- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
18 lipca 2017, 19:46
Hop hop! Zaglądacie tu chociaż raz na jakiś czas? Ale nic nie piszecie... Może chociaż o pogodzie napiszcie jak dieta czy waga idą nie tak jak potrzeba.
Ja przez ostatnie kilka dni przeglądałam cały wątek od początku - 438 stron. Poszukiwałam rozpiski diety lekkostrawej, które w zeszłym roku wklejała Kalina (BTW szkoda że tak dano się tu nie pokazywała). Mam już przekopiowane co trzeba - co prawda będzie trzeba trochę pomodyfikować wg moich upodobań i wyeliminować produkty zakazana dla mnie, ale to i tak będzie duże ułatwienie. Za miesiąc zaczynam wprowadzać posiłki stałe. Ale już teraz mam prawie normalne składniki tyle że rozgniatam je widelcem :) A wczoraj i dziś zjadłam trochę malin - co prawda mam przez to dyskomfort w żołądku, ale tak mi pachniały że nie mogłam się powstrzymać.
Poszukuję też pomysłu na lekkostrawną rybkę - wiem że można upiec lub zrobić na parze; gotować nie będę bo w całym domu wtedy śmierdzi. Ale jakie rodzaje ryb byście polecili? Szukałam ostatnio filetów z dorsza w sklepie, ale jakoś nie było.Wszelkie pomysły na rybne potrawy mile widziane.
Pozdrawiam
20 lipca 2017, 12:04
Czesc ;)
No rypło sie cos , niestety :( Nawet Chudnebocche juz nie motywuje nas bo jej nie ma :P
Najlepsza jest rybka pieczona w piekarniku albo na grillu. Zawijasz w sreberko dodajesz do niej troche koperku maselko i cytryne cwiartke i z 15 min i gotowe ;)Pasuje kazdy rodzaj. A jak chcesz na parze gotowac to zapytaj sie kobitki o filet taki bardziej zwarty najlepiej : losos,pstrag,dorsz albo halibut ew. sola - ale nie polecam raczej :/
http://www.niam.pl/en/artykul/1317-zdrowe_ryby_got...
Pozdrawiam ;)
20 lipca 2017, 12:13
dokładnie , cisza jak makiem zasiał
az nie chce sie zaglądać. Może wrócimy do pisania ?
20 lipca 2017, 12:25
Helloł! Jestem jestem! Co u mnie? Nic... tzn walczę sobie nadal :) waga nie współpracuje a nawet jest kilogram więcej niż na pasku ponieważ wprowadziłam więcej kalorii - zgodnie z zapotrzebowaniem by dać odpocząć organizmowi i na nowo ruszyć z redukcją. Może to coś da :) jutro mam dostać nową rozpiskę od Pani Dietetyk i zobaczymy... :) nie poddaję się ale... motywujące to nie jest niestety!
Ściskam!
20 lipca 2017, 13:23
Oj bo co tu pisać jak wszystko jest bez zmian :-( Czytam Was ale przez to stanie wagi w miejscu już nie starcza mi chęci na pisanie :-((
Miłego dnia życzę :-)
20 lipca 2017, 15:13
Dominic, dzięki za link do rybek, jutro coś zrobię bo udało mi się kupić polędwicę z dorsza. Kusi mnie wersja w pomidorach.
Bezi, tak właśnie jest. Każdy zagląda, ale nic nie pisze. A jak brak motywacji to właśnie trzeba pisać - wtedy reszta ma szansę odpisać i nas zmotywować do działania.
Tereeniu, Chudnebochce, ja wiem, że jak waga nie spada to się wszystkiego odechciewa, bo nie ma się czym chwalić. Ale uważam, że chwalić się zawsze można, że dalej jest się wytrwałym pomimo braku efektów. Mam nadzieję, że przestój w końcu minie. A jak tam badania? Może coś trzeba z dawką leku poprawić?
Ja akurat na brak spadku na wadze nie narzekam, wręcz przeciwnie. Z lekka przeraża mnie tempo chudnięcia. Widzę jak skóra zrobiła się luźna i trochę mnie to denerwuje. Ruchu jeszcze włączyć za bardzo nie mogę. Balsamowanie brzucha na razie też odpada, póki ranki w pełni się nie zagoją. Martwią mnie też poranne zawroty głowy i ogólne osłabienie. Kontrolną wizytę u lekarza mam dopiero na początku sierpnia, wtedy mi powie czy mam coś skorygować odnośnie diety, suplementacji czy ruchu.
Pozdrawiam i piszcie koniecznie, choćby tylko się przywitać ;)
21 lipca 2017, 07:01
witam się piątkowo
U mnie mały spadek dziś na wadze z rana 106,9kg.
Emkr koniecznie odwiedź lekarza, zawroty głowy to nic dobrego.
21 lipca 2017, 08:08
Emkr - u mnie wciąż trwa walka z dopasowaniem dawki Letroxu. Zaczynałam z TSH 7, a ostatnio wpadłam w nadczynność polekową i TSH 0,144. Obecnie mam znów nową dawkę - w dni parzyste 50 a w nieparzyste 75. I zobaczymy... :) więc zapewne musi upłynąć nieco czasu by waga spadała. Dodatkowo Pani Endokrynolog chce zbadać mnie w kierunku Insulinooporności.
Napisz proszę dlaczego zdecydowałaś się na operację? Bardzo mnie te tematy ciekawią :)
21 lipca 2017, 08:40
Chudnebochce brak mi twoich wpisów, bardzo są motywujące. No wiem że chwilowy kryzys ale nie odpuszczaj.
21 lipca 2017, 10:53
Dziś zaktualizowałam pasek. Nie odzywałam się długo bo robiłam eksperyment. Zrobiłam zamieszanie w makro, zmniejszyłam makro o węglowodany na rzecz białka i tłuszczy i zmniejszyłam kalorykę o 100 kcal do 1900 kcal. Pierwszy tydzień - 0.8 kg ,drugi tydzień - 0,8 kg czyli razem - 1,6 kg w 2 tygodnie !!! Czyli jeśli pójdzie tym tempem będzie chudła 3 kg lub więcej na miesiąc a nie jak dotychczas średnio do - 1,6 kg/msc. Cm też idą ale dopiero po miesiącu zobaczę ile zeszło. Widzę różnicę w ubraniach,jeśli tak pójdzie to do końca wakacji nie będę miała się w co ubrać, bo spodenki są luźne,a nie mam żadnego paska, bo dotychczas nie był mi potrzebny :)