- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 grudnia 2016, 12:12
Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 51
ZAPISY ZAMKNIĘTE
Czas trwania: 5 tygodni
12 grudnia 2016 (poniedziałek) - 15 stycznia 2017(niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 51 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 50 zbieram do poniedziałku 12 grudnia 2016 do godziny 12-ej.
2) Akcja trwa do 15 stycznia 2017 . Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu wpisujemy aktualne daty i numer tygodnia rywalizacji - ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię. U mnie sprawdza się przeglądarka chrome i opera.
Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).
Edytowany przez Kamulka.kama 12 grudnia 2016, 12:02
19 grudnia 2016, 20:37
Te przerwy to wiele lat temu sie stosowalo. Teraz wrecz nie sa zalecane bo robia wiecej szkody niz pozytku- co sie organizm zaczyna powoli ogarniac z hormonami to znowu faszerujesz je sztucznymi i tak w kolko. Miffed- dajesz mi nadzieje na bezproblemowe rzucenie ;) wprawdzie czytalam ze problemy z tradzikiem moga zaczac sie nawet po kilku miesiacach po odstawieniu ale zdaje sobie sprawe ze kazdy organizm jest inny. A zauwazylas jakas roznice w ciele? W sensie mniej wody w organizmie, latwiejsze chudniecie, lepsze samopoczucie itp?Balonkaaa niezła jesteś. Toż to niezdrowe dla organizmu. Ja akurat nie biorę hormonów, ale z zaleceń to słyszałam właśnie ok 3 miesięczne przerwy co 2-3 lata. Może teraz antykoncepcja jest lepszej generacji i można przeciągnąć, ale 10 lat to długo.
Balonkaa jeżeli chodzi o różnicę to największym plusem było to że w końcu cellulit zaczął się zmniejszać! Walczyłam z nim odkąd pamiętam. Dziad nie chciał zniknąć nawet gdy ważyłam 57 kg, żadne peelingi , masaże , ćwiczenia nie pomagały, a po odstawieniu tabsów pięknie zaczął schodzić. Libido poszło do góry Przestały mi puchnąć palce, nogi przestały cierpnąć... Skóra bez zmian, włosy nie przetłuszczają się. Nastrój na duży + A z minusów to niestety rozregulowana miesiączka. Bardzo się tego bałam bo moja przyjaciółka po roku czasu dopiero odzyskuje miesiączkę (ma hashimoto więc to też inna bajka) , na dzień dzisiejszy spóźnienie ma 11 dni i brak oznak na pojawienie się . Ale będę cierpliwa i poczekam.
20 grudnia 2016, 08:22
ufff mały spadek -0,3kg a cieszy jak nie wiem co :D bo niedziele zawaliłam konkretnie. Miał byc basen, chwila biegu na bieżni i kregle a był...przyjazd chłopaka i chipsy, serki danio, film :D a jak juz zaczelam to wieczorem jak pojechał to popłynelaaaam. Dlatego ciesze sie ze mimo to jakiś spadek jest, bo szczerze myslalam ze waga wzrośnie.
Jak u was poczatek tygodnia?
20 grudnia 2016, 09:23
U mnie nie najlepiej nie wiem sama czym sie stresuje, ale mam klasyczne ciagi do jedzenia jak przy stresie.. no i mialam pocwiczyc, a ciagle cos innego musze robic (zakupy, prezenty, sprzatanie itp). A mialo byc tak spokojnie przed swietami
20 grudnia 2016, 09:49
A u mnie granica wagowa została przekroczona :D Yeah :) Waga spadła w końcu poniżej 68,4 do 68,1 :)
20 grudnia 2016, 17:21
Zastanawiam się, czy ten wątek jeszcze żyje i rywalizacja dalej trwa? Widzę, że klasyfikacji brak i nie wiem czy będzie, bo organizatorka też swojej tabelki nie ma uzupełnionej.
20 grudnia 2016, 18:05
Bez obaw. Na pewno uzupelni klasyfikacje. Zdarzaly się czasem poślizgi czasowe w klasyfikacji, ale nikomu to nie przeszkadzało. Toż i prowadząca ma swoje życie i czaem coś może wypaść. A przed świętami mnie to nie dziwi. Ja w pracy mam zapierdziel przedświąteczny. Jak mam pracę siedzącą tak dzisiaj siedziałam max pol godziny. Plan jedzeniowy tez mi sie sypie przez ostatnie dni. Wypadają mi posiłki, rozjezdzaja godziny. Oj nie lubię tak.
