© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lutego 2017, 13:50
No witam ;-)
Chyba lata minęły od ostatniej grupy wsparcia, którą założyłam.
Czas to zmienić!
Szukam fajnych babeczek, które tak samo jak ja podejmą wyzwanie
Odchudzania przez Wielki Post.
Od dziś do Wielkanocy mamy 52 dni, przez które możemy dużo zmienić.
Zasady są takie:
1. Każda z nas robi sobie trzy postanowienia wielkopostne, których sie trzyma.
Mniej, czy bardziej hardkorowe. Co najmniej dwa muszą być związane z odchudzaniem i ćwiczeniami.
Postanowienia te wrzucamy do wątku, i codziennie odhaczamy.
2. Ważymy się i mierzymy. Kontrolujemy co tydzień.
3. Jesteśmy miłe względem siebie i przestrzegamy zasad netykiety.
To już właściwie ostatni dzwonek, by coś zmienić przed wakacjami na spokojnie, i by to miało sens.
Ktoś chętny?
17 kwietnia 2017, 19:06
Desert ile jajek dodawałaś do chlebka i czy coś jeszcze było, bo nie mogę znaleźć przepisu :(
17 kwietnia 2017, 19:07
ja już mam plan diety wydrukowany na jutro i jadę od nowa, święta mnie dobiły, nie mogę na siebie patrzeć, zostańmy tutaj ewentualnie nowy wątek
17 kwietnia 2017, 19:09
Jestem za zmianą nazwy wątku, żeby złapać wiatru w żagle na wiosnę. Can pomyśl jak nas przemianować. Myśle że stary skład pozostanie. Ewentualnie ktoś dojdzie.
17 kwietnia 2017, 19:29
Może nazwiemy się "Matki, żony i kochanki...grube koleżanki" ;D
17 kwietnia 2017, 19:29
hahaha, nie no, żartowałam :D Ja muszę w dietę Lewandowskiej wklepać co i jak na ten tydzień...i lecimy...śniadanie odpadnie bo pewnie nic nie będę miec ale potem lecę na zakupy i wszystko oby wedle planu...
17 kwietnia 2017, 19:30
Może nazwiemy się "Matki, żony i kochanki...grube koleżanki" ;D
hahaha mi tak się podoba :-p
17 kwietnia 2017, 22:37
Desert, to pozostaje tworzyć nowe wspomnienia, wiesz, nowa rodzina, nowa szans itp :)
Ja po świętach padam na ryjek, ale tak pozytywnie, kilometry łażenia, rowerów i osobisty rekord w biegu na 5 km :D Ciasta zrobiłam tak zdrowe, że całymi blachami można jeść! A nazwa wątku niech jakaś pozytywna będzie, bo przecież ważniejsze niż to, że jesteśmy grube jest to, że jesteśmy fajne :P
17 kwietnia 2017, 22:40
Nie no nazwa była dla śmiechu :P
Właśnie, trzeba tworzyć nowe, dobre wspomnienia i tradycje...
18 kwietnia 2017, 10:16
Pestka dokładnie tak jak mówisz, trzeba stworzyć nowe wspomnienia. Jest to bardzo trudne niestety, ale to nie temat na tu.
Dyziu 4 jaja 50 ml oliwy 160c 1 godz 500 g ziaren
Can nazwa dobra, ale to nie to za mało na twoja kreatywność.
Od kilku dni tylko bym spała i spała, to pogoda, czy ze mną jest coś nie tak.
18 kwietnia 2017, 20:45
chlebek już zrobiony :) dzisiaj cały dzień pięknie trzymam dietę, chociaż teraz muszę walczyć z łakomstwem, ale dam radę :D
