- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
19 czerwca 2017, 11:35
chudnebochce poczytałam Twój wpis , no dziewczyno jesteś naszą motywacją
a te spodnie powalają, widac jak wiele osiagnełaś, brawo
19 czerwca 2017, 12:25
Ja siedzę w szkole i czekam na radę klasyfikacyjną . Masę papierów muszę ogarnąć.
19 czerwca 2017, 13:15
A ja się uczę do jutrzejszego egzaminu, bo mi na stare lata jeszcze się szkół zachciało Ale stosuję się do waszych (sorki za małą literę, ale mam problem z klawiaturą) rad i waga wzorcowo stoi miejscu :) Jem grzecznie, jak trzeba i póki co czekam na efekty. Gratuluję osiągnięć. Pozdrawiam wszystkich cieplutko!
19 czerwca 2017, 14:39
U mnie okres,więc w piątek nie było zaskoczenia gdy waga lekko wzrosłą i cm przybyły :) Rano omlecik z truskawkami był, a teraz dojadam fasolę szparagową z najmłodszym szkrabem :)
emkr1 a to specjalnie aby każdy miał dzienną dawkę ćwiczeń mięśni szyi :) jest to moje zdjęcie z przed odchudzania,gdzie widać dokładnie każdą krągłość,zwłaszcza na twarzy,jak dobije do - 20 kg to może odważę się pokazać aktualne zdjęcie :)
20 czerwca 2017, 09:35
U mnie dziś we wtorek leniwie. Siedzę i moje klasowe dzieci i marzymy o wolnym. Upał nieznośny. W klasie ok 30 stopni, okna pootwierane jakie tylko są. Chciałam wrócić ze szkoły pieszo ok 6 km ale chyba odpuszczę ten spacer i wieczorem jak się ochłodzi wyjdę.Dwoje dzieci ma dziś urodziny kończą 9 lat poczęstowały mnie cukierkami. Miałam chwilę ,z chciałam je zjeść ale ...oddałam koleżance z 2 klasy. Ech te pokusy.
20 czerwca 2017, 11:59
Witajcie wszyscy
Siła do walki jest Pogoda cudowna, rowerek zaliczony. Pojutrze wyjazd do sanatorium.Zobaczę jak tam karmią i mam nadzieję nie przytyć
kalania powodzenia na egzaminie
A jakie macie plany na wakacje ?
20 czerwca 2017, 12:33
U mnie w domu jest gorzej niż na dworze, więc z dzieciem moim leżymy sobie na kocyku w cieniu tui i wierzby. U mnie z planami wakacyjnymi ciężko bo choć jestem w stanie spoczynku zawodowego na czas opieki nad najmłodszym, to mąż ma firmę usługową i plan tak napięty że pewnie w ostatniej chwili gdzieś wyjedziemy, jak zawsze :)
20 czerwca 2017, 16:59
Ja w pierwszym tygodniu wolnego muszę być we Wrocławiu - mam wizytę u endo i spotkanie z P. Promotor. Ale... w drugim tygodniu jadę do domu rodzinnego! Odpoczywać :)! Nigdzie nie wyjeżdżamy bo Mój Luby zaczął nową pracę więc jest bez urlopu a poza tym czeka nas wesele przyjaciółki o chrzciny mojej (przyszłej) chrześnicy <3 więc wydatki też będą. Ale co tam... :) przynajmniej jeszcze schudnę do kolejnych wakacji!
21 czerwca 2017, 09:24
a ja wogóle nie planuję urlopu. Mam dodatkowa prace popołudniami więc nie będę w swojej pracy brała urlopu bo szkoda mi go zwyczajnie a i tak będę pracowała popołudniami.Jedynie umówiłam się z szefem że jakieś pojedyncze dni o ile będzie ciepło żebym mogła z młoda na plażing się czasami wybrać.