystkich był ciężki dzień wczoraj, ale dziś już lepiej. Ja wczoraj nie tylko wypiłam dwie kawy ale i nawet czekolada wpadła, ale to dlatego, że tyle nadgodzin robiłam w tym tygodniu, że bez wsparcia bym padła. Ale za to dzisiaj zupełnie bez kofeiny, co więcej położyłam się razem z młodym i przespałam 1,5 godziny! Nowa zasada, jak to Desert napisała: jak jesteś zmęczona to się połóż. Do tego przebiegłam 5km, zjadłam michę sałatki z brokułem i granatem i nagotowałam rosołu z 4 kurzych szkieletów (tak mnie wasza dyskusja na temat kolan i kolagenu zainspirowała)! Teraz to muszę do zamrażalnika jakoś wcisnąć. 

Nawet mi się chciało dzisiaj jeszcze ręce poćwiczyć ale normalnie nie miałam kiedy. Teraz już mi się chyba nie chce, jutro też jest dzień.

A robiąc dzisiaj zakupy natknęłam się na ukochane lody z masłem orzechowym i czekoladą, i to w promocji za pół ceny, bo normalnie to strasznie drogie są. I nie kupiłam! Nie było łatwo, oboje z mężem aż się skręcaliśmy ale daliśmy radę! :D

Canci, mój też dzisiaj niemal 3 godziny spał, coś jest w powietrzu ;) Za to do nocnego spania jakoś się nadal nie zabiera... właśnie mi tu krzyczy, że też chce do komputera, pewnie meila musi sprawdzić :P Też zawsze mało spał, 40 minut drzemki i już się budził gotowy do akcji ale jak w zeszłym miesiącu przeszedł na jedną drzemkę to już teraz niemal zawsze ok. 2 godzin śpi i przynajmniej przez ten czas coś da się zrobić.

DesertRose - z tymi koszulkami, zapachami, kaszkami na noc to taka loteria, może się uda a może nie. Mój to potrafi tyle zjeść, że trudno uwierzyć, a czasami prawie nic nie je przez cały dzień - i nie ma to żadnego wpływu na to, jak śpi w nocy. Pierwsze 3 miesiące życia spał jak aniołek , w ogóle nie musieliśmy go usypiać, a potem mu się znudziło i zaczął się budzić, w końcu zaczęliśmy spać wszyscy razem i teraz to mnie tak nie rusza, takie małe wybudzenia to luzik jak nie trzeba tyłka z łóżka zwlekać. No chyba że coś go najdzie i całą noc na cycku wisi ale to się na szczęście nieczęsto zdarza i zazwyczaj jest powód: skok rozwojowy, jakiś wirus itp. więc niech sobie ssa dziecko na zdrowie, jeszcze za tym zatęsknię.

Wiecie co, z tymi kalkulatorami to trochę jak wróżenie z fusów. Ile ja tego przerabiałam! To samo jeśli chodzi o makra. Chyba trzeba po prostu metodą prób i błędów, próbować, kombinować, bo co organizm to inne zasady a i te nie są stałe. 

Natalka, u nas najlepiej działało odbijanie na siedząco, o niebo lepiej niz noszenie, o tak (przypadkowe zdjęcie z neta)

Dziewczęta trening zrobiony przejechałam 1 godz pod górę na 5 levelu. Żeby nie było że tylko jojczę. Masz rację Pestka, że co egzemplarz to inne czary trzeba nad nim odprawiać, moi tez różni jak dzień do nocy. Dziś nie wiem co im, ze poszli wcześniej spać i miałam chwile dla siebie i mogłam poćwiczyć. Jak mrozisz ten rosół w torebkach? Czy pojemniczkach? Z tym zapotrzebowaniem na kcal dokładnie tak jest jak mówisz, z makrami tez. Wiecie że są trzy typy metabolizmu białkowy ,tłuszczowy i węglowodanowy do tego kombinacje tych typów mieszane. Dlatego r

Te wszystkie pisane diety to o kant d... można potłuc, trzeba zrobić badanie fenotypu, albo dochodzić tak jak mówi pestka metoda prób błędów.

co to jest badanie fenotypu?

Dyzia wejdź sobie na Vimed warszawa, oni badają fenotyp i kod metaboliczny. Mają fajnego bloga. 

poczytam :-) po wczorajszych cwiczeniach czuje sie taka szczuplejsza, jakby miesnie brzucha bardziej trzymaly i nic sie z rana nie rozlewa :-)