Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Wielka40 napisał(a):

okate napisał(a):

dziewczyny, a ja już odchudzona i szczęśliwa- szczegóły na pasku poniżej:) przesyłam wam serdecznego kopniaczka w wasze dupki-bierzcie się do roboty, bo wartopolecam dietę vitalii, to na niej schudłam, i od pół roku utrzymuję wagę, z niewielkimi wahaniami w jedną lub drugą stronę. diety przestrzegałam bardzo rygorystycznie, ale ponieważ od razu były efekty i dieta bardzo mi pasowała, to nie miałam większych problemów z motywacją. teraz jem tak samo, tylko więcej. trzymam za was kciuki, dacie radę i przesyłam wam moje motto-nie szukaj wymówek, tylko sposobów:)
Bardzo dziękuję za motywację, a napisz jak długo trwało i czy cwiczyłaś??

schudłam 25 kg dokładnie w rok i 10 dni:) nie ćwiczyłam nic.

Pasek wagi

okate napisał(a):

Wielka40 napisał(a):

okate napisał(a):

dziewczyny, a ja już odchudzona i szczęśliwa- szczegóły na pasku poniżej:) przesyłam wam serdecznego kopniaczka w wasze dupki-bierzcie się do roboty, bo wartopolecam dietę vitalii, to na niej schudłam, i od pół roku utrzymuję wagę, z niewielkimi wahaniami w jedną lub drugą stronę. diety przestrzegałam bardzo rygorystycznie, ale ponieważ od razu były efekty i dieta bardzo mi pasowała, to nie miałam większych problemów z motywacją. teraz jem tak samo, tylko więcej. trzymam za was kciuki, dacie radę i przesyłam wam moje motto-nie szukaj wymówek, tylko sposobów:)
Bardzo dziękuję za motywację, a napisz jak długo trwało i czy cwiczyłaś??
schudłam 25 kg dokładnie w rok i 10 dni:) nie ćwiczyłam nic.

A na jakiejś konkretnej diecie byłaś, czy sama układałaś :D Widać jednak, że jak się chce to można :D Gratuluje :D

Wielka40 napisał(a):

Trafiłyśmy chyba do tej samej hehehe Oprócz tego moja dała mi jadłospis na 1200 kcal i kazała ćwiczyć 5 dni w tygodniu po min. 30 minut :DPo tygodniu byłam osłabiona i schudłam zaledwie 1 kg, później waga stanęła i po 3 tyg. zrezygnowałam - ale do dzisiaj jak słyszę dietetyk to mi się włos na głowie jeży :D

Moja tez mi dała tyle kalorii i kazała ćwiczyć :( podziwiam Cie, ze wytrzymałas az 3tygodnie! Ja nawet na powaznie nie zaczelam.. 

Bylo mi przykro bo znam dwie inne dietetyczki, ktore sa naprawde dobre. Z jedna z nich współpracuje obecnie, na Skypie co prawda bo ona jest w Polsce, ale lepsze to niz nic. Bardziej jest dla mnie jak psycholog w sumie :p

Pasek wagi

Okate - gratuluje i tak naprawde to teraz zycze Ci wytrwalosci. Ja wytrzymalam po schudnieciu dwa lata, a potem jak poszloooo...to do dzisiaj sie nie moze zatrzymac :/ 

Wielka40 napisał(a):

okate napisał(a):

Wielka40 napisał(a):

okate napisał(a):

dziewczyny, a ja już odchudzona i szczęśliwa- szczegóły na pasku poniżej:) przesyłam wam serdecznego kopniaczka w wasze dupki-bierzcie się do roboty, bo wartopolecam dietę vitalii, to na niej schudłam, i od pół roku utrzymuję wagę, z niewielkimi wahaniami w jedną lub drugą stronę. diety przestrzegałam bardzo rygorystycznie, ale ponieważ od razu były efekty i dieta bardzo mi pasowała, to nie miałam większych problemów z motywacją. teraz jem tak samo, tylko więcej. trzymam za was kciuki, dacie radę i przesyłam wam moje motto-nie szukaj wymówek, tylko sposobów:)
Bardzo dziękuję za motywację, a napisz jak długo trwało i czy cwiczyłaś??
schudłam 25 kg dokładnie w rok i 10 dni:) nie ćwiczyłam nic.
A na jakiejś konkretnej diecie byłaś, czy sama układałaś :D Widać jednak, że jak się chce to można :D Gratuluje :D

no pisałam już, że byłam na diecie vitalii, smacznie dopoasowanej:)

Pasek wagi

isaa napisał(a):

Okate - gratuluje i tak naprawde to teraz zycze Ci wytrwalosci. Ja wytrzymalam po schudnieciu dwa lata, a potem jak poszloooo...to do dzisiaj sie nie moze zatrzymac :/ 

To podobnie jak ja :( trzy lata temu schudlam z 85 do 72, tak malo brakowalo, zeby zobaczyc upragniona 6 z przodu...ale pojechalam na wakacje, potem moja dietetyczka wyjechala..i w ciagu 3 miesiecy nadrobilam 10kg. Pozniej bylo mi wstyd do niej wrocic, obiecalam sobie, ze wroce do wagi z ktora mnie zostawila i do nie pojde, ale niestety stalo sie odwrotnie.

Nie macie wrazenia, ze przy pewnej wadze tyje sie wrecz szybciej? Zupelnie szczerze, nie wiem kiedy i jak przytylam ostatnie 10kg.

Pasek wagi

Faina - no ja "lapie" na tzw. okazjach. Poniewaz troche wyjezdzam sluzbowo, to zazwyczaj po takich wyjazdach mam jakies +2kg. Albo po wakacjach. Albo swietach...problem jest taki, ze po tym nie moge wrocic do poprzedniej wagi...i tak mi sie kumuluje. Ostatnie trzy kilo przytylam na all inclusive w grudniu i mam je do dzisiaj...

Na wyjazdach ciezej sie pilnowac..zwlaszcza, jak ma sie inny plan dnia albo zapewnione posilki :(

Pasek wagi

To i tak miałyście nieźle. Jak ja wpisałam sobie propozycje posiłków od dietetyczki do fitatu to nawet 1000 kcal mi nie wyszło :? Przykładowo śniadanie to ma być 100g twarogu i jedna kromka razowca plus sałata, II śniadanie 100g jogurtu i 1 łyżka płatków owsianych lub 100g jogurtu i pół szklanki owoców. Kolacja: warzywa + 50g sera/mięsa/ryby. Zemdlałabym na takim jedzeniu.

Właśnie mam iść na wizytę i zastanawiam się czy to ma sens...

Tereenia nie warto, bo tylko jo - jo cie ćzeka :D

Ja w sumie mam teraz plus minus 5 kg, nie potrafie zejsc poniżej 90 kg za cholerke i dlatego odpuszczam za kazdym razem.

Przytyłam jak zoperowano mi endometrioze, cos mi sie w organizmie pomylilo i w ciagu roku przybyło mnie ponad 20 kg, tylam w oczach wrecz.

Pozniej wykryto niedoczynnosc i mimo lekow, diety i ruchu nie chudlam, wiec mam skierowanie od endo na badanie insuliny, jednak dopoki fajek nie rzuce, to nie bedzie to badanie wiarygodne :D Takze rzucam fajki, mam diete i ruch - no i motywacje, aby to robic :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.