20 grudnia 2016, 19:21
U mnie niestety tydzień zamknięty na +0, 2 kg;-/ Ani sukces, ani porażka. Nie mogę znaleźć czasu na ćwiczenia, podobnie jak u Zolzy - zapierdziel przedświąteczny, z tym że u mnie wiąże się z zabieraniem pracy do domu:( Już się nawet nie czaruję, że przycisnę przed świętami z jakąś aktywnością, ale liczę że po nich ruszę z kopyta;)
20 grudnia 2016, 21:22
Mam jakiś problem dzisiaj z tym forum, nie wyświetlają mi się powiadomienia o odpowiedziach tutaj i na forum mam informację, jakby ostatni post w tym wątku był napisany po 9 rano...,
Paula - wszystkiego Najlepszego :) Spełnienia marzeń i 70 na wadze :)
20 grudnia 2016, 23:55
A ja nie ćwiczę, bo nie mam czasu. Cały czas coś. Niech już będą te święta i skonczy sie to szalenstwo bo nie wyrabiam ze wszystkim.
szczesliwabyc - ze spokojem, klasyfikacja bedzie. Jeszcze sie nie zdarzylo zeby nie bylo :)
21 grudnia 2016, 09:30
Cześć dziewczyny, dopiero udało mi się zalogować, potem Was podczytam a teraz lecę robić podsumowanie tygodnia
21 grudnia 2016, 10:15
Podium w tym tygodniu należy do:
I miejsce aliativ i renaciagr - 64 punkty
II miejsce Szkotka116 - 63 punkty
III miejsce LepszaWersja i blue-boar - 59 punktów
Serdeczne gratulacje dla zwyciężczyń
21 grudnia 2016, 13:05
Gratulacje dla dziewczyn z podium :)
Kurcze, mam dziś taki młyn w pracy, że szok. Normalnie jak na złość zebrało się kilka ważnych wydarzeń i to w dodatku medialnych. brrr
21 grudnia 2016, 13:37
U nie wariactwo przedświąteczno-rozliczeniowo-konferencyjnie. Szefowa wszystko chce mieć zamknięte przed świętami, chociaż terminy mamy do połowy stycznia. Wkurzona jestem bo nie wiem w co mam ręce włożyć.
21 grudnia 2016, 14:26
Widzę że nie tylko u mnie młyn w pracy
21 grudnia 2016, 15:01
A ja dzisiaj sobie dwie gałki loda kupiłam.. I teraz mam żal do siebie, że zjadłam... a w dodatku wcale nie smakował tak dobrze jak przewidywałam, więc podwójnie zła jestem na siebie...
21 grudnia 2016, 15:38
Dzieki Kamulka za podsumowanie i gratulacje dla dziewczyn na podium! Biorac pod uwage, ze jestem na 6 miejscu a szlo mi tragicznie, stwierdzam, ze nie idzie nam najlepiej ta edycja! Ale wszystkie mamy co robic..plus jest taki, ze w teorii od nastepnego poniedzialku powinno sie uspokoic!
SzczesliwaByc, najgorsze jak nie smakuje! Bo jesli sie skusimy i chociaz jest dobre, to jest chociaz jeden plus a tak..nie wiem czy Ty tez tak masz, ale ja nawet jak nie smakuje mi tak jak przewidywalam to i tak zjem
21 grudnia 2016, 15:50
Dzieki Kamulka za podsumowanie i gratulacje dla dziewczyn na podium! Biorac pod uwage, ze jestem na 6 miejscu a szlo mi tragicznie, stwierdzam, ze nie idzie nam najlepiej ta edycja! Ale wszystkie mamy co robic..plus jest taki, ze w teorii od nastepnego poniedzialku powinno sie uspokoic!
