Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Faina napisał(a):

Wielka40 napisał(a):

No a ja teraz jem wg vitalii lunch - 3 posilek od 7.00 :DTu jest roznorodnie, nie trzeba myslec i waga rozpisana :D
A wszystkie przepisy Ci odpowiadaja? Bo ja kiedys probowalam, ale jak zobaczylam jadlospis to juz wiedzialam, ze to sie nie uda :/

Ja tez wymieniam jak mi cos nie pasuje. Ale czasami warto zaryzykowac i sprobowac. Niektore rzeczy wychodza naprawde fajne, a w zyciu sama z siebie bym nie zastosowala takich kombinacji.

Pasek wagi

zmykam do domku

Szkotka pamiętaj o naszym planie

Pasek wagi

Szkotka116 napisał(a):

Faina napisał(a):

Wielka40 napisał(a):

No a ja teraz jem wg vitalii lunch - 3 posilek od 7.00 :DTu jest roznorodnie, nie trzeba myslec i waga rozpisana :D
A wszystkie przepisy Ci odpowiadaja? Bo ja kiedys probowalam, ale jak zobaczylam jadlospis to juz wiedzialam, ze to sie nie uda :/
Ja tez wymieniam jak mi cos nie pasuje. Ale czasami warto zaryzykowac i sprobowac. Niektore rzeczy wychodza naprawde fajne, a w zyciu sama z siebie bym nie zastosowala takich kombinacji.

Ja wszystkie probuje, jak nie pasuje to zaznaczam "nie lubię" i wiem, że już się nie pokaze, a tez nie raz mialam watpliwosci czy moze smakowac i sie pozytywnie zaskoczylam :D

Pytalam wczesniej ale sie gdzies zgubilo-czy tam mozna wybrac ilosc posilkow?

isaa tak mozna 4 lub 5 oraz weekendy dla studentow :D

Wielka40 napisał(a):

Tereenia nie warto, bo tylko jo - jo cie ćzeka :DJa w sumie mam teraz plus minus 5 kg, nie potrafie zejsc poniżej 90 kg za cholerke i dlatego odpuszczam za kazdym razem.Przytyłam jak zoperowano mi endometrioze, cos mi sie w organizmie pomylilo i w ciagu roku przybyło mnie ponad 20 kg, tylam w oczach wrecz.Pozniej wykryto niedoczynnosc i mimo lekow, diety i ruchu nie chudlam, wiec mam skierowanie od endo na badanie insuliny, jednak dopoki fajek nie rzuce, to nie bedzie to badanie wiarygodne :D Takze rzucam fajki, mam diete i ruch - no i motywacje, aby to robic :D

A nie, stosować się do tego to nie planuję. Policzyłam, popatrzyłam i generalnie pozostałam przy swoich przepisach. Diety niskokaloryczne już przerabiałam i tylko spapralam sobie metabolizm.

Też myślałam nad smacznie dopasowaną ale ostatecznie się nie zdecydowałam. Nie lubię z góry narzuconego jadłospisu, wolę sama decydować co jeść. Nawet jak sama dla siebie układam na kilka dni w przód to i tak potrafie w ostatniej chwili stwierdzić, że mam ochotę na coś innego i zmienić :D 

Mam swoje ulubione potrawy i całą masę takich, których nie jem. A płacić za dietę a potem wszystko wymieniać... no nie wiem czy to ma sens.

A jeszcze Was zapytam. Przy smacznie dopasowanej rozumiem, że jest wyznaczona kaloryczność i wymieniając potrawy system dalej pilnuje tej kaloryczności, tak? A jak jest z proporcją BTW? Czy też jest wyznaczana? I czy przy wymienianiu posiłków system podpowiada zgodnie z ta proporcją? No i czy tę proporcje można jakoś ustawiać? Bo w tym względzie też jest wiele teorii na to jak powinien wyglądać ten stosunek. Szczególnie przy chorobach immunologicznych. No i jeszcze - przy insulinooporności powinno się zwracać uwagę na IG i inne takie. To pewnie też nie jest uwzględnione?

Wielka40 napisał(a):

isaa tak mozna 4 lub 5 oraz weekendy dla studentow :D

O, weekendy dla studentow brzmia niezle ;) czy wtedy w jadlospisie jest piwo i chipsy? :P

Moze ja sprobuje? Tylko czy oplaca sie zamawiac to teraz, jesli za 4 tygodnie jade na urlop?

Wielka40 napisał(a):

Szkotka116 napisał(a):

Faina napisał(a):

Wielka40 napisał(a):

No a ja teraz jem wg vitalii lunch - 3 posilek od 7.00 :DTu jest roznorodnie, nie trzeba myslec i waga rozpisana :D
A wszystkie przepisy Ci odpowiadaja? Bo ja kiedys probowalam, ale jak zobaczylam jadlospis to juz wiedzialam, ze to sie nie uda :/
Ja tez wymieniam jak mi cos nie pasuje. Ale czasami warto zaryzykowac i sprobowac. Niektore rzeczy wychodza naprawde fajne, a w zyciu sama z siebie bym nie zastosowala takich kombinacji.
Ja wszystkie probuje, jak nie pasuje to zaznaczam "nie lubię" i wiem, że już się nie pokaze, a tez nie raz mialam watpliwosci czy moze smakowac i sie pozytywnie zaskoczylam :D

Tylko, ze ja nie lubie eksperymentowac w kuchni :P jem ciagle to samo :P Moze kiedys sie przelamie...

Pasek wagi

Dobra, kupilam. Na 2 miesiace. Zobaczymy. Ale dopiero od wtorku, wiec na razie nie wiem co i jak. Ustawilam sobie 0,5 kg na tydzien, bo to rozsadna szybkosc. A na wakacjach sie bedzie trzeba po prostu pilnowac :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.