Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Dzien dobry!

Wy to widze ranne ptaszki, ja sie dopiero niedawno do pracy doczolgalam :) 

Jak to zwykle bywa na poczatku ogarniania sie moja waga dzisiaj pokazala mi fucka, chociaz wczoraj wyjatkowo ladnie zjadlam. Zwalam to na upal i zblizajacy sie @...

Wczoraj nie pocwiczylam bo bylam pozno w domu, ale za to dzisiaj juz nie ma bata! Mam dwie nowe plyty chodaka i bede dzialac. Malymi kroczkami zeby sie nie zniechecic.

Na obiad mam dzis to samo co wczoraj, wiec bez szalenstw. Ale kotlety jajeczne to fajny pomysl, moze sobie zrobie w przyszlym tygodniu :)

Witajcie. Przeczytałam cały wątek i chętnie bym się do Was przyłączyła. Przyjmiecie jeszcze jednego grubaska? :)

Ja mam niedoczynność z hashi, insulinooporność, pcos i generalne problemy z hormonami - także cały komplet. :( Obecnie nie stosuję żadnej konkretnie nazwanej diety ale staram się po prostu zdrowo, racjonalnie odżywiać. Co wychodzi raz lepiej raz gorzej. Do tego staram się włączać trochę ruchu w postaci chodzenia i rowerka stacjonarnego.

hej isaa

ja szczęściara że kończę pracę o 15, a Ty7 szcześciara że możesz rano dłużej pospać :)

Tereenia pewnie, zapraszamy:)

cos o Tobie ?

Pasek wagi

Dzieki za przepisy dziewczyny, wyprubuje wkrotce.

Pasek wagi

Z tym dluzszym pospaniem to roznie bywa, ogolnie ja rano potrzebuje duzo czasu na "rozruch" (prysznic, mycie wlosow, makijaz, sniadanie...), wiec i tak caly czas mi sie wydaje ze wstaje skoro swit :) 

isaa ja od rana też potrzebuję dwie godzinki dla siebie i psów, a że do pracy na 8 to zdarza się wstawać o 5 rano ;) Ale zawsze byłam raczej skowronkiem niż sową. Wieczorem jak już poćwiczę i skończę sesję jogi to jestem padnięta maksymalnie i dość wcześnie chodzę spać. Wyjątkiem są weekendy :) Choć i tak wstajemy dość wcześnie. Ostatnio się śmiałam jak spaliśmy do 8-9 w wakacje, że poszaleliśmy :D dla nas to już połowa dnia 

Tereenia - cześć

Fajne i liczne grono tutaj :)

Dzięki dziewczyny za przyjęcie do Waszego grona :) 

KarolinaVroclove o to tak jak ja. Też wstaję do pracy o 5. A wieczorem padam. :)

Ja mam dzisiaj na obiad kurczaczka z warzywami (cukinia, papryka, cebula, pieczarki, pomidory) i ryżem. Pycha. Nigdy nie robiłam kotletów jajecznych ale brzmią pysznie.

Ja wstaje o 05:00-05:30 i wyjezdzam z domu o 06:00. Wracam okolo 17:00. Przyjemnosci zycia na wsi.......

Pasek wagi

No ja to moglabym spac z 18 godzin dziennie (jak mis koala), wiec dla mnie idealna praca bylaby od 10ej do 16ej ;) (czasem tak robie jak wiem, ze nikogo nie ma w biurze :P )

Tutaj gdzie teraz mieszkam i tak jest spoko, bo do pracy mam 3 min autobusem, ale jak wroce do pl to bede dojezdzac godzine dopoki nie kupimy mieszkania w jakims normalnym miejscu...to z kolei jest urok mieszkania w duzym miescie :)

Ja wstaje o 6.00 wyjezdzam o 6.30 i na 7.00 w pracy :D Jednak godzina 22.00 to padam na twarz, choc przez tarczyce, to w sumie spałabym cały czas :D Staram sie po poludniu miec zajecie, bo inaczej bym usnela i juz do rana nikt by mnie z lozka nie wywalil :D

Gołąbki są z soczewicą, ryzem, papryka, cebula :D Pierwszy raz jadlam soczewice i jest pyszna, jak puree z ziemniakow :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.