SzczesliwaByc, najgorsze jak nie smakuje! Bo jesli sie skusimy i chociaz jest dobre, to jest chociaz jeden plus a tak..nie wiem czy Ty tez tak masz, ale ja nawet jak nie smakuje mi tak jak przewidywalam to i tak zjem
21 grudnia 2016, 17:41
Gratulacje dla dziewczyn z podium. Dzięki Kamulka za klasyfikację
Ja też aż do teraz nie miałam powiadomień ani za wczoraj ani za dzisiaj Też mam w pracy młyn i brak czasu na cokolwiek
21 grudnia 2016, 17:41
O a dlaczego dwa razy? Coś się znowu dzieje z vitalią...
Edytowany przez Tereenia 21 grudnia 2016, 20:30
21 grudnia 2016, 18:10
Dziękuję, za gratulację. Jestem na podium, łał... ale jakoś mnie to nie cieszy. Kurde nie czuję tego dietowania. Ćwiczyć - ćwiczę pięknie, woda też, balsam też, ale te ciągoty do słodkiego. Od tygodnia tak :( Masakryczny był ten tydzień, pełen wyrzeczeń i złości i bezsilności. Tamta edycja szła mi tak łatwo. No i wagowo zastój :D
21 grudnia 2016, 19:28
Masakra, jem i jem i nie umiem się ogarnąć. Beznadzieja. Dobrze że Wam dziewczyny ładnie idzie, gratulacje dla podiumowiczek
21 grudnia 2016, 20:33
komu idzie ładnie temu ładnie... U mnie może i zeszły tydzień był ładny ale w tym znowu mi codziennie słodycze wpadają :-( Wiem, że to przemęczenie przed świętami i powinnam się opanować ale coś nie bardzo mi to wychodzi. Dobrze, że chociaż z ćwiczeniami się poprawiło.
I znowu brak powiadomień :-( I jeszcze widzę w poprzednim wpisie, że zniknął obrazek i pasek :-(
21 grudnia 2016, 21:07
Coś się psuje to forum ostatnio :(
Ja dzisiaj czuję, że popłynęłam, a miałam się pilnować do świąt.. :/
Faina - w wafelku sobie dwie gałki kupiłam w centrum handlowym to zjadłam. Ale nawet sprawdzony chałwowy smak nie smakował tak jak zawsze :(
21 grudnia 2016, 21:57
Coś chyba nasze forum świętować zaczęło .Napisałam długaśny post na telefonie będąc jeszcze w pracy i co... .Widzę że zjadło - pierwsze zdanie tylko jest . Nie chce mi się juz pisać drugi raz - padnieta jestem,znowu 12 godzin w pracy.Czekam już na sobotę,bo do piątku 12,później po świętach od wtorku od nowa.Mam juz dość.Po tych dwunastu godzinach przed monitorem moje oczy pieką niemiłosiernie.Dzisiaj odpuściłam ćwiczenia-leniuchuję.Do jutra.
21 grudnia 2016, 21:58
Coś chyba nasze forum świętować zaczęło .Napisałam długaśny post na telefonie będąc jeszcze w pracy i co... .Widzę że zjadło - pierwsze zdanie tylko jest . Nie chce mi się juz pisać drugi raz - padnieta jestem,znowu 12 godzin w pracy.Czekam już na sobotę,bo do piątku 12,później po świętach od wtorku od nowa.Mam juz dość.Po tych dwunastu godzinach przed monitorem moje oczy pieką niemiłosiernie.Dzisiaj odpuściłam ćwiczenia-leniuchuję.Do jutra.
21 grudnia 2016, 21:58
No jak nic świętuje!!!Dubel!
Edytowany przez renaciagr 21 grudnia 2016, 21:59
22 grudnia 2016, 09:59
Nie dajmy się zwariować dziewczyny. Wiedziałyśmy, że będzie ciężko bo święta, więc sobie odpuśćmy . A od wtorku będzie łatwiej bo wrócimy do domów, albo goście sobie pojadą, resztki pójdą do zamrażalnika żeby nie kusiły i super .
U mnie dziś luźniej - w końcu. Wczoraj myślałam że zwariuję, ale nadgoniłam i dziś już jest lepiej.
