Temat: Grupa- Odchudzanie przez Wielki Post.

No witam ;-)

Chyba lata minęły od ostatniej grupy wsparcia, którą założyłam.
Czas to zmienić!

Szukam fajnych babeczek, które tak samo jak ja podejmą wyzwanie
Odchudzania przez Wielki Post.

Od dziś do Wielkanocy mamy 52 dni, przez które możemy dużo zmienić.

Zasady są takie:

1. Każda z nas robi sobie trzy postanowienia wielkopostne, których sie trzyma.
Mniej, czy bardziej hardkorowe. Co najmniej dwa muszą być związane z odchudzaniem i ćwiczeniami.
Postanowienia te wrzucamy do wątku, i codziennie odhaczamy.
2. Ważymy się i mierzymy. Kontrolujemy co tydzień.
3. Jesteśmy miłe względem siebie i przestrzegamy zasad netykiety.

To już właściwie ostatni dzwonek, by coś zmienić przed wakacjami na spokojnie, i by to miało sens.

Ktoś chętny?

haha też bym skopiowała gdybym miała myszę :D A tak touchpad mi świruje i nie umiem :D Także się nie martw :D

Bloodyrose w sumie masz bardzo podobne wymiary do mnie i wzrost tez praktycznie ten sam...tylko wage inna. 

dyzia83 napisał(a):

mi ta wasz wzrost nie potrzebny, bo nie o to chodzi, żeby równać do którejś z Was, tylko do założonego celu :)caro dwójka dzieci to żadna wymówka dla zbędnych kilogramów :-p 

Chyba zle mnie zrozumialyscie. Mie mialam nic zlego na mysli. Mowie, ze mi sie po 2jce priorytety zmienily. Ze tesknie za tymi sprzed dzieci gdzie chcialam wazyc 55 i wazylam. Nie chodzilo o zadna z Was czy wzrost czy inne...

Dzien dobry bardzo!

Wczoraj bylo tak ladnie a dzis jakas depresja za oknem...

dzien dobry! Idealna pogoda, opanować e takim razie siebie i dziecię w koc, i bez wyrzutów bunkrowac się na kanapie cały dzień! :D

hahaha tak, do tego pogoda jest idealna ;D

witam :) ja już wiosenną kurtkę wyciągnęłam :)

Pasek wagi

po jednym dniu diety prawie kg mniej haha

wow dyzia, nie szalej tak! :D

Musze kupic baterie do wagi i wchodzic codziennie...bo inaczej motywacja siada. Moj ma dzis wolne niezapowiedziane, wiec pojade po poludniu na silownie.

Weszłam dziś na wagę i pokazała mi równe 90 kg. Mierzyć mi się nie chce. Mam 170 cm wzrostu. Codziennie mijałam tę wagę w drodze do prysznica. Nigdy nie wchodziłam, bo wiedziałam, że pokaże mi skandaliczny wynik. No i tak pokazała. Czas zmniejszyć dupsko!

Czujecie już takie przed-przed-przed-przedwiośnie? Ja jestem cała uradowana sytuacją pogodową. Czekałam na to od listopada. :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.