- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
29 lipca 2016, 10:28
Kamulka w klęku podpartym albo wręcz o ścianę. Wpisz sobie Coach Tulin w google to Ci wyskoczą jej filmiki z poradami. I ogólnie jej historia. Coraz częściej spotykam się z poradami dla osób otyłych, że niektóre ćwiczenia należy korygować do swojej masy ciała. Coś w tym jest. Ważąc ponad 100 kg nie wykona się poprawnie wielu ćwiczeń, co może zniechęcać lub nadwyrężać pewne mięśnie, ścięgna itd. Korygowanie pozwala wykonać ćwiczenie w sposób bezpieczny i zachęca do kontynuowania.
29 lipca 2016, 10:31
Zgadzam się absolutnie, już moja trenerka sprzed lat mówiła, że jest zmiana środka ciężkości ciała i wiele ćwiczeń trzeba wykonywać najlepiej jak się da ale nie załamywać się tym , że nie jest to tak jak u szczupłego instruktora. Po prostu inaczej się nie da, grawitacja zawsze wygra.
Poszukam tej Tulin, dzieki wielkie
29 lipca 2016, 10:38
Ja narazie przy tej masie to zostane przy orbim i rowerku stacjonarnym :D
Później jak zejdę poniżej 9 to mam na xbox-sie MelB i swietnie tez sie z nią cwiczy :D
29 lipca 2016, 10:41
Mysle, ze na poczatek to nawet i spacery sa dobre, wazne tylko zeby zwiekszac dystans albo tempo regularnie. Ja staram sie jezdzic na rowerze (takim normalnym), ale niestety pryz upalach nie daje rady. Bardzo bym chciala wrocic do biegania, ale to moze za jakies 10 kilo, czyli gdzies w okolicach wiosny...
29 lipca 2016, 10:53
isaa spacery to u mnie nie trening - jak się ma dwa psy to to jest całkiem normalna część dnia i organizm nie traktuje tego jako ćwiczeń :D Ale przyznam, że jak sprawiłam sobie pierwszego psa i zaczęłam więcej chodzić to waga zleciała.
29 lipca 2016, 10:58
wy tu o ćwiczeniach a ja zupełnie nic oprócz roweru
ja tez narazie rower. Stacjonarny, bo zwykły to pocę się strasznie i wole, aby ludzie tego nie widzieli :(
29 lipca 2016, 11:10
Jja tez na razie spacery i rower. Kilka tygodni temu robilam jeszcze KFO z Vitalii, ale ja sie nie wyrabiam czasowo! Dbanie o ogród i dom zajmuje mi sporo czasu. I nie wiem jak kobiety z dziecmi sie wyrabiaja w 24h. ;-)
29 lipca 2016, 11:17
KFO to z dietą vitalii jest ?