22 grudnia 2016, 10:56
U mnie dzisiaj ostatni dzień w pracy a jutro szykowanie do świąt
Ja w święta za dietę i słodycze to będę miała 0 ale i tak mam szansę na 6 pkt za wodę, ćwiczenia i balsam A przynajmniej na 5 jeśli nie uda mi się aż tyle poćwiczyć Od jutra przez 3 dni nie liczę kalorii. Będę się trzymała tylko diety MŻ
22 grudnia 2016, 11:18
Ja podobnie :)
A ponieważ jadę na zad...pie do teściowej, to będę bez kompa, więc z góry uprzedzam, że mało mnie będzie. Z komórki nie lubię pisać bo mnie ciągle wywala i zjada posty.
Podsumowanie zrobię w środę - dam wszystkim szansę na powrót do domu
22 grudnia 2016, 15:56
Ta, która schudnie przez święta min 0,5 kg powinna dostać nie 10, a 20 punktów w bonusie :P
23 grudnia 2016, 08:36
mi też ten tydzień idzie gorzej :( wszystko za sprawą przyjazdu koleżanki...no ja nie mogę być z kimś :D
23 grudnia 2016, 10:56
Coś jest nie tak z Vitalią Dopiero pokazały mi się Wasze wpisy. Od środy było tu pusto a przecież pisałyście
23 grudnia 2016, 11:06
Ja tez nie widzialam nic az do dzisiaj......
23 grudnia 2016, 13:02
U mnie to samo...
23 grudnia 2016, 15:33
u mnie tez...pewnie to jadies swiateczne chochliki :)
Zycze wszystkim milych, cieplych i rodzinnych swiat ! I tak jak mowila Kamulka, od najpozniej wtorku wszystkie wracamy na wlasciwe tory!
23 grudnia 2016, 20:13
u mnie tez...pewnie to jadies swiateczne chochliki :)
Zycze wszystkim milych, cieplych i rodzinnych swiat ! I tak jak mowila Kamulka, od najpozniej wtorku wszystkie wracamy na wlasciwe tory!
24 grudnia 2016, 00:42
Dziewczyny, wesołych Świąt! :) i nie myslcie o kaloriach, nie to jest najważniejsze w tak fajnym czasie :)
24 grudnia 2016, 11:13
Zwazylam sie dzisiaj mimo, iz od poniedzialku jadlam bardzo nieciekawie (brak jakiegokolwiek planu, co wpadlo w rece) i nie cwiczylam, a tu na wadze dokladnie tyle samo moze to przypadek ale w ramach podziekowan (dla wagi) pocwiczylam i jem wlasnie grzecznie owsianke.
24 grudnia 2016, 11:31
A ja ostatnie 3 dni jadłam super mało (tyle, że jakieś drobne słodyczy wpadały), nie przekraczałam 1600 kcal, ćwiczyłam cały tydzień po ponad godzinę dziennie a dzisiaj na wadze 1,5 kg więcej No można się załamać No nic zobaczymy jak będzie za kilka dni.
Życzę wszystkim Zdrowych i Spokojnych Świąt i żeby żadnych dodatkowych kilogramów nie było po świętach
26 grudnia 2016, 21:26
Halo? Czy ktos tu jest? :) Swieta, swieta i po swietach! U mnie na plusie 0.5kg, ale nie zrzucalabym tego na same swieta bo zaczelam jesc zle juz na poczatku zeszlego tygodnia. Staram sie walczyc, zeby wrocic do starego rytmu ale jest cieeeezko Dzis poleglam, ale na jutro mam juz plany..mam nadzieje, ze sie uda.
Jak Wam minely swieta?
27 grudnia 2016, 14:23
A ja miałam wczoraj + 2,2 kg :D po świętach :D a dzisiaj już + 0kg :D Ileż to człowiek w żołądku i jelitach potrafi pomieścić
No ale, oczywiście przed świateczne postanowienia poszły w las i zaraz powpisuje sobie kolekcję ZER Ale cóż tu płakać ;)
27 grudnia 2016, 16:19
Az dwa kilo roznicy! Niezle a łatwo przestawilyscie sie na "normalne" jedzenie?
27 grudnia 2016, 17:45
Witam Was po swiętach. Nie miałam nawet ja przesłać Wam życzeń, bo nie wchodziłam na internet. Na wagę też jeszcze nie, dopiero jutro zrobię pomiar - po 1. nie miałam gdzie. Po 2. dostałam okres, więc jestem dodatkowo napompowana. Zrobiliśmy kilka zdjęć w święta i widzę jak koszmarnie wyglądam. Mam motywację bo kilka osób ze Świąt bede miala okazje zobaczyc dopiero w czerwcu, wiec chcę, zeby oni zobaczyli wtedy nową mnie.
