- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
26 czerwca 2018, 19:54
Moją największą zmorą są słodycze, więc ja na początek bym polecała odstawić wszystko co słodkie ;) Ale nie wiem jak jest u Ciebie. A robiłaś sobie badania czy coś w Twoim organizmie czasem nie "wspomaga" tycia?
26 czerwca 2018, 20:08
Konkretnie o jakie badania chodzi? Słodycze też mnie prześladują, więc chyba czas na odwyk :) i jedzenie wieczorami...
3 lipca 2018, 05:56
Cześć, co u Was? Nie wiem jak tam się trzymacie, ale ja przez gorszą pogodą jakoś częściej do lodówki zaglądam - jakby organizm potrzebował wiecej energii. Na dodatek ciągnie mnie na słodkie a na konkretne jedzenie prawie w ogóle nie mam ochoty. Może macie jakies sprawdzone przepisy na coś nietypowego, a łatwego i szybkiego do zrobienia? Mam wrażenie że ciągle jem to samo i choć staram się urozmaicać posiłki to czasem pomysłów już mi brakuje.
8 lipca 2018, 20:18
Witajcie :) Ja od jutra zaczynam ponownie walkę z moją wagą trzycyfrową :( Nie ukrywam, że potrzebuję motywacji :)
Edytowany przez landynka 8 lipca 2018, 21:24
10 lipca 2018, 12:14
Witaj Landynka! Motywacji wszyscy potrzebujemy, bo walka nigdy się nie kończy. Stale trzeba walczyć, aby nawet po osiągnięciu celu wagę utrzymać i nie przybrać znowu sadełka.
Tu chyba sezon ogórkowy się zaczął bo coś wszyscy zamilkli albo się urlopują.
11 lipca 2018, 10:42
Dzięki, u mnie połowa to dieta, a połowa to wynik operacji. Ale walczę nadal bo jeszcze przydałoby się zgubić 3-5 kg, a przede wszystkim nie chcę powrotu do dawnej wagi.
U Ciebie też się waga ruszyła, może napisz coś o sobie i jaką metodę stosujesz - sama dieta (ew. jaka) czy też coś więcej?
11 lipca 2018, 20:57
Ja narazie stosuję samą dietę, nie jem więcej niż 2000 kcal dziennie- niby dużo, ale ja chudnę :) Nie uprawiam żadnego sportu, mam też pracę typowo biurową, więc aktywności fizycznej zero..Zauważyłam, że bardzo dobre efekty przynosi niejedzenie po 18:00 : ) Chciałabym mieć w końcu wage dwucyfrową , jakoś to lepiej wygląda :) ale przede mną jeszcze dłuuuuga droga. A Ty jaką dietę stosujesz?
18 lipca 2018, 16:03
Witam ponownie, wpadłam w wir pracy stąd moja dłuższa nieobecność, ale pomału się rozluźnia w pracy, bo u nas to typowy sezon ogórkowy.
u mnie sprawdzają się małe ale regularne posiłki - co 3 godz. W ten sposób schudłam 22 kg w ciągu roku, reszta poszła sobie po operacji żołądka, a teraz walczę z resztką zbędnych kilogramów i przede wszystkim staram się utrzymać dobre nawyki żywieniowe.
Z ruchem u mnie zawsze był problem - głównie z braku czasu i motywacji. Bo skoro na samej diecie waga spada to po co jeszcze się męczyć ;P ale teraz to już bez ruchu chyba nie uda się osiągnąć celu.