Edytowany przez SzczesliwaByc 27 grudnia 2016, 17:46
27 grudnia 2016, 20:55
A ja jeszcze nie zakończyłam okresu świątecznego W tym tygodniu czekają mnie jeszcze imieniny i urodziny w rodzinie. Potem Sylwester, Nowy Rok i dopiero na dobre wrócę do diety. Na razie ciągle coś wpada ale staram się zachować rozsądek i wykorzystując urlop więcej ćwiczyć.
Co do wagi, to na razie jestem napompowana wodą i resztkami jedzenia. A na wadze dzisiaj było + 1,2 kg.
27 grudnia 2016, 21:34
Faina - a kto powiedzial, że już sie przestawilysmy na "normalne" jedzenie? ;) ja jeszcze wyjadam resztki no ale w ilościach juz mniejszych niż w święta. Pewnie zmobilizuje sie ponownie dopiero 1stycznia. A reszta chyba też nieogarnięta, bo jakoś większość się nie melduje :D
Edytowany przez sweety234 27 grudnia 2016, 21:36
28 grudnia 2016, 11:57
U mnie waga stopniowo wraca do normy. Dzisiaj już waga z Wigilii. Jeszcze 0,7 kg i będzie paskowa
Coś rzeczywiście cicho tutaj. Pewnie nadal świętują
28 grudnia 2016, 12:05
U mnie po świętach +1,2. Widzę jak mi ta dieta idzie i się zastanawiam nad wykupieniem Smacznie dopasowanej. Któraś jest? Jak idzie?
28 grudnia 2016, 12:12
Przy okazji uzupełniania tabelki z ciekawością popatrzyłam na Wasze i widzę, że z wyjątkiem kilku dziewczyn wzorowo się zachowujących, to reszta z nas dała czadu
Ja z pełną premedytacją jeszcze w tym tygodniu mam przerwę od Smacznie Dopasowanej. Stosuję pojedyncze przepisy na które mam ochotę a poza tym dalej świętuję nabierając sił przed nowym startem 2 stycznia A w międzyczasie stawiam na ćwiczenia, dużo ruchu i pilnuję wyrabiania w sobie dobrych nawyków. Stąd moje wyniki w tym tygodniu też będą jeszcze miały piękne okrągłe zero w dwóch pierwszych wierszach
28 grudnia 2016, 12:49
Znów nie działa coś ten wątek, nie dostaję powiadomień itp...
28 grudnia 2016, 14:23
Ja tez nie dostaje powiadomien i widze, ze znowu sie posty dubluja...dziwnie.
ALE! Cieszy mnie, ze juz czesc z Was sie melduje! Ja dalej walcze, bardzo chce wziac sie w garsc juz teraz i w nowy rok wejsc jedzac dobrze. Wczoraj poleglam po poludniu, a rano tak dobrze szlo i spacer dlugi byl..Od dzis wrocilam do pracy (z domu, ale jednak) i zdecydowanie powrot do rutyny mi pomaga. Ale na wage wejsc sie boje
28 grudnia 2016, 14:37
dubel
Edytowany przez Faina 28 grudnia 2016, 14:38
28 grudnia 2016, 15:05
A ja właśnie wykupiłam smacznie dopasowaną i zaczynam od poniedziałku. Oby mi silnej woli nie zabrakło na te 3 miesiace, bo nie chce zeby to byly znow wyrzucone pieniadze w bloto...
28 grudnia 2016, 16:11
O SzczesliwaByc - Trzymam kciuki, tym razem na pewno dasz radę! Przepisy są smaczne, ciekawe, kolorowe, szybkie w przygotowaniu, więc w tej kwestii powinno być okej :). Trzeba się tylko pilnować, z tego co mi wiadomo to te posiłki są tak skomponowane, że nawet za bardzo nie ma zachcianek .
Ja w tej edycji nic nie pisałam, ale zawsze nadrabiałam Wasze wpisy! :D. Już tyle razy w tamtej edycji pisałam, że poziom motywacji mam bardzo wysoki, więc i świąt nie zawaliłam, taki sukcesik! :D. Szklana oczywiście wynagrodziła moje starania ;p. Tyle słodkości, ale na szczęście moja rodzina całkiem szybko przyjęła do wiadomości, że się pilnuję z jedzeniem, więc chociaż w tej kwestii było trochę łatwiej ;).
Przed Nami jeszcze Nowy Rok, zwykle przygotowywałyśmy sobie z mamą coś dobrego i oglądałyśmy jakieś te Telewizyjne Sylwestry / filmy, więc też nie będzie łatwo. Ale przecież dobre może być te zdrowe, więc po prostu przygotuję coś zdrowego :D.
Mam nadzieję, że już od stycznia wszystkie wracamy z nową energią i dalej będziemy się razem wspierać! Miłego dnia! ;)
28 grudnia 2016, 16:40
SzczesliwaByc - gratuluje podjetej decyzji! Wiele dziewczyn pisalo, ze im pasuje i rzeczywiscie dziala. Ja osobiscie sprobowalam (tez 3 miesiace ja ty), ale to nie dla mnie
Paula, tak sie zastanawialam gdzie Ty jestes! Serdecznie gratuluje poradzenia sobie ze swietami i swietna relacja ze 'szklana',chociaz nie ukrywam, ze ta pieszczotliwa nazwa inaczej mi sie skojarzyla
28 grudnia 2016, 18:18
No właśnie jak się obawiam, że nie potrafię za długo siedzieć na diecie i robić coś wg z góry ułożonego jadłospisu. Ale widzę, że nie potrafię sobie sama nic ustalić, więc może wydanie kasy będzie wystarczająco motywujące. Mężowi już mówiłam, że ma mnie pilnować, żebym się nie poddawała ;-)
28 grudnia 2016, 20:10
SzczesliwaByc ja też nie mogłabym się trzymać z góry ułożonego jadłospisu ale w smacznie dopasowanej możesz sobie dopasować jadłospis do siebie i to mi się podoba Powodzenia!
28 grudnia 2016, 21:53
kurczę nie dostawałam żadnych powiadomień! masakra z tą V ostatnio.
28 grudnia 2016, 21:54
dubel
Edytowany przez Miffed 28 grudnia 2016, 21:54
28 grudnia 2016, 21:54
sorrki ! dubel
Edytowany przez Miffed 28 grudnia 2016, 21:55
28 grudnia 2016, 22:22
dopasowanie dopasowaniem ale jak ciagle sie wszystko zmienia bo nie pasuje to juz lepiej samemu wyliczać z np. Cronometrem ale uwazam, ze definitywnie trzeba sprobowac, inaczej sie wiedziec nie bedzie.
A ja w koncu moge zameldować, ze wrocilam do zdrowego odżywiania. Cały dzien przeszedł tak jak planowałam, choć nie zupełnie bezbolesnie.
A czy ktos słyszał skad te problemy z vitalia?
28 grudnia 2016, 23:34
A ja za to dzisiaj popłynęłam bardziej niż w święta. Nie zliczę ile słodkiego zżarłam (bo nie mogę tego nazwać jedzeniem)...
29 grudnia 2016, 12:29
SzczesliwaByc, dlaczego? co sie dzialo?
29 grudnia 2016, 14:39
SzczesliwaByc, dlaczego? co sie dzialo?
29 grudnia 2016, 20:27
Coś mi sie chrzani, nie mogę zalogować na telefonie a i na kompie mi dubluje. W święta strasznie popłynęłam, ale początek roku to moze motywacja będzie większa.
29 grudnia 2016, 21:28
Ja już czekam na styczen, bo w grudniu nie jestem w stanie już wrócić na właściwe tory ;p
29 grudnia 2016, 23:13
Nie wiem.. po prostu było w domu. Dostałam swoje ukochane drażetki pod choinkę, ciasto od mamy... I mi się pojawiło podejście: zjem teraz, żeby od jutra już wrócić na dobre tory :/SzczesliwaByc, dlaczego? co sie dzialo?
Oj znam to nie przejmuj sie, postaraj sie myslec tylko o tym co jest tu i teraz, a nie o tym co było.
Ja zaliczyłam juz drugi dzien "na właściwych torach". W dalszym ciagu czuje sie ciezko ale mam nadzieje, ze to minie. Tak sie wkręciłam ze nawet chłopakowi "pomagam" i chowam przed nim słodycze on tez chce schudnąć ale nie ma takiej silnej woli, a mnie jego słodycze nie ciągną wiec mogą bezpiecznie leżeć w szufladzie.
30 grudnia 2016, 00:32
Oj znam to nie przejmuj sie, postaraj sie myslec tylko o tym co jest tu i teraz, a nie o tym co było. Ja zaliczyłam juz drugi dzien "na właściwych torach". W dalszym ciagu czuje sie ciezko ale mam nadzieje, ze to minie. Tak sie wkręciłam ze nawet chłopakowi "pomagam" i chowam przed nim słodycze on tez chce schudnąć ale nie ma takiej silnej woli, a mnie jego słodycze nie ciągną wiec mogą bezpiecznie leżeć w szufladzie.Nie wiem.. po prostu było w domu. Dostałam swoje ukochane drażetki pod choinkę, ciasto od mamy... I mi się pojawiło podejście: zjem teraz, żeby od jutra już wrócić na dobre tory :/SzczesliwaByc, dlaczego? co sie dzialo?
30 grudnia 2016, 00:40
Zgłosiłam problem z tym wątkiem do pomocy technicznej. Nie dość, że nie pojawiają się powiadomienia to jeszcze wątek jaby się zaciął na 19 stronie na poście Balonkaa z 23.12. Tak jak na każdej stronie jest 10 postów, tak na 19 doliczylam się już 79 (z tym 80).
Misja ratunkowa wykonana, teraz zmykam do spania ;-)
30 grudnia 2016, 07:44
Cześć kochane dziewczyny, witam poświątecznie i przednoworocznie Syncio kompa mi popsuł, więc dopiero z pracy mogę się zalogować i coś zrobić. Jak tylko ogarnę pocztę służbową wezmę się za nasze tabelki
30 grudnia 2016, 07:45
SzczesliwaByc dzięki wielkie. u mnie widać tylko 10 postów i nawet nie zauważyłam, że coś jest nie tak - uroki telefonu. Mam nadzieję, że nie ominęło mnie coś fajnego .
30 grudnia 2016, 08:59
SzczesliwaByc, super, ze zglosilas watek do pomocy technicznej, ja nawet na to nie wpadlam a z tym odchudzaniem w parze to mialam poodbnie. Poszlam do dietetyczki, szlo nam bardzo dobrze, chudlam, po kilku tyg moj luby stwierdzil, ze sie dolaczy. Chodzilismy razem na spotkania, razem jedlismy zdrowo itp. I jaki rezultat? On schudl ok 10kg, ja najpierw przestalam chudnac, a potem zrezygnowalam z dietetyckzi i zaczelam tyc
Kamulka jestes! Tak sie zastanawialam czy swiateczny wir Cie wciagnal czy juz nas nie lubisz
Powrot do normalnego jedzenia pomogl, waga juz ciut nizej niz paskowa!
30 grudnia 2016, 11:23
Faina no jak mogłabym Was nie lubić???? Na urlopie byłam i kompa nie mam ... A myślałam przed świętami czy od Mikołaja nowego lapka sobie nie zażyczyć. No i już po dylemacie
30 grudnia 2016, 12:05
O super, że jesteś Kamulka :-)
No dziewczyny pojawiło mi się powiadomienie o nowym poście. Może w końcu się naprawiło :-)
PS. ech, jednak nie do końca. Zdjęcia, paseczka i figurki nadal nie widzę :-( Ale nie miałam już białej strony po dodaniu posta.
Edytowany przez Tereenia 30 grudnia 2016, 12:06
30 grudnia 2016, 12:45
Dziewczyny, w tym tygodniu podium należy do:
paula12398 - I miejsce
zolzaaaa - II miejsce
blue-boar - III miejsce
Brawo dziewczyny i specjalnie dla Was:
Ponieważ był to bardzo trudny tydzień, wszystkim pozostałym uczestniczkom:
30 grudnia 2016, 13:36
Brawa dla dziewczyn na podium!
Terenia, mi tez post dodaje normalnie i mam powiadomienia. Moze musisz dodac jeszcze raz zdjecie? Sprobowalas aktualizowac pasek?
Edytowany przez Faina 30 grudnia 2016, 13:37